.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, zamierzam kupić audi v8, pytanie czy można dostać jeszcze modele z manualem? Czy silnik na automacie się nie "męczy"? Pytam ponieważ automat z tego co wiem jest 4-ro biegowy... Słyszałem że produkowane były też modele z napędem tylko na przednią oś-podejrzewam że dzięki takiemu napędowi ograniczyłbym spalanie i ew. problemy z przeniesieniem napędu.

Natrafiłem ostatnio na ogłoszenie na allegro gdzie koleś sprzedaje V8 4.2l o mocy 300km z 1993r. Czy to możliwe(z tego co wiem były tylko 280-konne 4.2)

Odwieczne pytanie-ile spalają te silniki gazu i które polecacie? (proszę nie odpowiadać "jak sie pytasz ile pali to nie kupuj".... otóż każdy rozsądny człowiek zapyta ile to pali, zważywszy że te egzemplarze są bardzo tanie ostatnimi czasy, a spalanie może niejednego zaskoczyć jak mniemam...)

Może zna ktoś sposób jak ograniczyć paliwożerność? (na raportach spalania czytałem że spalanie dochodzi do 50l/100km, inni mówią że do 18l..., dlatego chcę zweryfikować temat.)



Orientuje się ktoś czy hamulce UFO były do końca produkcji modelu czy pod koniec je zastąpili normalnymi?

Czy model przechodził jakiś facelifting?



Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!

Większość tych samochodów jest z automatem i użytkownicy nie narzekają. Jeżeli dbasz o skrzynie to na pewno długo pochodzi. A o przeniesienie napędu się nie martw, bo to bardzo wytrzymała konstrukcja.

Nie było modelów z napędem na przód. To dopiero od modelu A8. W V8 nie występowały. No chyba, że mam jakieś złe informacje to mnie poprawcie.

A co do mocy to były silniki 3.6 250 ps i 4.2 280 ps. 300 konnych nie było.

Ze spalaniem nie wiem jak w 4.2, ale w 3.6 to ok 15l gazu przy jeździ mieszanej .

Polecam przeczytać tutaj:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=57038
Sporo stron, ale znajdziesz wiele informacji.

Jeśli chodzi o hamulce UFO, to zdaje sie w 93 roku z nich zrezygnowano.

odpowiem, że spalanie to najtańszy problem - prawie każda pierdoła kosztuje potworne pieniądze - legendarne UFO to wg mnie pikuś
Wychodziły w manualu - baaardzo ciężko dostać

Czytaj wątek podany przez Simpsona...

Auto spali tyle, na ile się go nauczysz...
Może spalić od 12 w trasie do 100L przy jeździe torowej. Średnie spalanie zależy wyłącznie od tego jak jeździsz i gdzie jeździsz... Nie można tego generalizować i podawać orientacyjnego spalania. Musisz założyć, że na początku to auto będzie Ci paliło w mieście 20-24L i nie ma opcji żeby mniej. Potem się nauczysz, opadną emocje, dotrzesz się z autem i w mieście spalanie spadnie do 17.
Na trasie początkowo będziesz wyprzedzał jak szalony i wszystko co się rusza, więc będzie Ci palił jakieś 18L. Z czasem noga Ci zmięknie, zobaczysz, że wcale nie trzeba deptać w podłogę żeby coś wyprzedzić (chociaż auto się o to samo prosi) i spalanie opadnie do 13-15L.
Średnia zależy od proporcji trasa/miasto i od tego w jakim mieście jeździsz...

Hamulce UFO teoretycznie przestały być montowane w 93/94 roku, ale moje auto jest z listopada 93 i miało UFOLE. Ale można to zmienić na HP2 pochodzące od S4...

Manual to gratka i zazwyczaj jest nieźle zajechana. Nie warto kupować szrota byle z manualem. Lepiej kupić dobry automat, a jak masz parcie, to sobie przełożysz manual (pasuje od 100/S4 4.2 91-94)...

Automat w 4.2 jest bardziej niezawodny bo ma osobną chodnicę oleju, a 3.6 tego nie ma...
Napędy nie do zajechania, chyba, że ktoś ma talent i przestawiał tym domy

Napędu na przód nie było nigdy...

