.: AUDI KLUB POLSKA :.

Może nie precyzyjnei to napisałem- chodziło mi o stricte porównanie modeli ,,S'' z ,,M'' , jeśli chodzi o RS4-M3CSL to właśnie tylko w tym przypadku ,,literkowo'' wydaje się być analogiczne.

335i? wydaje mi się że to nie jest do końca trafione i wszelka dyskusja opierała by się na porównaniach moc- i czy należy je zakwalifikować do aut sportowych ( ,,S'' i ,,M'') czy raczej do ,,zwykłych''..nadmieniam, że nie znam na pamięć palety silnikowej nowej A4..
Co do jednego się zgodzę- ,,bitwa'' na moc nie odbywała się równorzędnie, był to raczej ,,policzek'' za policzek... Pozdrawiam

w każdym aucie dłubie sie tak samo...w nosie - na dłubaniu w świat się nie kończy nie można ograniczać się w temacie jak kiebel w metrażu, warto (czasem czyt. przeważnie) patrzeć na samochód pod względem użytkowym a ten model imo wygląda na przyzwoity pod każdym względem

ciah audi znów ma 5 cylindrów audi TTRS 5 garów turbo, kompresor.

Tak czy siak, marka dla mnie sie zepsuła, za 10 -15 lat raczej nie będę się rozglądał za używanym audi z lat 2004-2008

Przyspieszenia to nie wszystko. Największe postępy nastąpiły w dziedzinie zużycia paliwa. Średnie spalanie wynosi teraz 9,7 l/100km (9,9 l/100km w kombi), co w stosunku do 13,4 l/100 km poprzednika to prawdziwy wyczyn.

Jak piszą koledzy powyżej, myślę że kończą się czasy wielkich pojemności i silników V8+ mocarnych wersjach klasy kompaktów. Podejżewam, że te największe V8, V10 i V12 będą już zarezerwowane dla topowych wersji limuzyn i stricte sportowych modeli.
W przypadku Audi IMO w jeszcze kolejnej odsłonie prędzej zobaczymy 300+ konne 2.0 TFSI niż 5.0 z S6/S8. Wynika to z koniecznością połączenia "niemożliwego", tj, ekonomii, ekologii i coraz wyższych wymagań klientów. Póki co nie byłem w grupie docelowej dla nowych modeli S ( ), ale wydaje mi się, że kiedyś klient decydując się np na S6 liczył się ze spalanie ma na poziomie 18+ l./100km i koniec, a jak chce taniej to kupuje mniejszy silnik i tyle. Teraz, w dobie innych możliwości technologicznych to "niemożliwe" jak widzimy staje się całkiem realne, tj ponad 300 konny wóz potrafi spalić 10 lub mniej litrów więc producenci po prostu pójdą tą droga...