Spoty AKP Łódź

cygaro-avant

birdman napisał(a):

Musze np wymienic wahacze i przeplywomierz.

No wahacz to wymieni Ci każdy, kto umie obsługiwać zestaw kluczy. Przepływomierz to zmienisz sam na luzaczku.

birdman napisał(a):

Ale chcial bym tez znac mechanika do ktorego moge z czystym sumieniem zaprowadzic auto i powiedziec zeby zrobil wszystko co potrzeba.

Ja też chiałbym takiego znać.Tych mechaników z wysp nie polecam. Może to zbieg okoliczności, ale jeden z nich, gdy jeszcze był w Łodzi tak mi poskładał rozrząd, że ostatnio (po 32 000 przebiegu) urwało się koło pasowe od wału i jestem (na razie..) 3000 w plecy. A trzeba Ci wiedzieć, że jestem najdelikatniej jeżdżącym "traktorzystą" w klubie

cygaro-avant

Nudas napisał(a):

Panie Cygaro, a Pan czasem czegoś nie zostawił u Smoka? :peace:

Yyyyyy......znaczy coś zapomniałem zabrać?

Nudas

cygaro-avant napisał(a):

Nudas napisał(a):

Panie Cygaro, a Pan czasem czegoś nie zostawił u Smoka? :peace:

Yyyyyy......znaczy coś zapomniałem zabrać?

spoko, przezyjesz bez tego :diabel:

ale wykupic bedzie trza :):

birdman

cygaro-avant napisał(a):

Ja też chiałbym takiego znać.Tych mechaników z wysp nie polecam. Może to zbieg okoliczności, ale jeden z nich, gdy jeszcze był w Łodzi tak mi poskładał rozrząd, że ostatnio (po 32 000 przebiegu) urwało się koło pasowe od wału i jestem (na razie..) 3000 w plecy. A trzeba Ci wiedzieć, że jestem najdelikatniej jeżdżącym "traktorzystą" w klubie

Mam nadzieje ze koles u ktorego bylem nie zafundowal mi takich niespodzianek... Napewno mam dzieki niemu teraz problem z niedogrzanym silnikiem bo stwierdzil ze nie ma co wymieniac termostatu. Slyszalem cos o kolesiu z Konstantynowa ze jest spece od audi ale jeszcze nie mialem jakos okazji tego sprawdzic.

piotr

Niestety nie istnieje takie pojecie jak "dobry mechanik" tak jak i "dobry dekarz" i wiele podobnych.... i to bez względu na to ile pieniędzy chcemy zapłacić za wykonanie pracy

Takie życie i trzeba sie przyzwyczajać do tego co jest w całym cywilizowanym świecie - usługi są strasznie drogie i do tego niekoniecznie dobrze zrobione a towary tanie... i mało co opłaca sie naprawiać

A jedyną bronią jest nauczenie się tego co możemy sami zrobić.... a do tego cenić się tak samo w swojej profesji aby zarobić na prace innych której potrzebujemy....

rado

piotr napisał(a):

a do tego cenić się tak samo w swojej profesji aby zarobić na prace innych której potrzebujemy....

Sam widzisz. Abstrahując od tego czy jest gdzieś taki mechanik, czy ogólnie rzecz ujmując "Fachowiec", jesteśmy wszyscy skazani na usługi innych.
Nawet jakbyś potrafił wszystko zrobić sam to doba jest za krótka, więc nie ma o co kopii kruszyć.
Tak być musi i czasami trzeba dać komuś zarobić.

PS. Dach Ci cieknie?

piotr

obróbki mam do zrobienia ....

ando1414

piotr napisał(a):

obróbki mam do zrobienia ze 150 metrów i podbitki z 50.... i nikt nie chce tego zrobić

znajdę tel do tych co u mnie robili to dam znać (musi być pasztet do roboty jak dekarz nie zrobił

)

rado

piotr napisał(a):

obróbki mam do zrobienia ze 150 metrów i podbitki z 50.... i nikt nie chce tego zrobić

Jakiej obróbki dokładnie?

piotr

rado napisał(a):

piotr napisał(a):

obróbki mam do zrobienia ze 150 metrów i podbitki z 50.... i nikt nie chce tego zrobić

Jakiej obróbki dokładnie?

