.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 05.lut.2025 16:03:10

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Duży problem z A6 C5 2.5 Tdi AKE
PostNapisane: 08.cze.2008 18:22:17 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Witam Was serdecznie.Mam ogromny problem z autem.3 tyg temu padł mi silnik a mianowicie do wymiany tlok,lewa glowica,wałki,wtrysk itd,znalazlem czesci za 6 tys łacznie a nie bylo to wcale latwe,bo mechanik zostawil mnie z problemem szukania czesci samego,on by zalatwil ale z serwisu,gdzie zreszta pracuje ale za niebotyczne pieniadze.Ale po 3 tyg szukania i calej tej naprawy wszystko juz zlozyl do kupy i odpalil na starterze,tylko ze nie sprawdzil przed tem czy pompa paliwowa nie jest zapowietrzona i po odlaczeniu od startera silnik gasl,bo pompa rzecz jasna nie pompuje paliwa,uruchamial na starterze 2 krotnie.Czy da sie jeszcze jakos uratowac ta pompe,bo on oczywiscie nauczony wedlug serwirowych procedor diagnozuje prosto ,,pompa do wymiany" tylko nie liczy sie z tym,że nie dosc ze samochód stoi juz 3 tyg to na dodatek minimum 3 tys poleci mi za nowa pompe,wiec jade do niego jutro i sprobuje sam ja odpowietrzyc i sprawdzidz czy to pomoże,sposob na to juz znalazlem na forum.To jest jak jakis koszmar 6 tys wsadzone w czesci +1.5 tys jego robocizna a samochód dalej nie jezdzi i jestem w kropce bo przeciez ewidentnie jest to jego wina jezeli okaze sie ze spalil pompe poprzez uprzednie nie odpowietrzenie jej,ale przeciez jak ja jemu to teraz udowodnie.Jak myslicie czy jest szansa,ze pompa jeszcze przejdzie pomyslnie ta jutrzejsza reanimacje,bo kolejne 3 tys wsadzone w silnik to jest dla mnie poprostu jakas masakra.A nie caly rok temu zmiwnialem rozrzad,filtry i oleje razem 4 tys,2 mies temu zawieszenie i hamulce kolejne tys i jeszcze to to razem w ciagu roku przekracza juz 20 tys,dlatego bronie sie przed dodatkowa wymiana tej pompy jak tylko moge.Prosze Was bardzo o danie mi jakiejs nadzieji w stosunku do tej pompy.Może uda mi sie ja odratowac????????? :/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 18:44:19 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28.maja.2005 18:38:44
Posty: 3228
Lokalizacja: Pomorze
Auto: C7
Daj w morde temu mechanikowi :/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 18:48:41 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Pierwsze kroki skieruj do mechanika, który wymienił napęd rozrządu (paski, rolki, etc.) bez zweryfikowania tego co dzieje się pod deklami. Reszta tak jak napisał Rafał ... .

Co do pompy - jest duża szansa że odżyje ;) .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 18:52:49 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Cały czas serwisuje samochod u jednego mechanika,bo to ze pracuje w serwisie audi od dlozszego czasu nie wydawalo mi sie bezpodstawne i uwazalem ze zna sie on na rzeczy,ale po tym co zrobil z pompa (ktora mam nadieje ze odratuje) to zwatpilem w niego totalnie.Myslisz ze naprawde jest szansa po tym jak dwa razy krecil go na starterze?Bo ja sie tylko o to modle...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 18:54:11 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Szansa jest baaardzo duża - naprawdę.

Co do mechanika - szkoda słów ... . Równiez naprawdę ... . Popełnił regularny sabotaż już rok temu - co zemściło się mielonką pod deklami głowic ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 18:58:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
No szkoda slow,ale wiesz jak to jest,zeby nie wiem co to nie udowodnisz jemu nic,w morde dostanie jak juz samochodzik bedzie na chodzie bo wraka przeciez od niego nie odbiore i nie bede sie z nim bujal,bo z chetnymi do poprawy spartaczonej naprawy jest malo a i znalezc kogos zaufanego nie bedzie latwo.Na dodatek rozrzad zalozyl ten sam ale mowi ze to w serwisie praktykuja bo rozrzad ma przebieg dopiero 20tys i niby dbal o moja kieszen,tylko z pompa Matce Teresie niestety nie wyszlo a ja mi to juz sie autentycznie sni po nocach


