.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Temat jest "niby" elektryczny, lecz nie o elektrykę mi chodzi. Nie wiem czy otwory pod czujki wiercić na aucie czy lepiej zdjąć zderzak na czas operacji? Zapewne pod poszyciem zderzaka są jakieś elementy pochłaniające....Ktoś mógłby coś w tej kwestii doradzić?

Zderzak lepiej zdjąć. Ale na pewno chcesz w nim wiercić? W dokładce dolnej nie wystarczy? W C5 są czujki w dokładce i wszystko śmiga.

Trzeba wiercić na zdjętym zdrzaku. W dokładce nie bardzo, bo ma zupełnie inny kształt niż ta z C5... (temat przerabiałem w C4, gdzieś nawet na forum chyba są zdjęcia).

Witam,
w takim razie chciałbym się podpiąć do tematu, nie chodzi o C4 ale o peugeota partnera mojej mamy.

Takie aukcje czujników znalazłem:
http://allegro.pl/item417064481_czujnik ... gw_fv.html
http://allegro.pl/item419566723_czujnik ... ps401.html
te droższe wydają się być odpowiednie jednak dziwi mnie sporawa różnica cen.

Tak wygląda zderzak:




Chcę jej założyć czujki gdyż nie radzi sobie z parkowaniem, jednak nie wiem gdzie te otwory wywiercić, gdzie dokładnie wywiercić. Problem dotyczy słupków podobnych do tego:




gdy czujniki na przykład rozstawie w złych odległościach mogą kłócić się między sobą. Na przykład:

tak powinno być:




a jeśli źle założę może stać się tak (białe koło słupek) że uderzy w niego



A tak btw. rysunek jest źle wykonany czujniki biorą na około i nie ma opcji teoretycznie żeby słupek był nie zauważony, ale może być za późno zauważony. Obrazek jest tendencyjny ale tylko po to żeby pokazać problem obrazowo.

Jak dobrze w miarę rozmieszczę to spoko, ale zderzak jest profilowany.
I teraz sedno sprawy czy gdy czujka pierwsza od prawej (jak na obrazku nie wykryje słupka, a druga od prawej zauważy go.
To czy zacznie mnie o nim informować czy jeśli drugi go nie wykryje to w ogóle o nim nie poinformuje?
Czy może one działają one na zasadzie porównania odczytu z dwóch lub więcej czujników oceniając odległość i w tedy podadzą dalszą odległość i się pojedzie dalej i uderzy?
Czy działają niezależnie?
Jeśli nie zależnie to jak w tedy rysują ten wykres na wyświetlaczu?
(Bo jeśli działają niezależnie to nie powinna być brana średnia która na logikę jest rysowana na wyświetlaczu)

Jak ktoś umiałby odpowiedzieć na te techniczne pytania byłbym bardzo wdzięczny!!!

No dobra, zadałem pytanie przed montażem, a teraz jestem PO i mogę udzielić kilku porad:
1.wiercimy niestety w najbardziej wystającej części zderzaka, dokładka odpada, bo jest za nisko i za bardzo pochylona - czujnik widziałby podłoże jako przeszkodę
2.zderzaka ABSOLUTNIE nie trzeba zdejmować (uff odpadła kuupa roboty, mam hak) pod poszyciem zderzaka jest jedna warstwa dodatkowego plastiku gdzie wiertłem fi10 wiercimy otwór na kabelek z wtyczką
3.działa rewelka!! kiedy mam 00 na wyświetlaczu - kulka haka jest 5cm od przeszkody
4.kupiłem w promocji najtańszy zestaw (69 zł) i jestem mega zadowolony, polecam wszystkim!!!



wyświetlacz wyświetla stronę, z której mamy przeszkodę i NAJMNIEJSZĄ ocdczytaną odległość . A ha z pojedynczym słupkiem jeszcze nie testowałem.