Nie było też jednostki o mocy 300KM. 3.6 ma 250KM a 4.2 ma 280KM. To co podają w ogłoszeniach to bajki (oczywiście zakładając, że silnik nie został zmieniony).

Ps. Jak mówi ando... To auto kosztuje sporo w eksploatacji (jeśli nie grzebiesz sobie sam)... Mechanicy-szopy boją się tego, a większość "dobrych" powinna się bać, bo w życiu tego nie widziała...

Dzięki panowie za odpowiedzi, simpson dzięki za link, bardzo pomocny...

Aktualnie jeżdżę starą dobrą B3 z gazem, autko wyrobiło sobie u mnie opinię bardzo solidnej konstrukcji, dlatego dalej myślę o Audi, fakt przerażają mnie ceny części, spalanie jak widzę można opanować, bardzo zachęcająca jest cena tych modeli, a porównując cenowo, w tej klasie można ustrzelić tylko 7-mkę i mietka W126, a wrażenia z jazdy, osiągi itp. Audi zostawia je w tyle.

Rozmyslam także nad zamianą 80-tki na V8, ale po mału myślę że warto będzie zostawić 80-tkę na jazdę po mieście, a v-kę używać na dalsze trasy lub inne wypady.



Pozdrawiam forumowiczów i czekam na ew. inne uwagi!

chyba lepiej jak kupisz jakieś zagazowane 3.6 z poczatków produkcji za 4.000 i się przekonasz sam na sobie na co się porywasz bo jesli kupisz za 12-13tyś to włożysz podobnie i tak zdrutujesz

p.s oczywiście z takim podejściem...

rozsądny człowiek kupuje a4 tdi - v8 kupują świry którzy w dupie mają spalanie.

pozatym wszystko nt zostało już kiedyś napisane na tym forum, wystarczy poszukać

podpisuję się pod wypowiedzią
myślę, że za jakiś tydzień napisze ile kosztuje doprowadzenie V8 (podobno całkiem zdrowej )

myślisz że doprowadziłeś?

Siemka!

choc posiadam ese ale silnik ten sam v8 4.2 280KM...........kiedys pewnie bylo

wszyscy maja tu racje wiec i ja dopowiem swoje a co

4.2 rewelka silnik tylko nikt koledze nie napisal ze bardzo kochaja olej i przy palowaniu moze nawet 1L/1000km oleju pociagnac i to jest chyba ich najwieksza wada.

moje spalanie miesci sie w miescie od 15literkow w gore pol na pol LPG i Pb zalezy od chumoru kierowcy

trasa w zasadzie z jaka predkoscia jedziesz tyle litrow spali.

12l/100 to zapomnij wogole ze tyle uda ci sie osiagnac!!! no chyba ze jestes emerytowanym dziadkiem z niedowladem nogi

ja zauwazylem ostatnio u siebie ze jadac w trasie 120-130km/h polyka mniej wiecej 17-18 litrow lpg /100km

jadac 160-190km/h plyka 15-16 litrow lpg/100km od czego to zalezy nie wiem.

od zwalonej instalki lpg

moze i masz racje filtrow nie wymienialem od hoho i troche ale nie wiem zy to tego wina w kazdym razie zbytnio nie przejmuje sie kiedy wychodzi 15/100 czy 25/100 wazniejsza jest frajda z jazdy

to jest odpowiednie podejscie posiadacza 4.2

@enduroboy masz sekwencję czy zwykły mieszalnik? Podobno sekwencja mniej pali, a mieszalnik zresztą to wogóle jakaś pomyłka...

Ja nie wiem czemu wszyscy płaczą o ten olej a jaki to wydatek 20 pln za litr na 1000km? co to za koszta??? Największe koszta w tych autach to usługa mechanika w zakładzie, bo jak sam nie umiesz dłubac to albo nie mają miejsca i czasu (zakład pusty majster z piwem w ręku) , albo zaspiewają xxxxpln , albo spierdo..ą i powiedzą że to tak było , nie da sie nie ma dostępu itd.

święta prawda ale dodam do tego ceny części - totalny kosmos (poducha pod sanki 600- 800 pln za kawałek gumy )

sekwencje i nie bylo zadnych problemow, ale ta zime przestal cala i cos teraz troszke nie domaga ale w wolnej chwili dojde co bo boli