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 19:08:16 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Wyluzuj się ;) . Coprawda bywa tak, że pompy będące na wykończeniu nie pozwalają się odpowietrzyć (nawet po głupiej wymianie filtra ...) ale jeżeli w Twoim aucie przed awarią mechaniczną wszystko funkcjonowało prawidłowo (łatwy rozruch na zimnym i na ciepłym silniku, brak falowania obrotów jałowych) - to po prawidłowym odpowietrzeniu - silniczek zagada jak należy ... :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 19:17:51 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.lut.2008 17:28:53
Posty: 157
Lokalizacja: Gdynia
Również uważam, że jest ogromna szansa na to że pompa odżyje. Sam miałem do czynienia z zapowietrzeniem układu przy wyminie filtra paliwa. Po samodzielnym odpowietrzeniu (nawidoczniej z wymiernym skutkiem) nadal nie mogłem odpalić silnika. A że były to święta, nie mogłem z tym udać się do żadnego mechanika. Na drugi dzień zholowałem autko do warsztatu, tam zaangażowano do akcji odpowiedni sprzęt i autko ożyło! A już zacząłem liczyć kasę na nową pompkę :)

pozdro

_________________
A6 C5 Sedan 2.5TDi V6 AKE 180KM 2000/01r.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 19:22:13 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Przed naprawa pompa dzialala wzorowo, zawsze za pierwszym razem odpalal bez wzgledu na temperature silnika.Boje sie tylko ze to dwukrotne uruchamianie go na starterze gdzie pompa przeciez tez chodzila na sucho zabilo ja-to mnie najbardziej martwi.DZIEKUJE CI,ZE ZAJALES SIE MOIM PROBLEMEM,badz co badz nie malym.Masz moze dla mnie jakies szczegolne rady co do tego odpowietrzania,bo pojade tam z kolega,a znajac zycie to mechanik uniesie sie honorem i nawet nie sprobuje nam pomóc,kumpel zna sie troszke bardziej ale tez nie za wiele a ja to do tej pory tylko poziom plynow potrafilem sprawdzac,a tu jutro taki sprawdzian mnie czeka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 19:37:54 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Nie ma za co dziękować ! Przecież od tego jest nasze Forum !
Szczególnych wskazówek nie ma . Topik o odpowietrzaniu VP44 jest merytorycznie bardzo dobry i stosując się do zawartych tam zasad - pójdzie Wam bardzo dobrze ... ;) (nawet bez odpowiedniego sprzętu - np. z porządną strzykawką zamiast pompki ;) - ale z zachowaniem wszystkich reguł i właściwej kolejności działania ) .

Aha - po odpowietrzeniu można ręcznie przytkać klapę gaszącą - "zabierając" w ten sposób silnikowi powietrze. Silnik "bez kompresji" zakręci się szybciej - co znacznie przyspieszy/ułatwi odpowietrzenie układu wysokociśnieniowego VP44 :P .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 19:42:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
A gdzie ta klapa gaszaca sie znajduje i jak wyglada?Bo zielony jestem jezeli o to chodzi


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.cze.2008 20:10:45 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
rocky22100 napisał(a):
A gdzie ta klapa gaszaca sie znajduje i jak wyglada?Bo zielony jestem jezeli o to chodzi


A tutaj:

Obrazek

... dokładnie na styku gumowej rury od intercoolera z metalową rurą łączącą kolektory ssące. Łatwo poznać - wystaje taka ośka i membranka z cieńkim wężykiem na podciśnienie.
Poprostu - podczas kręcenia rozrusznikiem - druga osoba musi ręcznie obrócić tą ośką o 45* do przeciwnego skrajnego położenia. Wówczas obroty rozrusznika wzrosną, a pompa wtryskowa szybciej/lżej się odpowietrzy po stronie ciśnieniowej .

