.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
mam problem z silnikiem, po wymianie rozrządu, coś zaczęło popiskiwać. Mechanik co mi rozrząd zmieniał stwierdził że to sprężyna silnika, wymienił, wybuliłem się i dalej piszczy jak silnik jest rozgrzany - na zimnym nigdy.
Powoli jak się rozgrzewa zaczyna pipiskiwać, jak jest nagrzany to non stop. Z początku zdarzało się sporadycznie, ale teraz jest za każdym razem.
Byłem znowu tego mechanika, zostawiłem samochód w odpowiedzi powiedział mi że to prawdopodonie napinacz, który można kupić tylko oryginalny w AUDI za 1000 zł. stwierdził że to nie groźne i mogę z tym jeździć - może się dotrze.
Pojechałem do innego mechanika to mi powiedział ze ten typ tak ma i nie mam się czym przejmować.

czy mam się czego obawiać ??
może ktoś mi poleci mechanika w Krakowie co się na tym zna ??

pozdrawiam

sprawdz czy to napinacz. Polej na rolke woda i zobacz czy przestanie. Jak nie sprobuj go podczas pracy delikatnie napinac..jak piski beda sie nasilac lub ustawac masz winowajce. Co do napinacza... rokle da sie wymienic ale u mnie to nie pomoglo. Pasuje rolka od volvo lub forda. musizz pojechac do sklepu z oryginalna rolka to ci dobiora. U mnie przyczyna piszczenia bylo samo ramie napinacza. Wyrabia sie i ustawia rolke pod katem wzgloedem paska. Mozna to dac slusarzowi do naprawy lub jak luz jest niewielki skorygowac go podkladkami w miejscu gdzie jest przykrecony do silnika. No i to tyle jezeli chodszi o drutowanie. Oczywiscie najprostrza metoda jest pojechac do aso i kupic nowy za 860 pln.
zycze powodzenia

A czy mogę tak na razie jeździć ?? czyt to jest groźne ??

Powiem Ci tak: rozebranie tego i sprawdzenie to kwestia pol godziny. Nie napracujesz sie a bedziesz spokojny.. lub nie Gdzies tu czytalem ze zerwany pasek wielorowkowy moze narobic duzo szkod a w przypadku zacierajacego sie lozyska rolki moze do tego dojsc. Dopoki nie wiesz co piszczy nikt Ci nie powie czy mozna z tym jezdzic.

Na 99 procent piszczy napinacz ale nie z powodu luzu - zużycia rolki. Po prostu ramię napinacza ma na ośce luz i rolka jest deko przesunięta względem paska. Jak radzi kolega polej wodą po rolce paska klimy - jeśli przestanie to jest tak jak piszę - szczerze? jeśli Ci nie przeszkadza świerszcz, to możesz śmiało jeździć - zwróc przy okazji uwagę na amortyzatorek - on musi "stać w miejscu", jeśli nie stoi - to do wymiany. A ha , piszesz "spręzyna silnika" więc amorek masz nowy - zostaje luz na ramieniu napinacza.

Dzięki za pomoc, ale kurna nie wiedziałem jak się za to zabrać, kolega polecił mi ponoć dobrego mechanika, który najpierw na nowo założył mi ten sam pasek. Pojeździłem tydzień, sytuacja zaczęła się powtarzać. więc wymienił mi na nowy pasek ale podobno krótszy. przejechałem 100 km i nie piszczy.
pojezdze jeszcze i zobaczymy. Czy krótszy pasek mógł być rozwiązaniem ?
czy przy zmianie rozrządu, mechanik co mi to robił mógł dać zły pasek ??

pozdrawiam

1) Podjedź do fachowca od alterantorów i zapytaj czy w twoim silniku występuje sprzęgło na rolce alternatora ...
Jeśli tak ... problemem jest zniszczone sprzęgło na rolce alternatora.
W przypadku uszkodzenia - rozwala napinacz paska wielorowkowego i można go wymieniać do skutku.
Piszczenie oznacz przekoszony napinacz - skutek uszkodzonego sprzęgła alternatora.

2) Jeśli pkt 1 nie dotyczy twojego silnika - szukaj uszkodzenia w rolkach napinających - jeśli staje bokiem - piszczy pasek i w konsekwencji dochodzi do zniszczeń ...

1. NIE MA
2.Jak najbardziej.

Mechanik założył mi pasek "myle" 6PK 1705,
a ten na którym mi piszczał to był "contitech" 6PK 1725
czy taki krótki pasek jest dopuszczalny ???

pozdrawiam