.: AUDI KLUB POLSKA :.

szkoda, miałem cichą nadzieję, że uda CI się odremontować tą dwu sete. To wszystko prawda ten cały generalny remont itd ?
Ps. Bless

oj szkoda szkoda.
jeszcze jaka. zatopiłem mnóstwo pieniędzy w silniku. jak po miesiącu zabawy odpaliłem go i usłyszałem miły warkot nogi się ugięły. poskręcałem wszystko i posprawdzałem no i w drogę. jeździłem tu i tam. but niesamowity. Nie dowierzałem że to moje stare audi tak może wymiatać. znowu usłyszeć dźwięk turbiny to było coś. podczas remontu wszystko oglądałem ze zdumieniem. cylindry,panewki,wał,głowicę,turbinę. wszystko igła. obiecująco to wyglądało. składając już wyobrazalem sobie jak będzie wymiatać. no i wymiatało. dopóki podjeżdżając pod dom na wybojach nie dałem jej do obucha w pędzel. brat się za głowę złapał jak zobaczył co to potrafi. a po chwili już się toczyłem. łagodnie zatoczyła się na swoje miejsce parkingowe i tam umarła.

nie ma jak to miesiąc grzebać żeby kilka godzin pojeździć.

Kruk, bez urazy, ale stare przysłowie pszczół mówi: "Nic nie rób, jak się nie znasz"

Pozdrawiam

P.S. Na szczęście ja ten etap przechodziłem na FSO 125p, więc było znacznie taniej

Jeżeli to alogiczne jest oddawanie całości za 2000 skoro włożyłeś znacznie więcej nie licząc pracy.

Odstąpie Ci głowice do 2.2T za 200
do tego jeszcze uszczelka za 80
planowanie głowicy 50
Poczuć bezcenne...

Może i bezcenne, ale kto pałuje silnik świeżo po remoncie? Może wypadałoby chociaż trochę go dotrzeć? Przecież wszystko jest obciążone termicznie kilka razy bardziej niż w silniku dotartym, logiczne, że jak do tego dojdzie 7 tys. rpm to coś może strzelić...


Pozdrawiam

mechitro dobrze mówi, zwalaj czapke jeszcze raz, bierz od niego za 200 drugą. Składaj do kupy i masz spoko autko jeśli zdołasz się powstrzymać przed pałowaniem przez jakiś czas ;P

PS. mechitro nie sprzedawałeś kiedyś na b2 forum silnika 2.2t z osprzętem ?

Ale to już zupełnie inna kwestia

A sprzedawałem... Czemu pytasz ?

chwilowo tylko z ciekawości

witam.

wczoraj przepychałem ją w inne miejsce bo trochę wadziła. skusiłem się zakręcić rozrusznikiem i odziwo odpaliła. Silnik kulał. Nierówne obroty. Lekkie cykanie było słychać ale chodziła. i nie musiałem się z nią siłować. ale chodzi o co innego. Praktycznie już się umówiłem z kumplem że będziemy ją ciąć a tu znowu głupi pomysł zatopić w niej kasę. zacząłem przeliczać i kalkulować.

Ogólnie jak narazie to nie inwestuje w nią już. Jak uda mi się wyłudzić od ubezpieczyciela odszkodowanie za przednią Szybę to może pomyśle nad nią. Jest jeszcze kilka elementów które trzeba w niej wymienić a tanio nie idzie ich znaleźć. Taka prawda. Jak ktoś rozsprzedaje taki egzemplaż to ceni sobie za wszystko jak żyd za matkę. Jezeli dojdzie do rozbiórki auta przezemnie to gwarantuje koledzy że chcąc się pozbyć mojego nieszczęścia ceny za elementy będą promocyjne.

PS> panowie pomocy. powiedzcie mi jakim cudem znak na kole pasowym,znak na kole wałku rozrządu,gmp 1 tłoka nie zgrywa mi sie ze znakiem na kole zamachowym? I jakie to przynosi skutki. Przecież na kole zamachowym są chyba 2 czujniki. Predkości obrotowej i znaku odniesienia. jezeli daja impuls w złym momencie do kompa to co może się dziać? Dodam że auto w takiej kompilacji działało cały czas u mnie i u poprzednich właścicieli. Jakieś 6 lat.

jednak nie wytrzymalem....

Chlopie, jezeli Ty chcesz za kase "wyłudzoną" od ubezpieczyciela za szybę reanimowac a200, to lepiej oddaj ja juz na zlom, bo sie zabijesz, albo co gorsza, zabijesz kogos postronnego.

juz nie chce wiedziec w jakim stanie jest zawieszenie w Twoim samochodzie, hamulce, opony....

Skoro tak kombinujesz, to odpusc sobie temat. Wiem co mowie, bo mialem jedno takie cudo, i doskonale wiem ile kosztuje utrzymanie, nawet jak ci bedzie palil 12l/100, to po przeczytaniu Twoich postow jestem pewien ze i tak spuchniesz...

Nie pisze tego po to , zeby Cie dolowac, czy zlosliwie, moim zdaniem nie stac cie po prostu na auto z tym silnikiem, wiec najlepsze co mozesz zrobic, to sprzedac go na czesci i zapomniec o temacie.

