potwierdzam slowa Hansa.
Jako ze wymienialem sprzeglo (sam) w swoim 2.4 to moge cos powiedziec.
tarcza zuzyta tak ze juz nity stykaly sie z dociskiem i dwumasem ale nic sie nie slizgalo, bylo bardzo twarde i bardzo wysokie (czytac bralo wysoko)
po wymianie:
sprzeglo bardzo miekkie (kilka dni trzeba sie przyzwyczajac) i nizej niz w polowie zaczyna brac.
Dodam cos dotyczacego szarpania.
moze byc docisk. nie jest to nowe auto wiec ma prawo+ tarcza krzywa albo co gorsza pozrywana.
wymienialem sprzeglo kolesiowi ktory (jak to on powiedzial) chcial spalic gume w C5 1.8T i tarcza miala ubytki w okladzinie, sprzeglo wydawalo sie ze dziala poprawnie lecz przy ruszaniu szarpalo.
kolo dwumasowe?
nie jest tak prosto okreslic zuzycie jak Hans napisal bo wystarczy luz gdzies w innym miejscu (wal napedowy, polosie, mechanizm roznicowy) o ktorym nie wiemy i cale badanie kola jest niewazne.
gdzies tu na tym forum ktos wkleil zasade budowy i dzialnia kola dwumasowego, jest to naprawde pomocne, jezeli nie znasz sie na tym to pomoze tobie zrozumiec jak pracuje i kiedy kolo jest zuzyte (aby mechanik cie nie naciagal)
Ps.
quattro quattrem ale sprzeglo jest takie samo choc dzial pod innym obciazeniem.
Ps2. znalazlem cos
http://www.motofocus.pl/technika/technika_3316.php
Ps3.nie moglem cicho przejsc kolo tego
normoxic, czy ty napewno jezdziels 4rema quattro, moze to polonezy byly, moze fiaty 125p albo Nysa/Zuk?
Arek_R napisał(a):
Czy przed zrzuceniem skrzyni moge jakos stwierdzic czy kolo dwumasowe jest w dobrym stanie. Cena 2000 jest troche zwalajaca z nog jak sie to zsumuje z sprzeglem i robocizna.
Faluja mi obroty i w sumie nikt nie moze dojsc dlaczego bo komputer nie ma bledow a czytelem ze moze byc to wina kola dwumasoego.
faluja caly czas na biegu jalowym czy tylko po zdjeciu nogi z gazu przez jakis czas?