PS: Po stronie ciśnieniowej pompa odpowietrza się samoczynnie, jest to jakby drugi etap odpowietrzania - na który my nie mamy już wpływu. Użytkownik/mechanik odpowietrza tylko pompkę zasilającą - właśnie po to, zeby część ciśnieniowa miała z czego zassać paliwko ;) .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.cze.2008 15:10:35 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Za godz jade przeprowadzic akcje reanimacyjna,ale po tych komplikacjach,ktore mnie spotkaly do tej pory to nie mam za dużej nadzieji.Dam Wam znać co i jak jak juz wrócę do domu,mam nadzieje ze swoim autkiem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.cze.2008 21:49:49 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Po 2 godz dokonywanej na wszelaki sposob reanimacji niestety ale okazalo sie,ze i tym razem szczescia nie mialem bo pompa juz nie odetchnela.Ale mam kolejny problem poniewaz musze w najblizszym czasie znalezc pompe vp44 o num 059...106 E (trzy srodkowe num sa zatarte) i wiem ze znalezienie pompy o tym num jest znikome,ale prawdopodobnie jej zamiennikiem jest pompa o koncowce D,bo na taka juz mam namiary.Czy moglby ktos sprawdzidz w ETCE czy to jest jej zamiennik?Bo ja ETKE dopiero zasysam i troche to potrwa a pompe musze miec na ,,WCZORAJ".Prosze Was o pomoc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.cze.2008 07:39:48 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Pompa D/DX nie podejdzie do AKE, gdyż jest przeznaczona do innego silnika (AFB) .

Czy kłopot z uruchomieniem aby na pewno wynika z awarii pompy wtryskowej - to muisiałbyś (IMHO) ustalić zanim (być może zbędnie) zakupisz nową VP44 ... .
Bardziej rozsądnym wyjściem i tak jest regeneracja własnej ale to osobne zagadnienie, a pośpiech nie jest dobrym doradcą ... .

Istnieje możliwość sprawdzenia pompy zabudowanej do samochodu ale jest to bardzo pracochłonna czynność - lecz IMHO tańsza od "ślepej" wymiany ... .
Wszak cały rozrząd i pół silnika było rozkręcone, a przez to istnieje duże prawdopodobieństwo wadliwego montażu (lub wadliwej regulacji) innych podzespołów ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.cze.2008 07:53:26 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Pompa ma rozwalona pierwsza sekcje tzn zamiast pompowac do silnika to ona zwraca paliwo.A co to jest to imcho?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.cze.2008 23:35:39 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
rocky22100 napisał(a):
Pompa ma rozwalona pierwsza sekcje tzn zamiast pompowac do silnika to ona zwraca paliwo.


Mógłbyś to rozszerzyć / doprecyzować / wyjaśnić ?

rocky22100 napisał(a):
A co to jest to imcho?


IMHO - to często używany skrót znaczący "w mojej opinii" / "moim zdaniem" .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13.cze.2008 23:00:18 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Nowa pompa zalożona (nowa) kolejne 3tys wyłożone i silnik dalej nie odpala :( Pompa pracuje,z poluzowanych wtryskow tryska piana,a nie paliwo i wystepuje dziwne zjawisko,a mianowicie po odciaganiu paliwa z pompy (odpowietrzaniu) paliwo splywajace do sloika jest zasyfione (metne z osadem).Czekam na podpowiedzi,bo tyle pracy zostalo wlozone w ta naprawe i pieniedzy (juz ok 12 tys) a silnik jak nie chodzil tak nie chodzi nadal. :( :( :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13.cze.2008 23:03:45 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2008 17:30:59
Posty: 15
Lokalizacja: Warszawa
Co jeszcze sprawdzic,co zaradzic na to wszystko,bo mechanik rozklada juz rece,a za duzo pieniedzy w to wlozylem zeby samochod od niego zabrac nie sprawny,on mowi ze musi sie przespac z tym problemem no ale ile mozna :( :( :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.cze.2008 00:01:51 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.sty.2008 21:13:24
Posty: 1195
Lokalizacja: Gorlice
Po pierwsze to koniecznie sprawdźcie czy przewody są poprawnie podpięte (wiem że to jest śmieszne ale sami wiecie jakie są przypadki...)

Poi drugie obserwuj czy podczas próby rozruchu idą bąble powietrza w przewodzie paliwowym do pompy

Po trzecie - ODPOWIETRZONA JAK NALEŻY? Czy prubujecie samostartem, albo na sucho - a może przełknie?

Po czwarte - jeżeli dysponujecie wolnym wtryskiwaczem to zakręćcie na niego przewód i zobaczcie czy będzie rozpylał

Po piąte - kąt wtrysku ustawiony? To znaczy czy składaliście pompę na blokadę? Albo chociaż podejrzyj vagiem przy próbie rozruchu jaka jest wartość w grupie 004.

To tyle jak narazie odemnie - zdaj relację a postaramy Ci się pomóc.

Pozdr!

_________________
Pozdro Sławek :peace:
CCCO Allroad AKE Tip by SSerwis - 230PS 440nm :smokingdevil:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 78 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: