Mam ten sam problem w quattro.
2 opony używane jedną zimę i dwie nowe o tym samym rozmiarze, następny model, kupiony rok później - a konkretnie Uniroyal MS Plus 55 (2006 r.) i 66 (2007 r.).
Różnica w zużyciu, cóż - minimalna, cztery miesiące jeżdżenia, przejechane 4 tysiące kilometrów.
A problem polega na tym, że kupno nowej pary to 1500 PLN, jeśli oczywiście znajdę jeszcze coś na rynku w połowie grudnia.
Z tego co widzę, są tacy, co nie dopuszczają ŻADNEJ różnicy, a są też tacy, co mówią, że bez przesady, jak różnica w bieżniku mała, a rozmiar ten sam, to może być (oczywiście przód/tył
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
) . Oczywiście - każdy chciałby mieć identyczne opony, ale bądź tu mądry. Goście od wymiany opon poradzili mi kupno nowych, ale ta cena... W końcu to nie oni płacą.
A jak wygląda kwestia
rejestracji pojazdu? Czy policja może się przyczepić, że model opon jest inny? Za miesiąc różnica w bieżniku będzie widoczna tylko poprzez pomiar, ale oznaczenie będzie widać. Czy jest jakiś przepis mówiący, że do quattro muszą być TAKIE SAME modele opon? A co z wypłatą
odszkodowania? Czy ubezpieczyciel przyczepi się do tego?
Macie jakieś doświadczenia lub wiedzę?