.: AUDI KLUB POLSKA :.

jak to przeczytałem to zgadzam się z opcję na"bez świateł"

Jakis rok temu, jak wprowadzili obowiązek jazdy na swiatłach, to na forum toczyła sie podobna dyskusja. Przytoczyłem wtedy kilka argumentow przeciw całodobowej jeżdzie na swiatłach, ktore mozna wyczytac w linku, ktory podesłał Leo. Wtedy zostałem, mowiąc kolokwialnie doprowadzony do pionu, przez forumowiczow, ktorzy rękami i nogami bronili opcji swiateł przez cały rok.
Teraz co widzę ? Dla większosci forumowiczow te argumenty są przekonujące.
Jak ten nasz świat się zmienia ... zastanawiające.

Heh, jadnym słowem najbezpieczniej w stylu angielskim. Opis jak to wygląda - każdy kierowca używa świateł tak jak mu się podoba, jak ma ochotę włączyć kierunkowskaz to sobie włączy (nie oznacza jednak, że po zakończeniu manewru go wyłączy), a jak nie ma to nie włączy - niech inni się domyślą; światła są zbędne, a więc i po zmierzchu, skoro latarnie oświetlają wszystko to po co mi światła?, przecież więcej nie oświetlą?; ewentualnie pojeżdżę na postojowych (często spotykane oświetlenie angielskich pojazdów). Mgła czy ulewa - postojówki wystarczą. Masz ochotę na jazdę na światłach - prosze bardzo, nie masz ochoty - proszę bardzo.
Nie jest to sarkazm tylko fakt. Tylko wiecie dlaczego nikt nie robi z tego problemu narodowego? Bo wszyscy wiedzą, że właśnie tak inni jeżdżą i wszystkiego się można spodziewać!
ps. Jak ktoś ma ochotę zobaczyć auta nocą bez świateł to proszę do UK.

Paw 1972 nie popadajmy w skrajnosci.
Zarowno w Angli jak i w Polsce kazdy, kto zdał egzamin na prawko powinien wiedziec co to warunki ograniczonej widocznosci - jesli tego nie wie, to nie powinien zdac tego egzaminu.
Poza tym nie problem dac takiemu ( takiej ) długimi po oczach, zeby oprzytomniał ( oprzytomniała ), no chyba ze jadący bez swiateł jest pod wpływem ... a to juz większy, szczegolnie nasz polski problem

ZiPi masz rację. To jest skrajnośc. Nie rozumiem dlaczego ludzie są takimi analfabetami drogowymi i zasiadają za sterami aut takich, o których nie próbuję marzyć, a nie potrafią dostosować się do warunków atmosferycznych. Kultura jazdy w Polsce niczym nie ustępuje tej "zachodniej", natomiast nie posiadając autostrad kierowca wyczynia wszystko, aby jak najszybciej dotrzeć do celu, czyli ratuj się kto może... .Trochę napisałem pod wpływem emocji. Osobiście jestem za włączonymi światłami na trasie, a szczególnie przy szybkiej jeździe. Nie wierzę, że włączone światła powodują więcej wypadków, ale nie będę dyskutował. Pozdrawiam serdecznie i szanuję wszystkie opinie. pozdr. paw

Mialem dokladnie tak samo. Pisalem ze to głupota i mmnie zrównali z błotem. A teraz ma być cacy.
KAŻDY KTO TWIERDZI ŻE JAZDA NA ŚWIATŁACH POPRAWIA BEZPIECZEŃSTWO BO WTEDY LEPIEJ WIDZI AUTA Z NAPRZECIWKA W BIAŁY DZIEŃ, POWINIEN STRACIĆ PRAWO JAZDY DOŻYWOTNIO.

Natomiast co z tymi, którzy uważają, że dzięki włączonym światłom jesteś lepiej widoczny (czyt. szybciej i z większej odległości zauważony) ? Mnie osobiście mało interesuje jak bardzo sobie ktoś doświetla drogę (oby zgodnie z przepisami). Może mój pogląd jest przeze mnie twardo podtrzymywany dla tego, że jednak na 90 % mojego przebiegu składa się szybka jazda na autostradach. I to tyle. Z szacuneczkiem. Paw

Hehe dobre,a szczegolnie te hasło na wstępie" a wszystko wskazuje na to, że jego skutkiem jest zwiększenie liczby wypadków drogowych, zabitych i rannych."
"Jazda z włączonymi światłami mijania w dzień jest samolubną i prymitywną metodą pokazania swojej wyższości nad innymi, słabszymi użytkownikami dróg. "
A ja myslałem ze wyższośc pokazuja dziani panowie w czarnych limuzynach.A tu sie okazuje ze kto ma wiecej swiateł heheh Jade zaraz po szperacze i bede góru u siebie.
Jak ktos nie lata po trasach to mało co wie czy sie przydaja swiatła czy nie.
I zwalanie ze mamy wiecej wypadków,zabitych itd to troche nie porozumienie.
Tak samo mozna zwalić to na słuchanie głosnej muzyki w aucie.
Na małe ciśnienie w oponach itd itd.
To ze mam wiecej wypadków to dzieki naszemu prawu.Wprowadzili wieksze kary dla pijanych kierowców i jakos pojawiło ich sie wiecej.Zatrzymano tysiące pijanych kierowców a zabrano tylko kilka aut i prawa jazd.No i gdzie tu ma być lepiej na drogach??
O akurat wpadło w rece ilu nietrzeżwych.
http://moto.wp.pl/kat,55194,wid,9987146 ... caid=15f5f
Może oni powoduja te wypadki a zwala sie na światła?
Temat rzeka i kazdy ma swoje zdanie.

... to, czy ktos w dzien w warunkach dobrej widocznosci zobaczy samochod, kiedy i czy wogole go zobaczy nie zalezy od tego, ile ten samochod ma włączonych swiateł, tylko od STANU WZROKU KIEROWCY !!!
a przyczyny wypadkow to oddzielny temat i jak dowiodła praktyka, w naszych szczegolnych warunkach mają niewiele wspolnego z włączonymi swiatłami mijania w ciągu dnia.
... koniec mojej dyskusji w tym temacie .

Taaak, dalsza dyskusja w tym temacie to stracony czas. Każdy broni swojego zdania. Tylko szkoda, że nie szanuje przy okazji czyjegoś. Nie którym też przydała by się jakaś edukacja u źródła a nie podpieraniem się idiotycznymi opiniami popartymi - tylko czym?. Ja też skończyłem w temacie.

http://wiadomosci.onet.pl/1782569,11,1,1,item.html
Amen i Alleluja Oby ustawa przeszla
Swoją drogą... jeden kraj rozważa wprowadzenie nakazu...drugi znowu jego zniesienie... hehe

patrząc na wyniki sondy -jestem k*cze przerażony..
malo tego -niektórzy tak się przejęli, że dzisiaj po poznaniu co trzecie auto jeździło bez świateł.