Blachy wykonczeniowe na skraju dachy, pasy podrynnowe itp

marwins

Siemanko, co ciekawego mozna robic w lodzi w sobote poniewaz bede 1,2,3 sierpnia i w piatek 1 mam zaproszenie do klubu Flow bodajrze, i zostaje sobie do niedzieli i tak sie zastanawiam co moznaby ciekawego porobic w sobote w lodzi bo zawsze jak bylem to przejazdem w interesach nigdy na dluzej

P.S
Nie chodzi mi o jakis zwiedzanie bo tego nie nawidze ale moze macie jakies ciekawe rozrywki na ktore wartoby bylo roztwonic troche dudkow

rado

marwins napisał(a):

Siemanko, co ciekawego mozna robic w lodzi w sobote poniewaz bede 1,2,3 sierpnia i w piatek 1 mam zaproszenie do klubu Flow bodajrze, i zostaje sobie do niedzieli i tak sie zastanawiam co moznaby ciekawego porobic w sobote w lodzi bo zawsze jak bylem to przejazdem w interesach nigdy na dluzej

P.S
Nie chodzi mi o jakis zwiedzanie bo tego nie nawidze ale moze macie jakies ciekawe rozrywki na ktore wartoby bylo roztwonic troche dudkow

Wystarczy, że przejdziesz Piotrkowską od placu Wolności do al.Mickiewicza i wstąpisz do każdego pubu. Nie wypijając całego małego piwa i tak będzie Ci ciężko dojść do samego końca :diabel:

.
A krajobrazy pubowe są godne podziwu :peace:

piotr

ando1414 napisał(a):

znajdę tel do tych co u mnie robili to dam znać (musi być pasztet do roboty jak dekarz nie zrobił

)

To tak mnie jwięcej jak z twoją V-ką... pasztet nie jest a nikt nie chcenie umie zrobić w rozsądnym terminie.... po prostu pracy jest za dużo a za mało ludzi chcących ją wykonywac i stąd wybieranie łatwiejszych prac bo skoro kasa taka sama to po co się przemęczac

Baskecior

Dzień dobry

Wróciłem z końca świata ...

Chciałem powiedzieć , że dostałem mandat od straży granicznej przez moje TDI quattro , szczegóły na najbliższym spocie m jeśli się leniom zechce dojechać i oszczędzić malkontentctwa ...

Mój A4 allroad spisał się znakomicie łykając piaski wydm ...
Kiedy się widzimy mordy Wy nasze / wasze ? :los:

W kwestii pytania ...

Japierw diagnostyka, później jakiekolwiek wymiany. Mechanikom , którzy najpierw wymieniaja przepływki bez analizy, sugeruję zasadzić kopa centralnie w sam środek miejsca, gdzie słońce nie dochodzi,

PS: panie doktorze: kolejny rekord z trasy przy mojej jeździe: 6,3 /100

Wyprzedzałem tylko na piątce (czarna chmura rulezzzzz)

PS: w kwestii mechanika, który wybył na wyspy, ja akurat złego słowa nie powiem. To był jedyny mechanik, który dokładnie mnie rozumiał i robił tak jak ja chciałem aby było zrobione. Pozdrowienia Radku.

marwins

rado napisał(a):

marwins napisał(a):

Siemanko, co ciekawego mozna robic w lodzi w sobote poniewaz bede 1,2,3 sierpnia i w piatek 1 mam zaproszenie do klubu Flow bodajrze, i zostaje sobie do niedzieli i tak sie zastanawiam co moznaby ciekawego porobic w sobote w lodzi bo zawsze jak bylem to przejazdem w interesach nigdy na dluzej

P.S
Nie chodzi mi o jakis zwiedzanie bo tego nie nawidze ale moze macie jakies ciekawe rozrywki na ktore wartoby bylo roztwonic troche dudkow

Wystarczy, że przejdziesz Piotrkowską od placu Wolności do al.Mickiewicza i wstąpisz do każdego pubu. Nie wypijając całego małego piwa i tak będzie Ci ciężko dojść do samego końca :diabel:

.
A krajobrazy pubowe są godne podziwu :peace:

Aha to spoko

dobrze ze mam hotel na Al. Pilsudskiego to jak dojde do konca bede mogl odrazu walnac sie do wyrka hehe

Jeszcze powiedzcie mi gdzie mozna dobrze cos wszamac ( np cos typu restauracja Sphinx jest dobre jedzenie i sosunkowo tanio) bo moje 100 kg trzeba jakos nakarmic

i nie chodzi mi o mc donalda, KFC itp.

