Witajcie ,
piszę pierwszy raz , więc moze bedzie cos nie tak
Posiadam jak w temacie z tylnym pompowanym zawieszeniem
które coś kuleje !
po pierwsze z ran leży na glebie jak citroen lecz niekiedy potrafi ładnie "stać " przez tydzień , o ile nie ma upałów . I tu pytanie czy to auto ma stac napompowane po dluzszym postoju czy ma osiąść - która pozycja jest prawidlowa ???
po drugie podczas jazdy potrafi opaść i kontrola sie świeci lub nie , po zatrzymaniu pomaga tylko wypięcie kośći z kompresora i ponowne wpiecie , wtedy dopompuje i jest na jakiś czas w podrozy ok .
po trzecie dwie poduszki mają nieszczelnośc , sprawdzalem i sa nieszczelne w dolnej czesci na rancie dolnego pierscienia .
i teraz najważniejsze czy ! lepiej wywalic to zawieszenie i włożyć normalne amory + speżyny ( tu problem jest kilka belek , kilka sprezyn , kilka amorków - więc jak to dobrać ????) może ktoś to juz uskuteczniał , czy lepiej wyłożyć po 500 zł za sztukę ( nowe poduszki i przy odrobinie szczęścia bedzie działało )
liczę na jakięs podpowiedzi ci i jak !
pozdro
edit by Buba : proszę zapoznać się z regulaminem i poprawni tytułować wątki. Uzupełnij tez profil bo nawet jak bym chciał poprawić to nie mam jak