.: AUDI KLUB POLSKA :.

Bede zmianial na mlodsze moje A6 i nie wiem co wziac czy w dizlu C5 130PS z 2003/2004r. - mysle ze ladne w okolicach 50 tys znajde ... czy dolozyc jakies 15 tys i szarpnac sie na C6 2.0 tdi - nie wiem czy znajde cos sensowengo ....
doradzcie cos ..... auto i tak bedzie stalo pod chmurka, ma sluzyc do codziennej jazdy do pracy i na dluzsze wypady z rodzina ( 2 osoby dorosle i 3 dzieci) - mysle o avancie oczywiscie, malo awaryjne, malo palic .
moje obecne A6 110Ps jest ok ale chce mlodsze kupic i moze ciutke mocniejszy motor ....... a propos bac sie jak sie trafi ladne 180PS 2,5TDI ?

C6 za 65tys nie kupisz, tym bardziej kombi które weszło w 2006r. Najtańsze C6 na allegro widziałem za 70tyś. Poszukałbym raczej C5, nawet 2.5TDI.

no fakt trzeba by miec ok 75 tysi zeby patrzec w strone C6 do jazdy ....
w takim razie pozostaje mi C5 ..... chetnie wybralbym 180Ps q w avancie ale boje sie kosztów utrzymania i niestety to spalanie ...... moja obecna A6-tka z ze swoim oszczędnym AVG skrzywiła mi psychike w zakresie spalania
bede sie rozgladał za 130 PS

a propos korzystał ktos z uslug www.carsontheweb.com ?

to moze zamiast dokładac te 15k do c6 moze lepiej kupic jakis garaz??

Popieram !
Garaz za 10 lat będzie stał i jego wartosc wzrosnie, czego o aucie nie mozna powiedzieć.
To, ze auto będzie nowsze nie oznacza, ze będzie lepsze. Skoro piszesz, ze samochod, ktorym jezdzisz teraz jest OK, to moim zdaniem nie ma sensu sprzedawac.

juz mam 2 garaze ale oba sa zajete
...poza tym garażem nie pojade do pracy ani na wakacje z rodziną

rozejżyj się za autami ze stanów, kumpel sciągnął sobie z z USA A6 C6 3.2 FSI Quattro tipronic na pełnym wypasie z 2006 roku, 30 tys mil przebiegu, po wszelkich opłatach celno-skarbowych wyniesie go 65 tyś zł,

ps. auto niesamowite, silnik po prostu bajka.

pozdr.

Chyba gorzej niż 3.2 nie mógł wybrać...to auto nie jest szybkie, a na dodatek pali dokładnie tyle samo w mieście co 4.2...na trasie 4.2 pali mniej. Mój znajomy też sprowadził sobie takie auto 4.2 tylko z Niemiec. Zresztą w 3.2 jest kłopot z rozrządem, ale nie chce mi sie na ten temat pisać bo w szukajce jest wystarczająco sporo . Nie róbmy OT bo tu mowa o dieslu i C5, a jak wiadomo to zupełenie inne koszta utrzymania i zakupu.

..gdyby w stanach mozna bylo wytragac diesla to juz dawno bym go mial - mam kumpla za wielka woda i nie byloby problemu
....chociaz przy obecnych cenach gnojówki musze policzyc czy oplaca sie pchac w diesla bo ja robie rocznie ok 27-30 tys km
....jakie najmniej awaryjne i malopalace benzyniaki ?

Jeśli chodzi o C6 to polecam 2.4 V6 i 4.2. Jeśli chodzi o C5 to 2.4 2.8 (nie występuje po lifcie), 2.7BiT, 4.2 noi w ostateczności 1.8T trochę za słaby, ale daje rady ważne jest to, że kompletnie bez obsługowy silnik (bezawaryjny)

jeśli robisz ok 30tys. km rocznie to policz koszty paliwa: mój AWX pali w mieście 7.7 (z klimą i więcej nie chciał jak do tej pory ) a w trasie 5.5l do 5.9l (przy tych 5.9 to juz straszna szarpanka wychodziła na trasie)/100km przy prędkości 120-130km/h. Nie wiem jaka benzyna zadowoli sie takimi dawkami. Od razu mówie- że ani ja ani nikt inny z użytkowników nie ma lekkiej nogi
Ogólnie polecam A6 C5 130ps.

JA Ci polecam TDI 110ps AFN

Grejf taraz jezdze 110 Ps i jak wlacze klime to troche słabnie - niestety apetyt rosnie w miare jedzenia, jak kupilem ta A6 to na poczatku 110 Ps bylo ok ale jak bylem kilka razy w trasie to jednak nie ma odejscia przy wyprzedzaniu , natomiast do jazdy po miescie i okolicach to jest jak najabrdziej wystraczajace.
Mysle ze 130 PS daloby rade na poczatek a pozniej jakis maly wirus i jest bez wysilku 150-160PS.

Damek a liczyles wieksze koszty zakupu diesla i wyzsze koszty utrzymania ? Nie wiem przy jakim rocznym przebiegu biorac pod uwage srednie spalanie takiej benzynki 2,4 kontra taki 1.9 TDI 130PS oplaca sie wziaz diesla.
Dzis rano jak jechałem do pracy to przejeżdzając obok stacji paliw uswiadomilem sobie ze gnojówka jest juz droższa od PB95 o ponad 10gr. na litrze. Moja A6 zadowala sie 4,7 do 5,5 l/100.

