Ostatnio doszedłem do wniosku, że coś musi cieknąć pod turbiną. Te czarne (chyba gumowe) przewody są oblane olejem. Być może ma miejsce tam wyciek, który dociera aż pod filtr oleju o czym pisałem kiedyś na forum. Co do turbo to wygląda to tak. Sprężarka załącza się ok 2 tys obrotów i wydaje taki słyszalny świst, po wciśnięciu pedału gazu, w miarę zwiększania się obrotów silnika a co za tym idzie turbiny nadal słychać świst podobny kiedy turbo się załącza. Jak zmieniam biegi to słychać taki piękny ustępujący świst. Słowem niczego podejrzanego. Po wymianie przepływki zauważyłem, że przy wyższych obrotach turbina ma już inny odgłos jak wcześniej tak jak by miała za dużo powietrza. Prawdopodobnie mam nieszczelny dolot i stąd błąd:
Cytuj:
00575 - Intake Manifold Pressure
11-10 - Control Limit Not Reached - Intermittent
i
00519 - Intake Manifold Pressure Sensor (G71)
31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent
Jak zdjąć zderzak w C5-tce?bo u mechaników są kolejki a ja nie mogę czekać w nieskończoność na taką operację i sam zdemontowałbym zderzak i zobaczył ten czujnik G71. Przed wymianą przepływki też miałem te błędy i turbo pracowało dobrze, bez wspomnianego szumu, po wymianie podczas pracy turbiny słychać jakby odgłos zaciąganego bądź uciekającego powietrza. Czy wymiana przepływki na nową (Bosh) i ciągle obecny błąd 00575 i 00519 mogą powodować takie zjawisko podczas pracy turbiny?
Autko pali zawsze za pierwszym razem, przy przyśpieszaniu nie kopci, puszcza dym jak się je odpala, taka malutka chmurka pójdzie przez krótką chwilkę (wcześniej tego nie zauważyłem). Silnik pracuje równo, po przejechaniu prawie 9 tys. km ubyło mi ok 0.7 litra oleju.
Zdjęcia wycieku zamieszczam w spakowanym archiwum:
http://rapidshare.de/files/39761292/turbo.rar.html
Dzisiaj przedstawię logi mojego AFB i kumpla AKE