.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Przy okazji wymiany sprzęgła, będę chciał spróbować zreanimować skrzynkę. Tragedii nie ma ale jest to trochę upierdliwe tzn.
Synchronizatory 1 2 i 3 na pewno mam przypiłowane, więc wiadomo co z przełączaniem i redukcjami podczas jazdy. Główny problem jednak to wrzucanie 1 ( i 2) na postoju. 1 lub 2 ciężko wbić od razu, jednak jak najpierw przerzucę 3 i 4 to zazwyczaj dwa pierwsze wchodzą bez problemu, wyluzuję sprzęgło i zaś ten sam problem.
Mnie coś tu śmierdzi zamkami na wodzikach lub luzem któregoś z wałków więc tu moje pytanko - czy ktoś rozbierał i zna usterki takich skrzyń ? i czy w ogóle da się porozbierać tryby żeby dostać się do synchronizatorów.
Typ skrzynki to WWO 012 301 103 C

A może to kiepski docisk a nie zużyte/ uszkodzone synchronizatory?

Odpuść temat, sprawna skrzynia do c3 kosztuje 200-300 zł, remont wyjdzie 2 razy tyle.

Pozdrawiam

Wordeck kolega nie pyta o Skrzynie tylko skrzynke. Nie rób OT bo będzie karteczka

Wiem Wordeck ale w okolicach wsi Wrocław takowych nie znalazłem. Jedyna sensowna oferta to okolice Mrągowa a to już koszty (podróż), poza tym dalej jest to kot w worku. Kurde zreanimowałem grubo ponad setkę skrzyń Fiatowskich i ani jednej Audikowskiej. Nie problem w rozebraniu tylko w częściach i szybkiemu składaniu - kanał tylko na jeden dzionek, więc chciałem się przygotować.
Rodzynek, jak by to był docisk to klęczały by wszystkie biegi. Synchra 1, 2 i 3 załatwiłem bo mi się zachciało niższego sprzęgła, więc skróciłem cięgno pompy a dalej wiadomo już co... przyjęły na garba i się podtarły.

Pozdrawiam

Jak ktoś będzie chciał taką rozbierać ( AMK ) to niech najpierw pójdzie dać na mszę Uśmiech kończy się w momencie rozkładania wałków. Główny to pikuś - konkretne szczypce do segerów, dobry ściągacz Facoma z separatorem i jakoś tryby z wałka powoli się ściąga, zdjąć trójkę to wyzwanie ( zero miejsca na ściągacz ). Jazda zaczyna się na wałku sprzęgłowym - tryby prasowane na gorąco. Bez grzania ściągacz wymięka a tryby napinają się i jęczą jak barania torba.

http://moto.allegro.pl/item382282740_sk ... i_2_3.html

To chyba blisko Ciebie

Dzięki Lucas za linka. To audi 80, 90 - ALR lub AKL, moja to AMK. Skorupka ta sama ale niestety flaki inne, widać po flanszach półosi. Te mają inny kształt i rozstaw śrubków (90 lub 100 mm) w moim 108. Poskładałem już swoją i jakoś się turlam a drugiej będę szukać na spokojnie, może upoluję.

Pozdrawiam

Możesz śmiało kłaść skrzynkę np. od B4 lub C4 2.0 - 2.3, albo od C3 2.0 - 2.3 z lat 1988-1990. Ważne, żeby rozmiar flansz się zgadzał... A mniejsze flansze były tylko do silnika ABT...

Niedawno kupiłem skrzynkę (od C4) niedaleko od Ciebie:

http://www.allegro.pl/item369802667_aud ... iegow.html

Spiąłem z silnikiem NG i jest OKI... Mogą się nieznacznie różnić przełożeniami, ale tragedii nie będzie...

Pozdrawiam

P.S. OT - dobre

W Jaworze napewno maja,masz niedaleko.nr na priv moge dac

Wtrąca się w temat. Moja skrzynia jest ciągle zapocona z zewnątrz. Z racji mojej znikomej wiedzy na tem temat pytam tutaj co z tym zrobić.

Nie napisałeś Rysiu jaki motorek ale w tu opisanych to jest problem.
Zaczynają puszczać uszczelniacze. Z zewnątrz są dwa na flanszach półosiek i jeden na wybieraku zmiany biegów. Do tego na wybieraku ( rozmiar z tego co pamiętam to 16x24x6 ) jak ktoś ma długie, sprawne i giętkie łapy można się jeszcze dostać i wymienić. Do tych pozostałych niestety trza rozbierać skrzynkę. Jak się poci to jeszcze nie tragedia, gorzej gdyby się lało bo olejek trochę drogi.

Uszczelniacze na flanszach można wymienić bez rozbierania, a nawet bez wyjmowania skrzyni. Wystarczy odkręcić półośki i (w zależności od wersji skrzyni) odkręcić i wyciągnąć lub zbić flansze. Później wydłubujemy uszczelniacze i wciskamy/wbijamy nowe... Cała filozofia... Aha - pewnie zleci trochę oleju...

Pozdrawiam

Tak jak pisze Wordeck, w niektórych. Dokładnie to w APN, APP, AMN, AMM, APR, APS, APU, APV- skręcane srubami. W AOE, APM, AKL, AMS, AOD, AMK nie da rady - zabezpieczone segerami od strony różnicowego.

Zapomniałem, no tak. A100 2.0 D 89r. Czy to trzeba zrobić "na już" ? Czy można jeszcze chwile pojeździć... .