Jeśli auto, które masz sprawia, że jesteś z niego w 100% zadowolony ( poza mocą) a wypas jaki posiada jest Ci wystarczający to na Twoim miejscu bym go nie sprzedawał. Pieniądze, które miałbyś przeznaczyć na ewentualną zamianę zainwestuj lepiej w podniesienie mocy tego co masz. Jeśli wtryski, które posiadasz są w stanie igiełka to powinny obsłużyć 145-150 km (znajomy znajomego miał afnowe wtryski i fura hamowana na 150ps). Do tego jakieś lekko większe turbo (nie wiem jak w C5 umieszczony jest ic) i dobre strojenie u kogoś kto ogarnia temat. Furka podłapie wigoru, przeżyje drugą młodość a wraz z nią Ty. Dla zdrowego afna setup na 150 ps nie powinie przysporzyć żadnych kłopotów oraz znacznie podwyższyć awaryjności.
Więcej dowiesz się na pewno odwiedzając jakiegoś tunera, takowy podpowie CI co potrzebujesz i zaproponuje jakie klocki musisz dokupić.

Licz się z tym, jak kolega w/n wolal bym swoje zawirusowac u dobrego fachowca, ktory nie wgrywa programow na pałe i sie cieszyc dalej. Tylko majac ok 135 - 140 PS moment obrotowy będzie w wyższym zakresie obrotów i nizszy zakres obrotów w 1.9 TDi nie istnieje np 1,4 do 1,8rpm zeby miec efekt mocy musisz przed wyprzedzaniem trzymac minimum 2,2rpm zeby miec odrazu moc. Wielki jak dla mnie minus jest moc, ale nie ma jej od razu, co za tym idzie pałowanie bo to nakreca.
150 - 160 PS powodzenia
podnies u siebie ok 15ps, i masz silnik jeden z wytrfalszych i bez obslugowych nie zmieniaj na nowszego, ktory bedzie drozszy o x pln i mial 20ps wiecej.. Dlaczego 1Z sa jedna z naj ? dlatego ze maja 90PS odrazu moc, nie za duża i nie prowokuje do pałowania znienasz biegi i jedziesz, a ze troszke wolniej wyprzedzasz to co? 120km/h i jedziesz rzadko kiedy przekraczasz 3 tys/obr

a czy diesel czy benzyna, odpowiedz jest prosta diesel 1,9 TDi przejedzie 2x wiecej na baku niz najmniejsza jednostka 1,8 T, nie pisze tu o 2,4 czy 2,8. wiec nie ma co o tym gadac patrzac z punktu ekonomiki.



Tak, z drugiej strony nie, ale to szukanie igły w stogu siana

Bobo myslalem o tym ale autko ma juz 8 lat chociaż jak wrzuciłem logi na forum to chłopaki orzekli ze wszystko w jak najlepszym porządku i można wirusować , ponoć AWX sie lepiej wirusuje ( wiekszy kolektor, mocniejsze turbo, mocniajeszy korbowód .... )
.....własnie najbardziej boje sie tego ze sprzedam autko które chodzi jak złoto, nie psuje sie , mało pali a kupie strucla który trzeba bedzie reanimować .... zycie nauczyło mnie że jak masz autko które dobrze słuzy to go szanuj i nie sprzedawaj
..... z drugiej strony korci mnie zmiana na AWXa i wirus na 160PS.

Jest jeszcze jedna sprawa - nie wiedzialem ze nowke salonową A6 2.0 TDI 140 Ps w sedanie ( od brokera samochodowego ) moża kupić za 100tys zł z groszami - dokladnie to chyba 108tys u nas w salonie cos ok 140tys - w tym sa juz wszystkie opłaty :
- cena samochodu
- akcyza
- podatek VAT
- tłumaczenie dokumentów
- prowizje brokera

to jak ja mam dac 70 tys za 3 letnie A6 i przechuśtane ponad 150 tys km to wole kupic nowe

raczej jezdzij swoim, a od brokerów nie kupuj cena korci rozumiem, ale to sa auta skupowane przewaznie od firm po lizingowe, od tych kto zostawia w rozliczeniu. Pamietaj nie wszystko sie świeci co niemieckie

Brokerzy samochodwoi to bardzo dobry wybór jak byś chciał kupić nowe auto. Samochody tam absolutnie nie są kupiwane od firm po leasingowych. Możesz sobie tam zamówić dowolone wyposażenie jak w salonie bo kupujesz auto kompletnie nowe. Cena wiele mniejsza bo taki broeker nie ma na utrzyamniu całego serwisu, salonu i pracowników. Moi znajomy kupił A4 B7 od firmy www.autocc.pl. Kupił 2.0TDI o doposażył go praktycznie we wszystko, pamiec foteli skóra vavi, xenon - prawie wszystko co było na liście i zapłacił 140tyś zł.

broker II wlasciciel przy aucie np 4 miesiecznym, nie pisalem o nowych autach, oni maja raczej "lekko" jezdzone.

właśnie sprawdzałem oferte autoCC i wysłałem do nich zapytanie - bo na cenniku jak byk stoi 109 tys za A6 2.0 TDI sedan