Baczek napisał(a):
Dzisjaj przesłał mi zdjęcia na prawde super wygląda i mam smaki.Nie wiem czy dalej ma smaki Rysiek na czerwoną ale to inny temat bo przecież trzeba będzie dołożyc troche floty do tego interesu.Musiałbym czarna zobaczyć w realu i ją ocenić no i oczywiście jakaś jazda próbna bo kota w wokru z tych lat sie nie kupuje.Zdjęcia to nie wszystko muszę z nim osobiście pogadać
Mam smaka. Ale od francuzkiego żarcia to mi sie
chce. I mi sie smaki pomieszały troche... .
Najprawdopodobniej zostane bez auta. Bączek jeśli masz kupca na czerwoną, to opychaj. Ja niestety już nie moge dać gwaracji że ją wezme tym bardziej że:
peżo sreżo nie sprzedane
rodzice warczą że ciągle trzeba dokładać
ojca przeraża silnik ( bo 2.3 to przecież już prawie jak odrzutowiec)
mamuśka mówi, że jej sie nie podoba bo coupe to tak jakby jechała dupą po asfalcie
passat sie pierniczy i trzeba sie wnet szykować na turbine + rozrząd + zawiecha + opony
rodzice myślą nad zostawieniem peżota a sprzedaniem paska tyle że za niego w życiu nie dostane 8 ty (nawet !!)
nie mam szans dozbierać więcej $$ bo dobija mnie maturalna klasa
pytałem po komisach o paska i peżota i paska za max 8tys a peżota nikt nie chce chyba że dopiero po rejestracji i w komis a nie za gotówke... .
nie należe do bogatej rodziny i co gorsza nie mam żadnych oszczędności (już)
Jeśli KZK GOP mnie nie zabije to spróbuje jakoś sie dostać niedługo na spota i pogadamy co i jak bo póki co jestem w czarnej dupie i jak pisałem, prawdopodobnie zostane bez auta... .