.: AUDI KLUB POLSKA :.

2,8 30V ACK - w mojej A6 jakoś tak słabo się zachowuje. Dla porównania mam też taki silnik w A4 - tam jest nieporównywalnie lepiej. W mojej A6 muszę czekać na obroty, aż autko zacznie przyspieszac, a w A4 autko reaguje na gaz żywiołowo od samego dołu.
Czy macie jakieś doświadczenia - jakie mogą być typowe powody tego problemu?
Pozatem w następnym temacie chcę poruszyć zagadnienie podniesienia parametrów silnika, ale aby nie robić zamieszania - stworzę odrębny wątek.

u mnie powodem takich dolegliwosci bylo zuzycie sie siatek w katalizatorze i lacznikow, jakos tak zrobilem to i powrot do normalnosci

u mnie dokonuje sie wlasnie przeróbka katów - bedą wsadzone z TT

jakies inne typy?

wkładaj najprostrze strumiennice za 60-80pln, sprawdzona rzecz w 2.8 i 2.6.

co do zamulenia - vag i obserwacja wskazań sond

ponoc na tym auto bardzo robi sie glosne, zwlaszcza wielozaworówka.
prawda czy fałsz?

1. Przepływka
2. Kat
3. Nieszczelności w dolocie
4. Sonda L.
5. Czujnik temperatury

Mam jeszcze więcej pomysłów, ale każdy z nich najlepiej sprawdzić na VAGu...

Tam jest elektroniczny pedał gazu? Może potencjometr przepustnicy?


P.S.
Wzoruję się na AAH podając Ci te możliwe przyczyny, ACK aż tak dobrze nie znam...

odgrzewając wątek, mam pytanko - czy do ACK podpasują katy wyciągnięte z C4 ABC

bez katow jest calkiem OK

Ataman znalazłeś w końcu przyczynę mulenia w Twoim A6 Co zrobiłeś z katami? U mnie w ACK też są już wyprute i uważam, że auto jest za głośne. Mam zamiar wspawać rurę w środek obudowy po katalizatorze, tylko nie wiem na ile to pomoże. Czytałem już inne wątki na ten temat, ale dotyczyły one głównie AAH lub ABC a ciekaw jestem jaki skutek będzie w ACK i czy w ogóle ma to wpływ na moc silnika. U siebie w ACK nie czuję wielkiej różnicy w mocy w stosunku do AAH (może ciut lepszy dół). Może wpływ na to ma większa masa: poprzednie A6 C4 AAH quattro limo - 1540kg, obecne A6 C4 ACK quattro Avant - 1675kg (dane z briefu).....

zostawiles puszki puste po katach czy jak to rozumiec?
ja mam rury zamiast katow i jest idaelnie!!

Kupiłem auto z wyprutymi katami. Zamierzam wspawać rury w obudowy po katach. Czy to wyciszy trochę wydech? Czy będzie to miało wpływ na moc

u mnie mialem podobnie. Sprawdz przewody podcisnieniowe.

Krysti, chodzi Ci właściwe podłączenie podciśnień czy np.dziurawe, sparciałe przewody

wyciszy

Dziurawe i sparciałe to wiadomo ze trzeba wymienic, jesli chodzi o prawidłowe podłaczenie podciśnień - jeżeli nikt nie grzebał od nowosc to tylko powymieniaj na nowe przewody, chyba ze ktos namieszal.

Do głowy przychodzi mi jeszcze odma - moze byc uszkodzona przy tym wieku auta.

Krysti, a w benzyniakach to odma wystepuje
Myślałem, że odma to dolegliwość silników diesla.
Jeśli tak to gdzie mogę to znależć i jak wygląda w silniczku ACK?

Zamierzam w końcu zrobić porządek z tym głośnym wydechem. W tym tygodniu mam trochę czasu, więc trzeba to wykorzystać. Znalazłem na allegro takie tłumiki przelotowe: http://allegro.pl/item538734246_tlumik_ ... zewka.html
Miał z tym ktoś do czynienia? Jaka może być długość kata w A6 C4 Q? Który wybrać - 30cm, 40cm Czy może lepiej coś takiego http://allegro.pl/item538734267_tlumik_przelotowy.html

Zaworoowa... ja na dniach wstawiam to samo zamiast niedawno wspawanych strumienic (nie podoba mi sie pierd). U mnie idą te płaskie (60mm) - imitacja katów.

Z tego co się dowiedziałem są znacznie cichsze, dzwięk przyjemniejszy, sonda ponoć nie wariuje.

Najlepiej jakbyś wszedł pod auto, pomierzył wszystko (średnica, długość), sprawdził ile masz tam miejsca... bo z tego co mi sie wydaje w ACK rura w lewy KAT wchodzi troche pod kątem i moze byc potrzebny jakiś łącznik elastyczny.

"łącznik elastyczny" właściwie wcale nie jest elastyczny - pojedź do wydechowca, wex dp łapki i spróbuj
jak miałes wycięte katy i wstawione rury, to masz wydech "poprostowany" - dajesz okrągły albo płaski - byle puszka nie była dłuższa niż 25 cm
ciekaw jestem o co z tymi sondami (post powyżej) lata?

Scob, ale chyba łatwiej go "naciagnąć" niż rurę, lubiącą czasem wpadac w rezonans. =>

Co do sondy lambda - przy strumienicach - nie było i nie ma najmniejszego problemu. Zadnych kontrolek, VAG-owych błedów, nie zauwazono wiekszej konsumpcji paliwa, braku mocy, słabniecia, przyduszeń etc.
Jedyny minus to "popierd" przy gwaltowym ruszaniu...