Niektore osoby z tego forum doskonale wiedza, co przechodzilem z moja a100 MC, pozniej KG, a ja zapewniam Cie, ze nawet pomijajac motory ktore zajezdzilem, to doprowadzenie do serii tego samochodu to koszt kilku, kilkunastu k pln, w zaleznosci od stanu.

mimo wszystko szacunek za wykazana cierpliwosc.

pzdr

nie wiem chłopie pisz co chcesz ale ja wiem że jak by mi wpadło 530zł w reke za szybe i bym te kase przeznaczył na silnik , aby go z tego stanu zrobić na stab bd. to jeszcze została by kasa na browar. A szyba może poczekać ,nie?

Może najtańszym autem w remontach to ono nie jest ale i najdroższym też nie jest. Robilem przed chwilą silnik ,kupowalem czesci i wiem co ile kosztuje i ceny wcale nie są astronomiczne.

ale chetniej bym poczytał o rozwiązaniu moich problemów ze znakami.

POZDRAWIAM>>>

Z tkaim układem znaków raz się spotkałem. Musiałem sobie zrobić jeden znak sam. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale problemem jest o ile pamiętam koło pasowe.

Za szybę 530, to zapłaci tylko naiwne TU. Szyba z wymianą to max 300PLN

Przepraszam, ale przeczytałem cały ten wątek, i kilka innych jeszcze i nie mogę się powstrzymać.

Gratuluję ci pomysłu wyłudzani odszkodowania na kwotę 530zł. Publiczne obnoszenie się z takim czymś to naprawdę niezła rzecz. A robiłeś już w ogóle takie rzeczy wcześniej, zaliczyłeś już jakiś ustawiony strzał? A widziałeś w siedzibie ubezpieczalni teczki z dokumentacją zdarzenia drogowego z pięknym napisem "LEWIZNA" przez całą szerokość?

Na tym forum to wielu ludzi choruje na Audi 200, silniki 2.2 10vT a tym bardziej na 2.2 20vT. Ja po tym jak sprzedałem 2.3E NG i przesiadłem sie na diesla też do nich zaczynam należeć. Ale poszukiwania i przemyślenia na temat takiego auta zacząłem właśnie od przesiadki na diesla - teraz mam auto, które toczy się za darmo prawie, i mogę spokojnie uzbierać trochę kasy na auto, które będzie jako drugie grzało się w garażu i będzie wyprowadzane na weekendowy wyjazd i lans. I nie będę wtedy mruczał że pali mi 20 na sto, i że coś się psuje. Z tym forum można spokojnie samemu na prawdę wiele rzeczy w K-jetach zrobić, tylko potrzeba na to przede wszystkim garażu i czasu. Jak przeglądałem posty odnośnie MC/KG to jest tu na prawdę mnóstwo informacji, więcej niż wie większość przeciętnych mechaników.

530zł to opinia rzeczoznawcy nie moja koledzy.

Aczkolwiek zobaczymy. próbować mogę a może się uda . odszkodowanie się należy.Choć to pogmatwana sprawa.

jak się rozglądałem za szybą w Olsztynie to kosztuje 390zł . wchodzi w to szyba, montaż oraz czarny zamiennik listwy ozdobnej. [zamiennik kosztuje 39 a chromowana listwa kosztuje 129 lub cos takiego] jak nie patrzył obdzwoniłem kilka melin swego czasu i 400zł trza dać z tą czarną podróbą listwy. nie ma taniej.


A co do znaków to cięzka sprawa. Pomijając kolo pasowe ustawiam gmp1 tłoka ,rozrząd a kolo zamachowe dalej w polu. Da się kolo zamachowe jakoś źle założyć?

I jakie są skutki z tymi czujnikami na kole zamachowym? Jezeli w złych momentach podaja impulsy?

Przekręć jeszcze wałem o 360st i sprawdź znaki. Trzeba pamiętać, że wałek rozrządu kręci się 2 razy wolniej od wału.
na wale musi byc kreska lub 0, mozna to sobie jeszcze sprawdzić z przodu na kole pasowym i skontrolować czy klinka nie zjechało.
Koło zamahowe wchodzi na wał tylko w 1ej pozycji.
na poczatku trzeba złapać kreske na kole zamahowym i dopiero patrzec/ustawiac na rozrządzie.

znak na kole zamachowym ma się pokać w okienku gdy tłok osiąga gmp. Który tłok? pierwszy od kola pasowego czy zamachowego?

od pierwszego cylindra, czyli od przodu samochodu.

Rozjedzie się zapłon, albo wcale nie będzie iskry (jak G4 nie trafi w impuls z hall-a).
G4 generuje impuls 60st. przed gmp.
G28 'czyta' zęby z wieńca - 135 impulsów na obrót.

Mam jedno koło pasowe, na którym znak nie pasuje do normalnego ustawienia GMP i znaku na kole zamachowym. I to nie jest problem złego skręcenia koła pasowego.

dobra panowie wracam prosto z pola walki. siedziałem i wszystko krok po kroku sprawdzalem.

przekrecalem walem aż sie ukazalo "0" na kole zamachowym, w tym polozeniu wlozylem srubkoret w otwór swiecy w 1 cylindrze i mam centralnie gmp. Kolo pasowe zupelnie w polu. Walek rozrzadu w takiej kompilacji opóźniony o 1 ząbek.[czyli znak na pasowym sie pokrywa z znakiem na rozrządzie] Tak było zawsze ustawione.

pytanie-czy ten jeden ząbek opóźnienia rozrządu mógł dac takie spalanie i ciężkie odpalanie auta?

POZDRAWIAM>>>