Stamlej napisał(a):
To ja dorzucę swoje przysłowiowe 3 grosze
Pompa VP44 jest bardzo zaawansowaną konstrukcją. Wraz z wprowadzaniem kolejnych rewizji pompy były zmieniane/dodawane pewne funkcje/własności tejże konstrukcji.
Ma ona bardzo wiele tajników o których większość z Was nawet nie ma najmniejszego pojęcia (broń Boże nie piszę tego żeby kogokolwiek zdyskredytować i podnieść swoją wartość ponieważ ja także znam temat dość pobierznie, ale jestem świadom pewnych zjawisk które mają miejsce)
Kto z Was wie, że np pompa jest w stanie wygenerować kilka wtrysków sondujących przed samym wtryśnięciem głównej dawki do cylindra? Może ich być nawet 6!
W związku z tym stwierdzenie że tuner może wyliczyć moment początku tłoczenia (bo dokłądnie tym jest właśnie magiczny kąt wtrysku) jest jak najbardziej na miejscu.
Owe wtryski sondujące poprostu męczą pompę, dodatkowo powodują wzrost spalania (wyraźny - w skrajnych przypadkach nawet do 1l/100km), a także powodują sytuację gdy ECU zmusza pompę do nieustannego szukania zadowalających parametrów pracy - właśine skutkiem tych poszukiwań są sondażowe dawki...
Przekłada się to na choćby na nadmierny rechot silnika.
Dodatkowym kryterium na które nikt nie patrzy (oprócz nielicznych) jest temperatura samego ON - wszyscy myślą że kąt wtrysku jest tylko ważny przy rozruchu i tyle - a tu guzik prawda. Od parametrów fizycznych ON zależy także moment w którym ma zacząć się tłoczenie.
Profi tuner czyli osoba która ma świadomość że tuning to nie tylko podniesienie ograniczników i dodatkowo ktoś, kto ma pojęcie o skutkach swojej pracy (i zna logikę ECU a także stopień zaawansowania technicznego) będzie się starał stworzyć optymalne warunki pracy zarazem podzespołów mechanicznych ale także samej elektroniki (brak ciągłego poszukiwania optymalnego ustawiienia).
Pozaostawmy kewstię kąta wtrysku i zajmijmy się samym tuningiem:
Od dziś nie piszę że mam MTM z SS bo to nie do końca prawda. Tak się przyjęło na forum pisać więc zeby nie siać zamętu to dodąłem w sygnaturce magiczny znaczek MTM - tu chba chodziło o to żeby zasygnalizować że tuning jest profi i pochodzi z DE.
Kilka słów sprostowania - nikt nigdy w SS nie powiedział ani słowa o tym że tuning jest z MTM'u - wiem "skądś" - że jest z lepszego źródła niż MTM ale na ten temat nie mogę powiedzieć już absolutnie niczego więcej ponieważ się kiedyś zobowiązałem a z ust trampka robić nie będę...
Co do samego tuningu i zafałszowanych logów:
Logi z SS są na 100% "zafałszowane" - czy celowo nie wiem, może jest to efekt uboczny tuningu. Ale przy tym co widnieje w moim 008 i 010 to powinienem przy bucie puszczać takiego stefana że zakopciłbym cały świat, a tak nie jest...
Dodatkowo po co grzebać, drapać i skakać innym do gadrła skoro Rogal - jak Meszrum zauważył: "sprawdzonym i uznanym tuner'em jednostek 2.5TDI V6 jest nasz forumowy kolega Rogal" sam potwierdził możliwość występowaina "zafałszowania".
Sorry ale mam dzisiaj już z mózgu gąbkę po całym dniu i nie mam siły myśleć i dociakać (z napewno znalazłbym argumenty) kwestii innych odczytów względem faktycznej sytuacji w silniku.
Nie wypowiadam się jako znawca tuningu bo kimś takim nie jestem i nie aspiruję do miana kogoś kto na podstawie cyferek z VC będzie określał moc z dokładnością 5%... Jestem zwykłym kimś kto oprócz pracy zawodowej i życia rodzinnego także pasjonuje się motoryzacją i tyle... Moje widza niestety im jest większa - okazuje się że jest coraz bardziej iluzoryczna i niepełna. Więc budowanie wokół siebie piedestału i stawianie się na nim przez większość z nas jest naprawdę nieuzasadnione ponieważ myślę że stierdzenie o mikłej wiedzy nie odnośi się tylko do mnie...