To czekam na test, bardzo mnie to interesuje, nie wiem na co się zdecydować i jeszcze jedna sprawa w C5 właśnie w tej dokładce są czujniki, u mnie tak jest, jednak są one faktycznie troszkę w górę skierowane przez co są względem ziemi prosto, ten oryginalny parktronic

Nie miałeś problemów z hakiem ? Nie łapał go czujnik ?

nie , bo kulka jest za blisko, a czujki "walą" stożkiem

czego się nie robi dla Sz. Kolegów, voila' :
najgorszy chyba z możliwych słupków, idealny "niewidzialny" niszczyciel zderzaków, wyświetlacz w obu przypadkach wskazuje "00", tzn. cofam obserwując zmniejszające się cyfry i zatrzymuję auto gdy pojawia się "00"
1. słupek prawie na środku zderzaka (patrząc z tyłu) - po mzatrzymaniu się ok 8-10 cm od kulki




2.słupek prawie na końcu prawej strony zderzaka - oczywiście niewidoczny we wstecznym - ok. 25 cm od zderzaka




Niestety na słupku nie łąpie z deklarowanej przez producenta odległości 2,5 m a 1,7 - 1,5 m, ale mi to i tak wystarczy - ja z piskiem opon nie cofam

powodzenia w wyborze zestawu!

Trochę nie zrozumiałem, to jak słupek był widoczny czy nie?
PS. zrobiłbyś fotkę zderzaka, ciekaw jestem jak rozmieściłeś te czujniki?
PS2. jak one są montowane wiercisz otwór, wkładasz je (od tyłu i jakaś gumka się zatyka i przykleja) jaki jest montaż tych czujników.
PS3. Podałbyś link do tych czujniczków?

http://www.allegro.pl/item425133764_czujnik_cofania_parkowania_4_sensory_wyswietlacz.html




wiercisz, wkładasz i wciskasz od zewnątrz, całkiem inaczej niż oryginalne- typowy montaż dostawianych czujników - mają one 4 trójkątne gumki zaciskające się w otworze





rozmieszczone zgodnie z instrukcją : 60 cm od podłoża i jeden od drugiego co 40 cm (zalecają ok 30 do 40, ale co 30 cm byłoby za wąsko), ech ganiacie mnie na starość, ale co tam pstryknę jeszcze raz brudasa



Oczywiście kolejnym krokiem będzie polakierowanie czujniczków pod kolor.

Wielkie dzięki, tysiąc gratsów dla Ciebie
Chyba sam spróbuję to zamontować, ciekawe czy lakier przy wierceniu odpadnie...
btw. czy jak zalakierujesz je to nie stracą swoich właściwości? Ja bym uważał

"00" na wyświetlaczu oznacza przeszkodę bliżej niż 30 cm od jakiegoś czujnika, a " -:- " oznacza brak przeszkód.



jeżeli nie ma szpachli to absolutnie nie, wiertło dołączone w zestawie wierci idealnie!


nie stracą, one działają na ultradźwięki i są całkowicie szczelne. Polecam samodzielny montaż. Z lewej strony masz w dole przepust na kable do haka - tędy wpuścisz do lewego błotnika kabelki czujników i pod kratką w tej wnęce schowasz moduł a kabelek wyświetlacza to już dowolną drogą na deskę!!

Super jeszcze raz dzięki, jedyne co mnie czeka to pomysł czy na jednym wyświetlaczu można połączyć 8 czujników (dwa miejsca) mateczka narzeka też na przód w partnerze że nie dokładnie widać. Fakt kiepski ma ten przód dojeżdża się na czuja. Właśnie zdjęcia obejrzałem, profesjonalnie to wykonałeś, gratuluje!

Dodaj do układu odpowiedni przełącznik, dokup 4 czujki i po kłopocie!

Myślałem o tym ale... sam bym miał problem o nim pamiętać a co dopiero starsza kobieta. Coś innego muszę wymyślić

Są gotowe zestawy z 4+2 i 4+4 z jednym wyświetlaczem.

1. Pokaż jak zamontowałeś wyświetlacz a poszukam zdjęć ze swoim montażem w C4
2. Nie chcę atakować Twojej mamy, ale Parter jest super przeszlony i bardzo dobrze z niego widać wszystko - właśnie dlatego mój ojciec jeździ już jedną sztuką 7 lat i nie chce go zmienić (często ciąga przyczepę)
3. Tak jak koledzy powiedzieli - są zestawy z jednym displayem przód + tył.

