.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od razu dodam, że nie zamieżam jeździć na opale - pytanie z czystej ciekawości (mój znajomy tak jeździ). Wiem, że jazda na opale nie jest zdrowa dla silnika więc nie chce podejmować tego tematu chce tylko wiedzieć czy silniki 1.9tdi 90ps, 1.9 110ps są bardziej odporne na opał od 2.5tdi v6 a w moim przypadku AKE czyli 180ps albo ewentualnie czy 2.5tdi 150ps są bardziej wytrzymałe(na opale oczywiście) od 2.5tdi 180ps

A szukajkę zmolestowałeś? 1Z przepali opał, a zalej do 2.5 to zobaczysz ile kosztuje naprawa

trzeba by bylo odpowiedziec sobie na pytanie na co wplywa ON w silnikach ktore wymieniles. W 2.5 R5 TDI bardzo dobrze sie smiga na opole i nie moge powiedziec zeby do tej pory cos "tej osobie" sie dzielo z silnikiem...

Zmolestowałem i znalazłem jeden bardzo podobny temat który niestety pozostał bez odpowiedzi:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ight=opale

Mi chodzi jedynie o porównanie silników - czy 2.5tdi gorzej zniesie jazde na opale od silników 1.9tdi (oczywiście nie chodzi mi o 1.9n na pompowtryskiwaczach)

W 2.5tdi V6 oprócz pompy i wtrysków może sie coś zwalić jeszcze od jazdy na OO?

...na Poznań z resztą też Sorki - nie mogłem się powstrzymać



Według mnie to już wystarczająco dużo! Pozatym system paliwowy (cały) jest dość czuły na paliwo - nie wiem jak z nagarem - czy przypadkiem się go więcej nie odkłada...

Dla mnie to profanacja - chcesz jeździć tanio kup Malucha! Kupując Audi 180PS trzeba się liczyć z tym, że auto będzie spalało

Grześ a powiedz mi jeszcze ile kosztuje komplet wtrysków do AKE (szukałem na forum i znalazłem dwie ceny: ktoś tam napisał, że można załatwić nowe za 1500zł i że w ASO kosztują 5200zł)

Tak zacząłem sie interesować tym tematem ponieważ przy obecnej cenie ropy 4,60zł (a w najbliższym czasie podobno ponad 5zł) nawet przy zdecydowanie szybszej amortyzacji układu paliwowego może sie okazać bardziej ekonomiczne tankowanie redbulla:

Wydaje mi sie (z lektury forum m.in.), że pompa i wtryski powinny wytrzymać przynajmniej dwa lata robiąc tak około 35tyś rocznie tj 3500 litrów razy około 1,5zł(różnica między OO a ON) = 5200zł rocznie (2 lata 10 000zł)

Ewentualny koszt naprawy pompy 2000zł + 2000zł wtryski (tej kwoty akurat nie jestem pewien) = 4000zł

Nikogo nie namawiam!!!

Są to surowe przemyślenia którymi chce sie bodzielić oraz poradzić z ludźmi do których mam największe zaufanie w tym temacie...

Zalał ktoś już kiedyś do AKE (Bądź do jakiego kolwiek 2.5TDI po 98roku) redbulla

Czy jest możliwe w miare bezpieczne użytkowanie 2.5TDI V6 na opale dolewając np mixol oraz środek do czyszczenia wtrysków (tzn czy wg założenia może wytrzymać 80 tyś. km?)

Regeneracja pompy to 2500 (mniej więcej z tego co mi wiadomo) a sam tylko wtrysk sterujący w ASO to ok 1300 pln - a gdzie pozostałe 5 wtrysków?

Chłopie - sprzedaj to co masz i kup 1.9 TDI w jakimś A3 albo A4 (będzie lżejsze) i będzie mniej paliło - nie kombinuj z opałem bo najpierw doprowadzisz silnik do agonii a później go sprzedasz i ktoś tutaj z płaczem wpadnie na forum, że jego silnik ledwo zipie

Nie chce mniejszego autka ani mniejszego silnika - 2.5TDI jest dla mnie idealny. Nigdy nie miałem małego samochodu i nigdy małego nie kupie - moje marzenie Q7

Źle mnie rozumiesz Grześ - nie płacze z powodu zbyt wysokiego spalania - tak miało być i tak jest. Zastanawia mnie jedynie jakość paliwa na polskich stacjach benzynowych. Podejżewam, że w 75% polskich stacji paliwo jest z chrzczone bądź jest to właśnie (tu może już w mniejszym procęcie ale jednak) odbarwiany opał który kompletnie już sie nie nadaje. Zacząłem się wiec zastanawiać, że może kupować dobry opał z pewnego źródła dolewć mixolu i jakiś środek do czyszczenia wtrysków i będzie to w zasadzi to samo co przynajmniej na połowie polskich stacji. Znam mnóstwo osób które jeżdżą na opale i nic sie z ich samochodami nie dzieje, mój znajomy też zrobił już 60tyś km 2.5tdi i na razie nic sie nie dzieje