Baskecior

marwins napisał(a):

rado napisał(a):

marwins napisał(a):

Siemanko, co ciekawego mozna robic w lodzi w sobote poniewaz bede 1,2,3 sierpnia i w piatek 1 mam zaproszenie do klubu Flow bodajrze, i zostaje sobie do niedzieli i tak sie zastanawiam co moznaby ciekawego porobic w sobote w lodzi bo zawsze jak bylem to przejazdem w interesach nigdy na dluzej

P.S
Nie chodzi mi o jakis zwiedzanie bo tego nie nawidze ale moze macie jakies ciekawe rozrywki na ktore wartoby bylo roztwonic troche dudkow

Wystarczy, że przejdziesz Piotrkowską od placu Wolności do al.Mickiewicza i wstąpisz do każdego pubu. Nie wypijając całego małego piwa i tak będzie Ci ciężko dojść do samego końca :diabel:

.
A krajobrazy pubowe są godne podziwu :peace:

Aha to spoko

dobrze ze mam hotel na Al. Pilsudskiego to jak dojde do konca bede mogl odrazu walnac sie do wyrka hehe

Jeszcze powiedzcie mi gdzie mozna dobrze cos wszamac ( np cos typu restauracja Sphinx jest dobre jedzenie i sosunkowo tanio) bo moje 100 kg trzeba jakos nakarmic

i nie chodzi mi o mc donalda, KFC itp.

Jesli chodzi o dobre żarcie to raczej Sphinx, masz 2 sztuki na Piotrkowskiej (tej wyasfaltowanej) i chyba na deptaku też ze 2 znajdziesz bez kłopotu.

ando1414

piotr napisał(a):

ando1414 napisał(a):

znajdę tel do tych co u mnie robili to dam znać (musi być pasztet do roboty jak dekarz nie zrobił

)

To tak mnie jwięcej jak z twoją V-ką... pasztet nie jest a nikt nie chcenie umie zrobić w rozsądnym terminie.... po prostu pracy jest za dużo a za mało ludzi chcących ją wykonywac i stąd wybieranie łatwiejszych prac bo skoro kasa taka sama to po co się przemęczac

Piotrze - pisząc "pasztet" miałem na myśli dokładnie to co napisałeś - "po co się przemęczać" - szukam tel

Przemek - na końcu świata nnie ma BP??? - gdzie tankowałeś :peace:

Baskecior

ando1414 napisał(a):

piotr napisał(a):

ando1414 napisał(a):

znajdę tel do tych co u mnie robili to dam znać (musi być pasztet do roboty jak dekarz nie zrobił

)

To tak mnie jwięcej jak z twoją V-ką... pasztet nie jest a nikt nie chcenie umie zrobić w rozsądnym terminie.... po prostu pracy jest za dużo a za mało ludzi chcących ją wykonywac i stąd wybieranie łatwiejszych prac bo skoro kasa taka sama to po co się przemęczac

Piotrze - pisząc "pasztet" miałem na myśli dokładnie to co napisałeś - "po co się przemęczać" - szukam tel

Przemek - na końcu świata nnie ma BP??? - gdzie tankowałeś :peace:

Jędruś, zatankowałem w Łodzi i prawie wróciłem (prawie, gdyby nie wariacje po wydmach)

ando1414

więc nie byłeś na końcu świata :diabel:

(chyba, że masz bak 5000 galonów) :peace:

Baskecior

.: AUDI KLUB POLSKA :.

Spoty AKP Łódź

Kto przegląda forum