No i Cię pocieszę - te tanie czujniki z allegro są lepsze niż ori parktronik Audi i mówię to całkiem serio. Ja miałem u siebie projekt kamery cofania, ale więcej z tym kłopotu niż przyjemności... bo w RNS-E to nie jest łatwy projekt...

od 2. nie wiem którego ma partnera (tutaj mowa o tym z 2003), jest super przeszklony więc faktycznie dobrze się jeździ mi wręcz rewelacyjnie bo jeżdżę na milimetry przy krawężnikach dla zabawy Ale tutaj nie o to chodzi, mieszkam w szeregówkach i uparci sąsiedzi czepiają się milimetrów, plac przed domem ma szerokość z 8 metrów, i przed nim rodzicę parkują dwa auta C5 avant ojca i partner matki. Wyobraź sobie że lewy sasiąd czepia się na centymetry ale powiedzmy te pół metra mu stajemy, drugi sąsiad ma małe pieprz*** clio i budzi nas o 3,4,5 rano jak idzie do pracy że partner jest 10centymetrów od linii jego wyjazdu z garażu i facet obawia się że zahaczy o nasze auto, niszcząc swoje, bo frajer nie potrafi jeździć i nie może lekko skręcić kierownicą, z chęcią wrzucę wam tu fotę o co chodzi to nie wytrzymacie z nerwów i przyjedziecie mi tu pomóc, zaparkujemy 12 samochódów na ulicy i jego pojeździe i ciekaw jestem co zrobi Dlatego mama musi podjeźdżać na milimetry 2centymetry od zderzaka audiczki i za każdym razem strach jest że uderzy, ja też boję się tak blisko podjeżdżać. Serio to poważny problem i to że partner jest przeszklony nie zmienia faktu że z tyłu średnio widać, a z przodu ten zaokrąglony przód (prawie prosty) taki spad (wodospad) że dojazd na milimetry jest jak rzut moneta albo bum albo ok...

No więc w tej sytuacji już rozumiem po co te czujniki. Inna sprawa, że nie masz racji. Masz swoją przestrzeń na której możesz parkować - jak się na niej nie mieścisz to Twój problem (skoro nie potrafisz się zmieścić na swojej części). Wiem - może Ci się to nie podobać - ale lepiej dogadaj się z sąsiadem i polubownie załatw sprawę a nie wal na udry! Każdy z Was zapewne zapłacił tyle samo za segment i nie możesz "czerpać korzyści" z miejsca parkingowego które należy do kogoś innego - to już tak na marginesie i na ochłodę Pewnie mnie przestaniesz lubić i w ogóle - ale dobrze Ci radzę - z sąsiadami trzeba żyć w zgodzie!

Hehe nie obrażam się, nawet słusznie napisałeś A więc ten teren to chodnik, należący do miasta, na upartego mógłbym zaparkować te 12 autek klubowiczów pod każdym domem i nikt nie może mi nic zrobić. Próbowałem z każdym sąsiadem pogadać. Ciężka sprawa, są uparci. Gdy zacząłem parkować z drugiej strony ulicy (miejsce bez kolizyjne każdy parkuje), nawet do tego stopnia że na trawie (szeroki nie potrzebny pas zarosły), żeby nie zajmować milimetra chodnika, to któryś zadzwonił po straż i dostałem piękny mandat w wysokości 100zł. Żałuje jednego gdy trzeci sąsiad, następny po tym, parkował też dwa auta, to ten obok mnie zajmował mi miejsce (tyle co ja jemu jak mnie budzi w nocy, a może ciut więcej zajmował) to ja głupi kilka razy tą wielka c5 między słupkami milimetry od ściany (jak wjadę autem do garażu mam 50cm wolnego, dodam że w ścianie wyryłem pasek na lusterko) - garaże na malucha, no więc ja głupi manewrowałem między tym wszystkim żeby mu nie truć dupy, żałuje z całego serca