Chodzi mi tylko czy 2.5TDI są wyjątkowo wyczulone na jakość paliwa (czyt. opał ) tak jak np nowe silniki forda - z tego co wiem to chyba aż tak źle nie jest. I czy jest, aż taka wielka różnica w odporności na opał między 1.9tdi a 2.5tdi. (wiem, że Grześ już po części odpowiedziałeś na to pytanie ale chciał bym dostać odpowiedź bardziej szczegółową technicznie)

Pozdr

nie ogarniam?? Z polskiego na nasze ...

EDIT by GrzesB:
Napisałeś na Opole a ja na Poznań
Kończymy OT

Trzeba bylo tam przeedytowac cfaniaku

z natury AKE są problemowymi silnikami a opał do tego = śmierć

Zgodze sie AKE są to silniki awaryjne ale na co może mieć wpływ opał

Cały układ paliwowy czyli:
pompa wtryskowa - regeneracja 2tyś - ale najczęściej pada elektronika czyli 900zł
wtryski można wyrwać też troche taniej niż w ASO jak sie dobrze poszuka np. za 2tyś. http://www.allegro.pl/item364249904_wtr ... ki_v6.html

Co jeszcze w układzie paliwowym
Co jeszcze w ogóle

Mi sie wydaje, że przynajmniej ze dwa lata (bądź 80 tyś. km) powinny wytrzymać. Mi sie tak wydaje a wam

a mi sie wydaje ze jak tak dalej pojdzie to wszyscy bedziemy jezdzic na opale bo na ON nie bedzie przecietnych ludziów stac

Jedna rzecz mnie zastanawia chcesz jeździć tanio a upierasz się że to musi być duży silnik. Jedno wyklucza drugie.

Druga sprawa to twoje pytanie. Troche to forum poczytałem i wiem że silnik o którym mowa (AKE) należy do silników specjalnej troski i nie powinno sie tu eksperymentować.
Po drugie moim zdaniem nikt nie zaryzykuje tutaj stwierdzenia:
-przejedziesz 80 tys. na luzie wymienisz wtryski pompe i będziesz śmigał dalej
-przeliczając na kase bardziej ci się to płaca

Może przejedziesz 80 000 albo 8000
może wymaina wtrysków pomoże a może nie
Może wydasz 5000zł na naprawe a może naprawiać już się nie będzie opłacać
To jest jak wróżenie z fusów w tym wypadku i dane techniczne tu nie pomogą

Ale to tylko moja opinia

P.S. to nie 1Z który (jak to kiedyś fajnie tu ujął) przepali wszystko nawet krupnik byle bez kości

Dzieki za opinie Sławek

Na początku zakładając ten temat z czystej ciekawości, potem z czasem po tych podwyżkach i planowanych coraz poważniej zacząłem myśleć na ten temat ale jednak chyba macie racje - z AKE nie ma co eksperymentować

Tym bardziej, że autko zostało doprowadzone do ładu:
- wałki, hydraulika nowa
- regeneracja tipa
- elektryka pompy
- zawieszenie

pozdr

I Ty do tego chciałeś lać opał zainwestowałeś w auto i nie kombinuj co tu zrobić by inwestycje sie rozrosły Zostaw opał dla 1zetów i innych tego typu pancernych konstrukcji

Nie ma sprawy

Mądra decyzja. Zrobiłeś sobie auto na cycuś to tylko sie cieszyć a ceny paliw...
No cóż nie mamy innego wyjścia trza płacić. Swoją drogą to niedługo 5zł za litr a konca podwyżek nie widać w końcu nas krew zaleje i przesiądziemy sie na rower

Chcesz jezdzic na opalowym oleju typ 2 to dodawaj troche mixolu lub innego dodatku do paliwa poniewaz olej opalowy ma bardzo duze ilosci siarki a to ona zzera uklad wtryskowy i obniza smarowanie. Praktycznie w oleju opalowym jest mniejsza liczba cetanowa co sprawia, ze wiecej silik potrzebuje tego paliwa w porownaniu do zwyklego ON. Wiele osob jezdzi na opale i to w dieslach z CR i nic sie nie dzieje ale to musi byc opal czysty a nie jakies paliwo do statkow odbarwione kwasem.

Common rally na opale? - oj chyba troszke przesadziłeś Jack... Słyszałem milion opowieści o silnikach forda w systemie Common rally - gdzie po zatankowaniu paliwa normalnie na stacji benzynowej nie chciały odjechać. Chyba, że nie chodzi Ci o silniki forda.

Zagazuj dziada

jeżeli już chcesz jeździć na opale to z dodatkiem oleju roślinnego w proporcji 70/30