.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam , wczoraj chciałem jak zwykle włączyć klime ( klimatronik ) i usłyszalem krótki przerażliwy pisk , mocne szarpnięcie z przodu pojazdu i silnik się wyłączył . wyłączyłem klime ( tj. 0 nawiewu ) i ponownie uruchomilem silnik - motor chodził bez problemu . Pewnie coś się stało z kompresorem lub jego sprzęgłem w układzie . Czy mogła sie zatrzeć sprężarka skoro w układzie jest nadal gaz i olej ? Co mogło byc przyczyna ?

mysle sobie ze moglo sie zatrzec lozysko na kolku od klimy ,jak wlaczales klime nie bylo slychac ze silnik pracuje jakos glosniej czy cos bo takie rzeczy raczej nie dzieje sie z dnia na dzien no chyba ze to nie jest te lozysko tylko padla ci sprezarka.
daj znac ja znajdziesz usterke bo mi wlasnie lozysko na sprezarce cos buczy ostatnio i chyba bede musial sie tym zajac szybciej niz myslalem

W sumie kompresor za specjalinie nie rzęził jak to opisywali inni forumowicze lecz zawsze gdy sie załonczył kompresor to był taki dzwięk szczególnie przy przyspieszaniu jakby odgłos wielkiego silonika ( np , merc s600 ma taki oddziwięk jak przyspiesza ) .