.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co myślicie o niej?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5735222

Crna wręcz fantastyczna, ale nie ma co się dziwić bo ceny A8 w USA są niskie. Ja też mam zamiar kupić A6 C6 4.2 z USA i na gotowca wyjdzie ok 60-65tyś zł i to 2006r. Widać ze ta A8 jest zdrowa i nie ściochrana.Tylko koszt utrzymania tego auta jest wrecz masakryczny. Ok 3 razy wiekszy od D2.

Rzeczywiście ceny w USA powalają i to w pozytywnym znaczeniu.

Zrobię trochę OT, ale czy ktoś z Was się orientuje, czy samochody z US mają takie same nastawy zawieszenia jak europejskie, czy może są ustawione bardziej miękko? Rzecz jasna moje pytanie dotyczy reimportu samochodów europejskich z USA, a nie tamtejszej produkcji własnej.

Jeśli powtarzam jakiś mit, to z góry przepraszam.

27 tys $ ? heh to nie jest prawdziwe ogloszenie. jakis idiota szuka frajera co mu wplaci zaliczke a samochodu juz nie dostanie... w stanach nie rozdaja samochodow za darmo tym bardziej ze W12 jest tam drozsze jak w niemczech wystarczy zajrzec na ebay. a ty rafal jakim cudem tak malo za A6 4.2 z 2006 roku zaplacisz? przeciez tam same oplaty to cos kolo 45 % wartosci auta wynosza o ile dobrze pamietam

A jak myślisz. Dam przykład ogłoszenia z allegro. Nie dawno byłem oglądać A4 B7 z USA 2.0T. Stan naprawde idealny. Koleś wołał 55tys zł. Cena takiego auta w USA ok 20tyś $. Jak ma się znajmości to i za opłaty zapłacisz połowe mniej. Połowe ludzi sprowadzających auta z USA robi jakieś tam... nie ważne , inaczej nikomu by sie nie opłacało sprowadzać auta z USA skoro opłaty wynoszą prawie 50%. Mój znajomy sprowadził ostatnio A6 4.2 2007r i na gotowo go wyszła 76tyś zł . Życie .
pozdrawiam

to skoro masz takie znajomosci to moze mi tez sciagniesz autko?

Oczywiscie, amortyzatory, jak i zawieszenie jest bardziej miekkie niz u nas. Wg naszych przepisow, aby dopuscic auto z USA u nas nalezalo by zmienic amortyzatory na twradsze... Ale to i tak jedno z wielu...

Możesz przytoczyć jakieś przepisy na poparcie tego twierdzenia ??

Moim zdaniem zawiecha się wogóle nie różni. Jak mój znajomy sprowadzał A6 to się wszystko wypytał i jest identyczne. Tak mu powiedzieli w serwisie.

Myśle, ze przyszłego kupca czeka nielada wyzwanie.... ale jak ktos ma pełen portfel i znajomych na stacji diagnostycznej to nie powinno być najgorzej.....

A przeglądałeś ceny A8 z V12 rocznik 2005 zanim wklepałeś ten post?

Dobra rada: Lepiej zleć sprowadzenie tego A6 komuś, kto ma o tym pojęcie i przelicz koszty 3 razy zanim podejmiesz decyzję.

A8 W12 kosztuje w najbiedniejszej wersji ok. 380 000 PLN w D [z MwSt.].
w PL cena ta wynosi 508 500 PLN.

a tutaj... proszę - samochód 3letni za niemalże 1/10 wartości [bez opłat]...

wybaczcie, lecz trochę więcej powagi nie zawadzi.
do cen z USA należy już doliczyć 16 000 PLN za homologację - wynikać to będzie z nowych przepisów, które wejdą w życie mn. w. za 5-7 miesięcy. co więcej, homologację robić będzie tylko jedna stacja w Wawie...

Widzę ,że kolega nie ma pojęcia o samochodach z USA.
A8L W12 cena od 120k usd ale jest wiele demo z salonu w cenie 80k do kupienia bez kłopotu. Razem z opłatami przy obecnym kursie to około 200K zł w Polsce. Żadnych opłat za homologację nie trzeba się obawiać bo sprowadzasz samochód przez Niemcy lub Litwę.
Niech kolega nie sieje paniki z opłatamii bo trzeba się pogodzić przy tych cenach walut z dużą stratą na własnych już kupionych samochodach

ależ gdzie tutaj widzisz element straszenia?
Ministerstwo Infrastruktury wspominało o tym już w styczniu 2008 roku.

ponadto, wiem także, że coraz trudniej jest o rozsądny termin transportu US-Hamburg.
do tego Ustawa o zwrocie nadpłaty w podatku akcyzowym zapłaconym z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego ze słynnym już art. 8 [dodającym art. 82a do ustawy o podatku akcyzowym], która weszła w życie 19 lipca 2008 roku i która także nie obniży kosztów sprowadzenia samochodu z D.

akurat, jeżeli chodzi o regulacje prawne, to mam jako takie pojęcie i co gorsza, mam świadomość także tego, że całe warszawskie kancelarie pracują nocami na zlecenie polskiego rządu tylko po to, by ograniczyć import samochodów z US.


nadal uważam, że 27 000 $ za W12 z 2005 roku, to nieco za mało.



żeby nie było wątpliwości: uważam, że jakakolwiek postać daniny publicznej [cło, akcyza czy czasami nawet VAT] związanej z przywiezieniem dobra zza granicy jest formą ucisku durnych społeczeństw. innymi słowy: jest to bardzo złe rozwiązanie.
nie mniej jednak, pisać winno się, by nie było później płaczu.

by nie było dalszych wątpliwości: sam planuję sprowadzenie z US S5.

moze zacznijmy od tego ze to nie jest prawdziwe ogloszenie... niech mi ktos pokaze na amerykanskiej stronie a8 W12 z 2005 roku z takim przebiegiem i wyposazeniem za 27 tys $ to chetnie je kupie... w stanach ceny sa nizsze ale nie rozdaja samochodow za pol darmo