.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
od niedawna jestem posiadaszem audi a4 1.9tdi z 96 roku
dzis rano po odpaleniu auta (a stalo nie jezdzone od 5 dni) wszystko ladnie cacy na wolnych obrotach rowno chodzilo a po dodaniu gazu w granicach 5tys obr. i naglym puszczeniu gazu auto dostalo drgawek walnelo czarnym dymem z rury ze az kostke musialem myc;/ auto zgaslo
mysle co jest odpalam jeszcze raz znow wszystko cacy na wlonych obrotach dodaje gazu wszystko byloby ok gdyby nie wydobywajacy sie dym spod tego lacznika do rury wydechowej w komorze silnika podymilo tak z minutke i przestalo i od tego momentu jest wszystko ok

i teraz mam pytanie co to moze byc i od czego??

pozdrawiam i czekam na odpowidz

a przypadkiem dawales w palnik jak silnik nierozgrzany

Po odpaleniu auta po 4 dniach ... podciagnales go do 5 tysi....?

Tez bym zemdlał jakby mnie ktos zaraz po obudzeniu wystawil w biegu o zycie na 100 m.

Cofnęło się paliwko z pompy (początki padaki zaworka zwrotnego w pompie) i normalnie się zapowietrzył, też tak niestety mam po dłuższym postoju. A że pałujesz zimnego turbodiesla to grzech!!

Żadnego silnika nie można pałować na zimnym - a T w szczególności

a ile taki zaworek czy to trzeba juz cala pompe?
a tam odrazu pilowal poprostu to jest nowy nabytek i chcialem zobaczyc czy na zimnym silniku tez jest wszystko ok ale widocznie jest cos nie tak