Witam kolegów. W moim silniku jest jakaś dziwna przypadłość. W lutym wymieniłem sterujący na nowy z ASO. Co któreś - nie zawsze - vagowanie wywala błąd tego wtryskiwacza mimo kasowania. Najdziwniejsze że nie ma objawów żeby był padnięty. Czy istnieje jakaś sprawdzona i pewna metoda aby to zweryfikować? Czytałem że można go odpiąć , puknąć ? Ale co wtedy? Jakie objawy jeśli padnięty, a jakie jeśli dobry? Czy po odpięciu trzeba podpinać auto do vaga , czy ustawienia się pozmieniają? Proszę o pomoc bo to dziwny przypadek, a w razie czego mogę jeszcze na gwarancji go wymienić. Ale jeśli okaże się dobry, a przyczyna wyskakiwania błędu jest inna to mnie w ASO za badanie skasują odpowiednio...Dzięki.
_________________ Problem jaki AELa spotyka, to łapy mechanika. Jest Touareg 7P lift 3.6. Jest Audi 100 1990, 2.2 KU, manual + klimatronic, elektryka. Hobbystycznie Tecnam 2006T, Cessna 150/152, Wilga, Piper.
|