.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, jak w temacie, siostra kiedys zachaczyła o słupek. Oczyściłem, zaszpachlowałem i pomalowałem ale ostatniu heble z tyłu robiłem i ja tu ręką pod błotnik nadkole złapałem a tam palce wchodzą:/ z wierzchy nic nie widac tylko pryszczyk a tam schodzą się blachy z błotnika i nadkola i ta od środka z nadkola zaczyna gnić. Jak to naprawić? Chlastać błotnik? W którym miejscu? nie ma problemu dostać takie nadkole ale jak je wstawić?

skoro nie wiesz jak sie nadkole spawa to nie bierz sie za to. Oddaj to blacharzowi. Po wspawaniu łatki trza bedzie malowac błotnik bo sie opali albo stopi lakier. OD wneki koła sie spawa.

Jasne, najlepiej wyśmiać i oddać blacharzowi, czy chociaż raz nie można normalnie podpowiedzieć, opisać jak to się robi?

Jak nie chcesz sobie robić kosztów, to wstaw od środka łatkę na nity i uszczelnij pastą głuszącą
Druga metoda, jeśli palce wchodzą tuż przy błotniku - pianka montażowa przez te otwory (od wewnątrz zatrzyma się na plastikowej osłonie nadkola), jak wyschnie - wyrównać i pasta głusząca albo gęsty Hydrobit... Chyba, ze Ci bardzo zależy na aucie i chcesz mieć pospawane... Ale te dwa sposoby załatwią sprawę wody w bagażniku i koszt zamknie się w 30 PLN.

Pozdrawiam

Ale kto wysmiewa?
Mówie prosto i jasno..jak nie masz migomatu, nie wiesz jak sie do tego zaprac do daj to komus innemu do roboty. Ja sie nie wysmiwwam stary!
Na nitach AUDI? k**** mac! tego jescze nie grali.

Boze miej w opiece to auto i włascicieli.....

PANOWIE! Od dzis lepimy nasze niuniue NITAMI i piankami budowlanymi!
zal.pl

Wordeck wstydizłbys sie polecac takie gwno koledze. Zreszta nie moje auto..
Twoje tez na nitach jezdzi?
Forumowicz..krwa. NITY... GARAZ SE ZBUDUJ NA NITACH a nie auto!

Migomat mogę pożyczyć, nie ma żadnego problemu. W robocie spawałem i spawarką i migomatem, Chcę to spróbować zrobić dobrze, tylko nie wiem jak się dostać do blachy od nadkola i u mnie nie ma żadnego plastyku w nadkolu a powinien być?

Napisałem, że może a nie że namawiam... To tylko stare cygaro, warte na rynku max 2 tys. PLN. Koszt spawania u blacharza + lakiernik to 1000 PLN. Warto? Tak, jeśli masz emocjonalny stosunek do auta... Ale tylko wtedy.

Pozdrawiam