Sytuacja ma sie tak:
-po dluszym (np.nocnym postoju) po odpaleniu przez chwile slychac metaliczny halas (pewnie szklanki)
-zapala sie czerwona oliwiarka (i wiadomo pikanie), a co gorsza wskaznik cisnienia oleju tez lezy prawie na zerze
-po przegazowaniu objawy ustepuja tzn. na wskazniku cisnienie na full, a nawet olej rozgrzany do czerwonosci utrzymuje cisnienie ok.1,5 na wolnych obrotach
Przy krotkich postojach te wszystkie niepokojace objawy wystepuja b.rzadko.
Ktos to juz przerabial i zna przyczyne takiego stanu rzeczy?
Po wymianie oleju i filtra jakby ciut sie polepszylo, ale nie zawiele... i zauwazylem zwiekszona konsumpcje oleum (1l/3000km)
Pompa daje w d..., zaworki oleju w glowicach a moze czujnik/ki (ale wtedy skad ten poranny klekot) ???