.: AUDI KLUB POLSKA :.

no to samemu nie zrobie.....

tak jak pisałem
ściągasz kolumnę
ściskasz sprężynę przestawiasz w odpowiednią pozycję i jest git
a jeśli niedawno zmieniałeś amorki możesz reklamować się tam gdzie wymieniałes że ci źle skręcili i powinni to zrobić z faktu reklamacji

jak juz kupilem to strzelalo

wydalem 120 zl i strzaly dalej sa mech robi to przy mnie. W czasie naprawy wyszlo ze jest b.duzy luz na sworzniu. Czy te sworznie z allegro po 50 zl sa czegos warte - czy tylko wyrzucenia na smieci?????

NIe wiem o których mówisz ale nie założyłbym ich do własnego auta Kupuj części uznanych marek jak lemforder - wydaj kasę raz ale porządnie

dokładnie
kup dobrej marki części to pojeździsz nim chyba ze chcesz polecieć po kosztach i sprzedać

spoko tak zrobie - janpierw wymienie 1 strone - ta gdzie czuje ze cos strzela - ten sam stuk slychac jak jade np przez jakis prog, przeszkode.

Sprawdz czy masz dobrze przykręconą maglownice

reso ale te stuki slychac wlasnie z tej kolumny co wymienilem lozysko.
Jutro wymienie wahacze - pokolei dojde co to wali.

jak jest luz na sworzniu to faktycznie nie kombinuj tylko wahacz wymieniaj. Natomiast wątpię żeby sworzeń generował stuk o którym piszesz...

powoli dojde do tego. A jak nie to niech sobie stuka...........

opis problemu dotyczy rowniez mojej S4.
Stukanie pojawia sie dokladnie w tych samych momentach, skret, najazd. Ale dzisiaj to juz w ogole masakra
Troche nim potrzsalem w zeszlym tyg., ale luzow jako takich nie wypatrzylismy. Amortyzatoy KYB gas zalozone nowe wraz z montowaniem.
Nie mam czasu dzisiaj sie bawic z autem, jedynie nakrecilem krotki filmik jadac do domu.

http://pl.youtube.com/watch?v=rpx0K1XZHSM

Moze sie komus cos nasunie.
maglownica z zewnatrz jest pordzewiala. Galki i wahacze oryginalne, ale maja sie dobrze, przynajmiej nie wygladaja na cos co moze robic taki halas.

Zajme sie tym w weekend.

oliwer ja mam dokladnie ten sam stukot - wymienilem lozyska i gumy na mcpersonach i to nie byla przyczyna bo stuki sa nadal.

Dziś oddałem audi na wymiane obu wahaczy - mam na nich duzy luz - najsmieszniejsze jest to ze tydzien temu bylem na szarpakach i nie wykazaly luzu, a przy wymianie lozyska na gorze mech chwycil sworzen i ruszal gora dół - szok doslownie.

Dam znac jak jest po wymianie. Pozdro

już gdzieś o tym pisałem - luzu na sworzniach NIE WIDAĆ na szarpakach akurat w C4 - być może to z powodu ciężaru przodu autka. Na szczęście koszt wymiany wahaczy jest do przełknięcia

arthurr dzieki za odp. Wiesz troche to smieszne bo jak auto bylo na podnosniku i mech chwycil wahacz i nim mocno ruszal dora dół to slychac bylo stukot.

ale u mnie wczoraj ten stukot to byl najglosniejszy, na filnmie to sie az zdziwilem, ze tak to slychac.

Panowie, mam nadzieje ze jezeli o sworzniu mowa to chodzi o sworzen ten z wahaczem. Od biedy wahacze i galki moge wymienic. choc chwilowo chcialem sie skoncentrowac na czym innym.

Ja przez weekend tak idiotycznie podnioslem auto do gory w srodkowej czesci za wozek z przodu. Sam wozek sie delikatnie , powtarzam delikatunie podgial, lae nie zmienil ksztaktu. Ale podzialalem nan silami ktorych wczesniej nie widzial i sie moze cos przesunelo. I cos mi mowi, ze to jeszcze pomoglo.

ok wiec wahacze wymienione i jak walilo tak wali 400 zl wydane i zero roznicy - kurde. Brak mi juz pomysłów - skoro magiel by walil to chyba bylo by to czuc kladac naniego dlon. Klnac mi sie chce.......

nie wiem co mam ci jeszcze doradzić.... zostały ci tuleje sanek (ramy pomocniczej), końcówki drażków... Amortyzatory zmieniałeś? olej do rur został wlany, nakrętki na górze rur są dobrze dokręcone??

ja przed chwila przed wyjsciem do pracy jeszcze zaerknalem na nakretki trzymajace teleskopy w obudowie mcpersona na dole - zgodnie z porada Slavo z innego forum. Wyglada, ze sa na miejscu. Ale dociagne je kluczem francuskim jak wroce do domu, bo tam minimalny luz moze powodowac ruch amortyzatora i taki huk. Nie cignij gumy w dol bo zalozenie jej potem na gore jest trudne.

Zobacz u siebie, pomiedzy zwojami sprezyny odchyl gume do gory i kluczem do rur sprobuj ruszyc ta specjalna nakretke odpowiedzialna za trzymanie teleskopu w obudowie. to duze proawdopodobienstwo.

Pozdrawiam.


edit: Iebie, cy Ty masz u siebie taki teleskopek montowany do kolumny kierowniczej? Ja go mam zawsze w S-kach , w A6 go nie ma. Nie wiem jak u ciebie.
U mnie on jest tlusty/wilgoitny, musze temu sie przygladnac.

Witam.mam identyczny problem w moim c4 po wymianie amorków.pytanie do arthurr o co dokladnie chodzi z tym wlewaniem oleju w te rury?tam powinien byc jakis olej?jesli tak to czym on ma służyc?