.: AUDI KLUB POLSKA :.

kto bedzie dbal o nasze bezpieczenstwo??

i moze by zagadac z drogowka zeby zrobic taka mala parade przez olsztyn

ja mam generalnie następujące myśli :

w jakim kierunku zmierza organizacja zlotów naszej paczki ?

- Emsi czy pobyt na placu będzie w jakikolwiek sposób organizowany ?
czy generalnie zjazd ma się odbyć na zasadzie rozkładamy coś do spania, każdy rozpala sobie grilek i zajmuje się samym sobą ?

- Jak jest z kwestiami wejścia obcych na teren zlotu a co za tym idzie zabezpieczenie aut, namiotów, przyczep kempingowych itp?

- Nic nie piszesz o kwestiach wyżywienia wyczytałem tylko info o możliwościach sanitarnych. Chodzi mi oczywiście o możliwości czyli knajpa, restauracji, budka z kebabem czy hamburgerem ?

- co na tym pasie startowym ? Jakieś urządzenia pomiarowe czy ustawiamy sobie 400 metrów i kogoś ze stoperem. Jak wyglądają kwestie zabezpieczenia toru ?


Generalnie widzę ze zamiera zwyczaj organizowania tak zwanych zlotów torowych. Wybaczcie ale dla mnie to żadna frajda rozpędzić się "do przodu" i następnie zahamować na końcu pasa. Za to jestem zainteresowany powiększaniem moich umiejętności prowadzenia auta w poślizgu, na torze rywalizując z kolegami czy koleżankami tym samym łącząc przyjemne z pożytecznym. Czy koszt tego typu przedsięwzięć jest już zbyt wysoki ?
Oczywiście abstrahuje to od samej możliwości zobaczenia Was po raz kolejny jednak zważywszy na to, że w pierwszej kolejności połączyła nas marka samochodu a co za tym idzie także możliwość jeżdżenia nim pytam czy zloty mają się już odbywać tylko na zasadzie grilowo - nasiadowej ?

Jako, że pomysł Emsiego zniknął na chwilę sam kolejny raz myślałem o organizacji kolejnego Torunia. Teraz z kolei mój plan padł bo nie mam zamiaru robić konkurencyjnej imprezy ale zadaje pytanie :

Czy jest ktoś jeszcze chętny do spędzania właśnie czasu na torze wyścigowym z możliwością wypróbowania swoich aut i umiejętności?

Nadal mam werwę i chęci do organizowania dla Was tego typu zabaw ale zastanawiam się czy jest jeszcze sens myśleć np. o późno jesiennym czy zimowym zlocie na znanych co niektórym szutrach w Toruniu.

Wracając jednak do olsztyńskiej imprezy : generalnie marne są szanse mojej obecności ze względu na Krzysię ale nic nie wiadomo i jeśli odbiorę z cła vana to przyjadę czymś większym, żeby Krzyśce zapewnić odrobinę komfortu choćby podczas noclegu.

Pozdrawiam i życzę udanej organizacji

Jako, że letni zlot posiadowy już był w Wolsztynie, to jak robić kolejne setki kilometrów w jedną stronę, wolałbym pojeździć typowo na jakimś torze...

Stąd Buba widzę jak największy sens żeby coś wykonać nawet wczesną jesienią i polatać znowu na toruńskich szutrach. Zloty powinny być łączone zawsze z jakimś torem i jako typowa impreza AKP. Bo olsztyńska zabawa raczej kojarzy mi się z tłumem obcych ludzi na lotnisku, a gdzieś tam pośród tego grupka klubowych aut. Chyba nie tędy droga.

Czepiacie się
Dla mnie mało istotny jest tor, a jedynie możliwość zobaczenia waszych pysków i pogadania o starych czasach.

W miarę możliwości będę sie starał pojawić, nurtuje mnie tylko jedno pytanie w kontekście obcowania z obcymi mi ludźmi z innych klubów i nie tylko:

Co z bezpieczeństwem nas i naszych aut. Pytam, bo jak zwykle jadę z Agnieszką i Wiktorią i mam pewne obawy, czy aby będzie jak należy.
Proszę o rozwinięcie tej kwestii.
Będzie ochroniarz , czy tylko pas trawy ogrodzony czerwoną taśmą ?

Mam negatywne doświadczenia ze zlotów m in BMW w Toruniu, dlatego pytam ...

PS: Darku, Toruń zawsze możesz zorganizować, ale chyba raczej najwięcej frajdy byłoby z tego zlotu w porze mrozu i silnych opadów śniegu ...

Panowie i Panie pozwolicie, że na te pytania odpowiem już niedługo (sobota, lub niedziela wieczór), ponieważ obecnie jestem na wyjeździe i nie mogę za dużo napisać.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo jest wynajęta firma ochroniarska, są służby porządkowe (straż pożarna, pogotowie). Proszę Was o zajrzenie w wątek zapisów. W pierwszym poście jest kilka fot z 2007 r.

