Piotruś napisał(a):
Tutaj masz historię człowieka, który przebył wszystkie etapy kłopotów z multitroniciem. Prawdziwa kopalnia wiedzy
:
Mam nadzieję Piotruś, że masz rację, że to już wszystkie
baksiq napisał(a):
Witam,
... Co ciekawe, żeby ruszył to czasem musiałem dać mu tak nawet 1800 rpm. Szarpało bardzo nieprzyjemnie
... Dodatkowo podczas jazdy z niewielkimi prędkościami (30 - 70 km/h) przy niskich obrotach silnika odczuwalne jest delikatne szarpanie. obroty gwałtownie skaczą o 300 - 400 rpm w górę i po chwili wracają do poprzedniego stanu. Zmiany są na tyle gwałtowne, że szarpanie jest odczuwalne na dłuższą metę jest to nieprzyjemne. Przy lekkim dodaniu gazu w celu przyspieszenia te rwania są mocniejsze.
Michał[/b]
Witam Michał.
Dodam tylko info, że dokładnie takie objawy miał mój sąsiad w tym samym roczniku z AYM i z przebiegiem około 180 tys. km. Tylko on potrafił ruszyć ,np. ze świateł, bo aby to uczynić musiał trzymać na dość wysokich obrotach. Mi za kierownicę nie pozwolił usiąść, bo mówił, że popsuję
Było to nieprzyjemne, bo aby ruszyć musiał mieć nogę na gazie, a hamulca używał tylko do zatrzymania. Na zimnym nie było problemu z ruszaniem. U niego ślizgał się i to mocno łańcuch, który po otwarciu skrzyni rozsypał się (to był jego opis). Pozostałe objawy również do tego pasują, choć i przy uszkodzonej pompie olejowej i braku ciśnienia wszystko się dzieje. Naprawiaj to i przestań już jeździć, bo aż ciarki przechodzą na samą myśl
, a i tylko koszta możesz sobie przez to pomnożyć.
Adaptacji nie będzie jeśli skrzynia jest zapsuta, co by to słowo nie miało znaczyć. Nie przeprowadzisz jej, jeśli np. nie ma ciśnienia i jeździsz na niedogrzanym oleju itp. itd.
ps. Nie chcę się powtarzać, ale Sopa nie tylko wie co robi i zna się na tym doskonale, ale i nie zdziera skóry (pieniędzy) i kasuje uczciwie i dużo taniej niż inne serwisy czy zakłady ASB. Zawsze może się okazać, że faktycznie masz za mało oleju, albo już jest b. stary (uwierz, że wtedy potrafi szarpać itp. !) i nic wielkiego się nie dzieje. Po prostu zadzwoń i porozmawiaj. Mi większość serwisów ASB w PL albo chciało wymieniać skrzynię (najlepszy był jeden z serwisów w Sosnowcu ,który po 20 sekundach telefonicznej rozmowy, jak powiedziałem, że poszarpuje to odpowiedział, że skrzynia jest do wyrzucenia, a on wstawi drugą za 7 tys. ), albo cena zaczynała się od około 7 tys. A więc jest to u nich standard. W Sserwisie kosztowało mnie to 2.5 tys. z 2-letnią gwarancją. Naprawa trwa przeciętnie do dwóch dni ( bo następni klienci są poumawiani, a czas to pieniądz
)
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
Niestety nic się nie zmieniło. A nawet obawiam się, że pojawiło się coś nowego. Ale po kolei. Wróciłem nowym autem do Warszawy i obserwacje moje sa jako następuje: Na zimną skrzynię "wyrywa się" na hamulcu, na rozgrzaną nie chce ruszać po zwolnieniu hamulca a po dodaniu gazu szarpie. Dodatkowo podczas jazdy z niewielkimi prędkościami (30 - 70 km/h) przy niskich obrotach silnika odczuwalne jest delikatne szarpanie. obroty gwałtownie skaczą o 300 - 400 rpm w górę i po chwili wracają do poprzedniego stanu. Zmiany są na tyle gwałtowne, że szarpanie jest odczuwalne na dłuższą metę jest to nieprzyjemne. Przy lekkim dodaniu gazu w celu przyspieszenia te rwania są mocniejsze. Natomiast przy większych prędkościach, tak ponad 110 km/h szarpania brak. a po włączeniu turbawki to już wogóle jest miodzio 
ale pogrzebię jeszcze na forum może znajdzie się ktoś kompetentny w mniejszej odległości od Lublina/Warszawy.
Chyba mi przyjdzie wrócić do poczciwej beczwórki...