.: AUDI KLUB POLSKA :.

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=2

Znalazłem takiego Audika. Samochód chcę kupować w Niemczech, bo mam gotówkę w Euro i nie opłaca mi się wymieniać na złotówki. Może ktoś wyhaczy świeższy rocznikowo? Dodam, ze interesuje mnie tylko ten model, nie starszy. Ważne, żeby był 1.9TDI 130-konny oraz najlepiej, żeby miał 6-stopniową przekładnię, obowiązkowo manualną.

Na co uważać przy wybieraniu A4-ki? Czego się wystrzegać? Będę wdzięczny za każdą radę.

swiezszy rocznikowo za ta sama cene? to i tak wg mnie jest ekstremum cenowe jak na takie auto.. brak jakiegokolwiek opisu tez daje troche do myslenia (mozliwe ze re-import). 6 biegowa skrzynia nie wystepowala w tej konfiguracji do drugiej polowy 2003r. nadaje sie na handel do PL jesli szukasz dla siebie, to osobiscie poszukalbym bardziej wiarygodnej sztuki (hist. serwisowa, itp itd)
Jest mnostwo info o takiej konfiguracji na forum. uzyj szukajki

Za tę kwotę nie kupisz A4 w modelu B6 i konfiguracji takiej, jaką przedstawiłeś.

Już zostałem uświadomiony, że 6-stopniowa przekładnia to końcówka 2003, więc odpada. Z tego, co czytam o spalaniu, to wersja 6-biegowa nie spala wiele mniej paliwa od wersji 5-biegowej, więc nie wiem, czy jest sens na siłę pchać się i szukać wersji 6-biegowej....

Ja kupiłem ostatnio A4 B6 130KM AVF quattro z 2002 (model 2003)
z 6-cio biegową skrzynią.

nie licz, ze za te pieniadze kupic auto z oryginalnym przebiegiem, no chyba ze 300tys i od turka handlarza...

szukam juz takiego auta od marca, zeby ladna sztuke kupiec trzeba szykowac min 11...

dobre auta sa w cenie (zadbane, serwisowane), nie ma co wierzyc w okazje..nikt za półdarmo nie odda ci dobrego samochodu..mozesz kupic taniej i teoretycznie zaoszczedzic, a pozniej i tak bedziesz musial wsadzic kase, bo po jakims czasie "wyjdą" ciekawostki i problemy szkoda nerwów...
co do okazji kumpel napalil sie ostatno na Volvo C70, miala byc igla, cena byla ok 10 tys zl nizsza niz innych aut w tym samym roczniku i wyposazeniu, podobno dlatego, ze babce spieszylo sie ze sprzedaza bo wyjezdzala do Anglii...po przejechaniu 300km w jedna strone okazalo sie ze samochod spawany z 2 czesci, totalny syff....dlatego nie ma co szukac OKAZJI!!!!
ja za swoja b6 dalem duzo wiecej niz 9tys euro i stwierdzam ze dobrze bylo wydac troche wiecej kasy a miec spokoj i sie nie denerwowac...

Dałeś dużo więcej, ale pewnie i rocznik sporo świeższy.
Nic, dozbieram jeszcze kasę i rozejrzę się za czymś wartym 10-11 tys. Euro (skoro mówicie, że za 9 tys. nie warto....).

musisz zrozumiec, okazji nie ma nigdzie, szczegolnie w internecie, przejedziesz sie 1500km i sie zalamiesz.

Dobre auta sa w cenie, prywatny sprzedawca auta za bezcen tez nie odda Polakowi, badz Turasowi.

Rozumiem. W takim razie do jakiego przebiegu w ogóle zawracać sobie daną jednostką głowę? Wiadomo, że większość 1.9 TDI 130KM sporo jeździ, ale jaki jest mniej więcej ten maksymalny dopuszczalny przebieg, żeby można było jeszcze tym autem pojeździć ładnych parę lat?

nie ma jakiegos wyznacznika...
podstawowa sprawa jest to jak samochod traktowany byl przez poprzedniego wlasciciela (czy pilnowal wymian, dbał o turbo, itp)mozesz trafic egzemplarz z przebiegiem 150tys , ktory jest maxymalnym trupem, zakatowany itp
a mozesz kupic cos, co bedzie mialo 250tys przebiegu i bedzie chodzilo jak nóófffka
przed zakupem proponuje ci wydac te pare PLN/Euro na kontrole przedzakupowa..przy aucie o takiej wartosci nie ma co oszczedzac, bo pozniej bedziesz sobie w brode pluł ja przed zakupem wydalem 300zl na kontrole i wiedzialem ze ta "igła" to rzeczywiscie IGŁA!!!
w ramach tego przejrza ci fure od A do Z..nawet z pomiarem grubosci lakieru.

ewentualnie jesli masz troche pojecia sam go sprawdz, podepnij pod Vaga, zwróc uwage na stan zawieszenia( głównie na stan wahaczy) przejrzyj silnik czy nie ma wyciekow, przejedz sie, popatrz, co i jak.itp
a jak juz bedziesz mial cos na oku to popros sprzedajacego o nr.vin i moze uda sie cos po nim ustalic...