maxvilander napisał(a):
Piotruś
Temp. 98*C spowodowana była bardzo długą pracą na biegu jałowym.
W takim razie wytłumaczę inaczej:
Gdyby korekcja 1-go cylindra była zbliżona do pozosałych w prawej głowicy - na temperaturę nie zwracałbym żadnej uwagi - przyjmując ją jako naturalną charakterystykę Twojego termostatu (lub co najwyżej - słabą już wiskozę lub zabrudzone chłodnice).
maxvilander napisał(a):
zamieszczam jeszcze raz log 013,014 może teraz będzie bardziej czytelny
Ja w dalszym ciągu widzę to samo - czyli potężną różnicę dla 1-go i mniejszą ale również "odstającą" od pozostałych - korekcję 4-tego cylindra ... .
Ponieważ tłoki "pracują parami" nie istnieje możliwość jednoznacznego określenia, który z tych dwóch cylindrów tak naprawdę "szwankuje" - to może ustalić wyłącznie
fachowiec dokonujący sprawdzenia np. wtryskiwaczy, kompresji, oceny układu rozrządu, etc. ... .
maxvilander napisał(a):
i co masz na myśli "zająć się stroną mechaniczną silnika"?
Dokładnie to co napisałem - wykonanie kompleksowej i
prawdziwej diagnostyki silnika
od podstaw - zmierzającą do ustalenia i
całkowitej eliminacji powodów okazanego stanu rzeczy.
Reasumujac powiem tak :
1. Byłoby najbezpieczniej, gdybyś więcej nie odpalał silnika (i nie ma w tym stwierdzeniu ani źdźbła przesady).
2. Zrobiłeś wszystko co mogłeś zrobić we własnym zakresie - resztę zostaw
profesjonalistom.