.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Chciałbym uzyskać pomoc odnośnie mojego przypadku,AUDI A6 2.5 TDI 150 KM AVANT sytuacja jest dosyć skomplikowana (ponieważ przebywam za granica -Dania i nie wiem jakie kroki podjąc. Wyglada nastepujaca -dzień przed wyjazdem powrotnym do Dani uslyszalem dziwny odglos w okolicach alternatora(brzeczenie jakby paska -w rownych odstepach czasy i obrotu) . Podczas jazy po uplywie okolo 400 km zapalila mi sie kontrolka akumulatora(kolor czerwony) oraz spadło napięcie do 12 V odlączylem wszystkie odbiorniki(klima, radio swiatla) w celu dojechania do domu 350 km-na szczescei sie udalo, ale przy koncu trasy akumulator doslownie sie wyczerpal oraz zapaly sei kolejne lampki oraz przerywalo wspomaganie.
Mam pytanie odnosnie tego czy to moze byc wada alternatora???? czy ewentualnie innej rzeczy oraz jakei podjac dalsze kroki??
Szczerze to nie znam tu w dani zadnego polskiego mechanika i nie wiem co robic?

Prosze o pomoc- serdecznie z góry dziekuje i pozdrawiam

Mialem to samo..wysypal Ci sie wirnik alternatora. O ile wyjac alternator jest w miare prosto to aby go zalozyc trzeba rozebrac caly przod samochodu. zajmuje to troche czasu, do tego albo nowy alternator ( cena w audi ok 4 tys) albo regenerowany za 1 tys..do 2,5 Tdi nie polecam regenerowanych bo to jest dosc dziwny typ i wirniki ktore sa wymieniane poprostu sie sypia. Ja mialme 2 roziwazania- alebo kupic orginal, bo zregeneroway sie wysypal po 100km, albo poszukac uzywanego z tego modelu(taka opcje wybralem). Najlepsze jest to ze jak już padnie to samochod fajnie jedzei..na poczatku pokolei wszytsko sie samo odlacza, ABC, TC, klima, radio, potem turbina i nie darade juz jechac:).

Czesc arriki dam ci rade jako elektryk jezeli w twoim alternatorze nie zuzyly sie lozyska na tyle ze uszkodzily stojan i wirnik mozesz za nie duze pieniadze uratowac swoj alternator poniewaz wszystkie czesci napewno dostaniesz w sklepie jak lozyska , komutator[ czesc po ktorej pracuja szczotki ,regulator lub same szczotki jesli chcesz wiecej informacji daj znac

problem z wirnikiem występuje tylko w VALEO, więc po rozebraniu najlepiej kupić BOSCH, używany lub po regeneracji

Witam!
Dziś miałem wątpliwą przyjemność przeżyć to samo co autor postu tzn:
jadąc sobie moim AFBkiem bez żadnego niepokojącego dźwięku zapaliła się kontrolka od ładowania i wskaźnik prądu pokazał ok 12v. Po zatrzymaniu się i obejrzeniu silnika z góry (o ile w takim przypadku taka diagnostyka ma sens) nie stwierdziłem żadnych niepokojących dźwięków z okolicy rozrządu po czym wnioskuję że nic się nie urwało - silnik pracuje tak jak przed awarią. Moje pytanie czysto teoretyczne gdyż usterka nie została zdiagnozowana 100 procentowo. Aczkolwiek jedno jest pewne - brak ładowania , vc błędów brak. Jeżeli to alternator a w AFB raczej na pewno będzie to valeo to
- czy mogę go zastąpić alternatorem bosch który występuje według tego co wyczytałem w silnikach 180km
- czy regenerować ten co jest
- czy też może kupić identyczny używany który po jakimś tygodniu może wywinąć ten sam numer co aktualnie posiadany
Proszę o szybkie i maksymalnie szczegółowe odpowiedzi na moje pytania szczególnie tych użytkowników którzy mają w/w przygodę za sobą

mozesz zastapic twoj alternator kazdym o ile bedzie mial te same parametry czyli musi miec tyle samo amper jak oryginalny lub wiecej chodzi o wydajnosc w ampero godzinach Ah a co do zastosowania innego alternatora jest tylko problem z zamocowaniem w uchwytach oryginalnych i dobor paska takze czasami odchylenie kola pasowego alternatora nie pasuje z innymi kolami pasowymi nie zgrywa sie w osi , ale mysle ze w twoim alternatorze siadly szczotki lub komutator [czesc na wirniku po ktorym pracuja szczotki] te problemy sa do zrobienia i wydaje mi sie ze nie ma sensu kupowania drugiego alternatora a przy okazji wymien lozyska znajdz dobrego elektryka lub kogos kto ma pojecie o naprawie alternatora Seba elektromechanik