Ogólnie to piszę ten post z pozycji osoby którą już poprostu irytują głupawe docinki, tępe dyskusje na tematy o których pewnie większość wie niewiele albo więcej (ale uwierzcie mi że wiedza o temacie w pełnym zakresie daje dopiero podstawy do filozofowania - sam to już przerabiałem wieeeele wieeele razy - dopiero jak coś zgłębiłem - stawałem się świadomy tego jak niewiele wiedziałem wcześniej - i jak mało dalej wiem)
Ogólnie chiałbym powiedzieć:
fajnie chłopaki że dyskutujecie i szukacie prawdy - ale lepiej uwierzcie mi że jest to robić zespołowo i w formie dyskusji bez podtekstów.
Co do SS mam swoje zdanie jako zadowolony klient - bardzo fachowy zakład - z bardzo profesjonalną osbsługą (i nawet pani w BOK jak na swoje zadanie w firmie wie dużo - a jeżeli chcecie poruszać kwestie techiczne to kontaktujcie się tam z kimś kompetentym właśnie w tym zakresie), który pomógł mi wiele razy bezinteresownie. Nikogo nie reklamuję - stwierdzam suche fakty jako świadomy użytkownik v6 TDI. Ostatnio cały przód u mnie poleciał i robiłem przy rozrządzie, zwalałem dekle itd... Jezęli nie liczyć by jednego głupiego indcydentu gdzie spanikowałem trochę to całość przebiegła nadzyczaj poprawnie - więc jakąś tam wiedzę posiadam i mogę zabierać chyba głos w dyskusji.
Więcej pisał tu raczej nie będę ponieważ cierpię na olbrzymi deficyt czasu i na AKP wpadam ostatnio b.rzadko
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że nie naplotłem - a jeżeli coś mi się planęło to tylko z przemęczenia i braku koncentracji.
fajnie, że się rozpisałeś* pomimo deficytu czasu...
...ale co to ma do istoty niniejszego topiku?
tx-didi poprosił o ocenę logów, a nie mojej osoby.
[jak mniemam jestem adresatem powyższego elaboratu]
wiesz dlaczego jest taka opozycja [bo jest jak diabli] w stosunku do SS?
gdyż jest namolnie reklamowane/lansowane bez jakiegokolwiek zażenowania, a to forum nie jest komercyjne.
chcecie na siłę rozpieprzyć to forum? od jakiegoś czasu moderator P miast wnosić cokolwiek do dyskusji, zajmuje się głównie szydzeniem i podważaniem zasadności jakiejkolwiek diagnostyki i tego co piszą inne osoby starające się pomóc.
nie lepiej byłoby założyć swoje forum i mozolną chęcią pomocy wyrobić sobie opinię? nie założyłbym tam konta, nie byłoby druciartswa...
dlaczego Diagtronik i MT są tak powszechnie szanowani [pomimo, iż popełniają błędy jak każdy]? poczytaj ich fora w okresie gdy Tora i Masters aktywnie brali na nich udział.
...następnie zerknij na to, co jest wypisywane tutaj.
sam Masters zachęcał wszystkich do diagnostyki mozolnie publikując ABC Diagnozowania [i robił to pomimo, iż chyba nie ma bardziej zapracowanego faceta] - tutaj jest to tępione przez jednego moderatora P, wręcz wyszydzane. nie mam wątpliwości dlaczego [150 PLN idzie w gwizdek przy każdym poście z logami].
dlaczego tak usilnie chcecie zdyskredytować OBD? czy naprawdę nie macie świadomości jak taka próba dyskredytacji jest odbierana?
nie da się już [i całe szczęście] zatrzymać parcia ludzi do samodiagnozy swoich silników. czy nie lepiej jest rzucić okiem na logi i np. stwierdzić, że T przeładowuje, niż pisać:
jedź do warsztatu [fachmana], na komputer...
przecież sami doskonale wiecie, że kabli jest tak wiele wsród posiadaczy Audi, VW, Seata, Skody i tak wielu osobom one pomogły, że dziwi mnie powtarzanie w kółko tego, że OBD kłamie, a...
...SS jest nieomylne, jest najlepsze, jest jedyne etc. gdyby sprawa była przedstawiona jasno: są nieźli, ale są ludźmi - niejedno spierniczyli, niejedno zrobili dobrze. wówczas - OK - możemy pogadać. jednak nic tak nie irytuje, jak usilne reklamowanie warsztatu [a tym samym swoich ineteresów], ocierające się o religijną indoktrynację, bez cienia samokrytyki.
*czyżby pospolite ruszenie spowodowane PW moderatora?
czy moderator nadal używa tak wiele obraźliwych słów określających bliźniego w prywatnej korespondencji?