Mam dziwny objaw. Po rozgrzaniu hamulcy przy jezdzie z prędkościami od1 do mniej wiecej 30-40km/h buczy mi chyba klocek hamulcowy, dzwięk jest taki jak by wpadał w jakiś rezonans, wystarczy że delikatnie nacisne pedał hamulca a buczenie ustaje, po czym pojawia sie natychmiast po puszczeniu hamulca. Na dodatek nasila sie przy skręcie w prawo. Dziek dobiega z prawego przedniego koła. wymianiałem już klocki hamulcowe, przez jakiś czas było wszystko ok, po czym buczenie znów sie pojawia. Nie powiem że jest to dosyć denerwujące i obciachowe, w szczególności w korku. Miałem klocki lucasa, teraz mam Textary. Tarcze wymienione na nowe, płyn hamulcowy również.
Spotkał sie ktoś z czymś podobnym?
Nie bardzo mi sie uśmiecha wymieniać jażma czy tez przewody elastyczne bez choć minimalnej pewności że poniesione koszty przyniosą spodziewane efekty.
|