czemu boicie się napraw alternatorów ?
W sumie ciężko o fachowców ale dobre zakłady idzie znaleźć jeśli więc chodzi o moje zdanie to znaleźć dobry warsztat i kazać odbudować alternator do idealnego stanu

Witam ponownie!
mam pytanie co zasilane jest oprócz alternatora paskiem którym zasilany jest alternator? czy możliwe jest że urwał się pasek (nie mam możliwości sprawdzenia tego bo nie dysponuję kanałem)(dot. sprawy braku ładowania) klima i wspomaganie działa. Czy może ktoś wrzucić schemat jak w aucie jest zamocowany pasek alternatora? I jakie alternatory (nr. części) mogę zastosować w tym silniku.

Paskiem wielorowkowym napędzna jest też pompa wspomagania, wentylator chłodnicy (ten większy), oczywiście alternator...

Czyli jeżeli kręci Ci sięwiatrak i wspomaganie chodzi to pasek jest cały.

Wielkie dzięki!!
czyli nie mam co śnić o wymianie alternatora bez zdejmowania "ryja".

Raczej nie. Trzeba przecież pasek zdjąć...

Ale odsunbięcie przodu to nie jest strasznie trudna i czasochłonna robota wbrew pozorom. Wiadomo trochę z tym zejdzie...

może nie jest ale ja nie mam pojęcia jak to zrobić tzn. śrubki kręcić potrafię ( odmę zrobiłem samodzielnie dzięki opisowi na forum ) ale z tym to nie mam pojęcia jak to zrobić żeby za dużo roboty nie narobić i nie powykręcać jakichś niepotrzebnych spraw. A warsztat za zdjęcie przodu woła 400pln... bo każdy mówi że roboty jest tyle co z rozrządem... a to chyba lekka przesada

Witam

Aby wymienić alternator niestety trzeba zdjąć całą czołówke.

Odkręcić zderzak
odkręcić pas przedni ( wszystkie chłodnice razem ) chłodnica od wspomagania odkręć od czołówki i odsuń ją na bok ( prawo ) tak samo zrób z chłodnica klimatyzacji odkręć i odsuń ( na lewo ) należy tak zrobic aby uniknąć dodatkowych kosztów nabicie freonu i płynu wspomagania.

W 2 godz. się uporasz ab dostac się do alternatora musisz mieć imbus 17 do napnacza.

dopiero wtedy mozna dojśc do odkręcenia alternatora

Masz u siebie automat skrzynie???

jeżeli tak to przy zdejmowaniu pasa przedniego z chłodnicy poleje sie olej trzeba bezzwłocznie zatkać czymś otwór w chłodnicy, natomiast węże górny i dolny od chłodnicy podwiązać aby nie zwisały do dołu w miarę zrobic to szybko aby jak naj mniej ubyło oleju ze skrzyni.

najprawdopodobnie padł wirnik w alternatorze u Ciebie

DAnek zdaje mi się że bez zwalania chłodnic się uda Tylko trzeba odsunąć pas przedni. Na 100% do zdjęcia paska micro i zresztą wszystkiego z przody silnika styka pozycja serwisowa pasa - inna sprawa jest taka że wygodniej robić bez klamotów na czole...
Pzodr!

Mam jeszcze jedno pytanie: może jeszcze ktoś mi sprawdzić jaki jest numer alternatora w silniku afb i ile on ma amper (chyba 120A ale pewności nie mam)
i potrzebuje numery części wszystkich alternatorów montowanych do silników 2.5 V6 które mają ok.120A

Masz tu wszystko
http://www.sendspace.pl/file/JOLhMmWW/

Wielkie dzięki co prawda mam rok modelowy 99 ale pewnie to żadna różnica

A może tylko regulator napięcia + szczotki poszły?
I tak przód trzeba wyjmować

Alternator został wymieniony na sprawną używkę z jakąś tam gwarancją
W starym podobno rozsypał się wirnik cokolwiek to znaczy