emsi trochę tak tajemniczo pisze o tym spocie więc może ja napiszę To będzie impreza organizowana przez stowarzyszenie BIKER która robi to co roku. XIV Moto Piknik to impreza dla wszystkich. Jest ochrona są budki z jadłem,konkursy i wyścigi na 1/4 mili.
Więcej na http://www.biker.riders.pl/

p.s.
Mam nadzieję emsi że nie masz mi za złe że się wtrącam ??:D
Pozdrawiam i do zobaczenia )

wybaczcie mi moja wypowiedz ale szczerze mowiac w zeszlym roku ochrona na tym pikniku to ograniczala sie do pobrania oplaty za wjazd na trawe jezeli wogole mozna bylo to nazwac ochrona. polowa pracownikow byla postury 15'niej dziewczynki.
poza tym jest to piknik wiec kazdy ma prawo wlezc wszedzie a przeciez nikt nie bedzie stal i pilnowal swojego auta przez caly czas.

emsi- mam pytanie jak wyobrazacie sobie kwestie oddzielenia terenu dla AKP??
chyba nie bialo czerwona tasma??

druga sprawa jak to widzicie wieczorem??? czy ktos {ochrona} bedzie czegokolwiek pilnowal?? wiadomo ze beda sie krecili przy namiotach piknikowych ale czy beda tez uwazali na nas??

moze warto dolozyc te 20-30zl/osoba i wziac prywatna firme zeby se posiedzieli ???

krótko mówiąc nie jest to zlot AKP tylko impreza komercyjna do której można się dosiąść ?

no na to niestety wychodzi szkoda że podane zostało to w mocno zawoalowany sposób....

Teraz to odkryłeś ?
Najważniejsze jest bezpieczeństwo i o to pytałem wcześniej nie uzyskawszy odpowiedzi , zatem ponawiam pytanie.

Przemku tak naprawdę można sobie samemu odpowiedzieć na to pytanie

A więc tak.
W Olsztynie nie ma warunków, żeby zorganizować wyścigi na jakimś torze wyczynowym, bo po prostu takich torów tu nie ma. Fakt jest tor szutrowy i to znany na całą Polskę, ale jest to tor motocrossowy.
Wyścigi do przodu z hamowaniem na końcu pasa są dla wielu osób nadal atrakcją. Dodatkowo pas jest ogrodzony metalowymi barierkami pilnowanymi przez ochronę . Czas mierzy profesjonalna firma. W zamian za niedogodności, jakie niesie za sobą "tylko" wyścig na 1/4 Olsztyn oferuje coś czego nie ma Bydgoszcz, Toruń, czy jakieś inne miasta w Centrum. Ma w środku miasta jeziora, widoki i piękne plaże, na których można się wybyczyć.

Fakt, że jest to impreza na którą mogą przyjechać wszyscy... koleś w zaporożcu, laska w newbeetle, czy podstarzały playboy w porsche. Ważne jest to, że:
- my mamy wydzielone miejsca parkingowe (rok temu mimo tylu ludzi, ani nikt nie nabawił się guza, ani żaden samochodzik nie miał najdrobniejszej ryski)
- miejsca na nocleg nie jest na terenie lotniska i wyścigów, a na zupełnie niezależnym polu namiotowym. Nie muszę chyba opowiadać o zasadach panujących tam bo każdy na pewno chociaż raz był w takiej instytucji.

Jedzenie jest we własnym zakresie.Pewnie jakieś grille itp będą na porządku dziennym.
Co do rozbiegnięcia się nas to może być różnie. My Olsztyn znamy i nas turystyka nie obchodzi za bardzo... Jedni będą chcieli zwiedzać, inni siedzieć pod parasolami i chlać browary. Dla każdego coś się znajdzie do roboty i na pewno nikt bez opieki nie zostanie.
Nie wiem jak to zaczęliście odbierać, ale ja postanowiłem, że lepiej jest się pobawić na zlocie nas audimaniaków nawet z domieszką komercyjnej imprezy, niż nie bawić się w ogóle. Bo raczej o zlocie letnim nikt w tym roku do tej pory nie wspominał...

Jeśli chcecie wpisy są nadal aktualne i trwają do 06.08.08...

moj przyjazd aktualny tylko narazie fura mi sie zesrala

link tu
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=81263

Dla mnie to info jest teraz całkowicie zrozumiałe.
Nadal podtrzymuje wolę przyjazdu (na chwilę być może) jeśli tylko pozwolą na to sprawy prywatne o których wcześniej pisałem.

P.S. Jednak zlotem Audi Klubu bym tego nie nazwał

Ja może przyjadę... chociaz na jeden dzien - jeśli mnie puszczą w pracy - bo ów weekend jest bardzo popularny wśród "weselników" , więc moga byc problemy natury kadrowej. Oczywiście będę z bagaznikiem wypełnionym browarami, ramkami etc. Jako, ze nadzybtniego entuzjazmu w temacie nie widać, zapewne ochlam się jak świnia w małym gronie, śpiac w samochodzie i zarzygując audikowe recaro ...

buba!!! buba ratuj sytuacje i zadzialaj cos we wrzesniu cos tak eleganckiego jak ostatnio zlot AKP.i najlepiej tak we wrzesniu jak ostatnio. ja bym byl za taka impreza tradycyjna. no ale to tylko moje zdanie. pozdrawiam

się myśli
Pamiętaj jednak że moja żona ciężarówka się we wrześniu wysypuje
Myślę że po prostu będziemy opijać na zlocie w październiku moje potomstwo no chyba że zrobimy coś jeszcze przed porodem

ja i tak jestem pelen entuzjazmu ze w koncu bede mogl Was poznac osobiscie

czy przed czy po z przyjemnoscia. wypijemy tyle ze potomstwo nawe anginy nigdy nie zlapie