.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Zastanawiam się nad kupnem a4 1.9 tdi Q 1997r. tylko mam pewne obawy co do ewentualnej awaryjności i kosztów naprawy a4 w wersji Q ponieważ dotychczas nie miałem żadnego auta 4x4...
Przez parę dni dużo się naczytałem na forum o zaletach tego napędu, ale niestety mało jest o awaryjności, a o kosztach wcale;)
Jak ewentualnie sprawdzić czy z napędem wszystko ok bez podłączania pod komputer, a wybiegając w przyszłość czy we Wrocławiu są jacyś fachowcy od a4 z quattro?
Co sądzicie o cenie 16000zl + oplaty za auto w pełnej opcji ze skóra?
z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam
i jeszcze jedno pytanie czy w razie potrzeby można jakoś rozłączyć napęd?

Powiem ci z tego co wiem najłatwiej jest wjechać na trawe but zobaczyć czy kręcą wszystkie koła .. Najlepiej umów sie z jakimś diagnostykiem (kolegą) który ma interfejs podjedziecie podłączycie będzie widać czy nie ma błędów napisałeś bez podłanczania wydaje mi sie że to jest chyba najlepszy sposób a co do awaryjności napędu to raczej nie słyszałem żeby ktoś miał z tym problem silnik 1.9 tdi bardzo fajnie sie tuninguje więc polecam autko jak na cene 16 tys jeżeli nie jest mocno pomęczona i nie ma przebiegu 300 tys to sie opłaca ! Pomyśl o tym że idzie zima ... Będziesz napewno zadowolony z tego samochodu wsadzasz chipa masz 130 koni lub więcej i latasz ... To jest kombi czy sedan ?

Auto ma przejechane 213tys i jest to sedan ściągnięty z Francji

do 16 tys nie mozesz doliczac tylko opłat ... Rozrząd wszystkie filtry oleje .. TO chyba normalne przy kupnie samochodu co do 200 tys nie jest to mało i nie jest to dużo proponował bym ci sprawdzić jeżeli znasz jakiegoś dobrego diagnostyka ma możliwość bodajże sprawdzenia czy licznik bym kręcony czy nie nie wiem jak to jest w modelach 97 rok .. Znam takie przypadki że nawet z mercedesów sciagnietych z niemiec gdzie jeździły na taksówkach miały po 500 tys kręcono je na 190 - 200 ; ) Także zobacz takie coś jak fotele czy kiera nie powycierane ... Ale to i tak ci nie powie bo istnieje coś takiego jak pokrowce Życze powodzenia może uda ci sie kupić perełke ; )

Jeszcze co do napędu bo oto pytałeś to mam około 5 - 6 znajomych którzy mają mieli a4 quattro byli naprawde zadowoleni co do napedów to nic sie nie działo

jestem również na etapie szukania quattro 1,9tdi b5. Słyszałem o jakiś problemach z tylnym zawieszeniem (że jest awaryjne) i wiem że części są droższe niż do zwykłych osiek.

Na jedno kompletne zawieszenie tylne do quatrro sprzedaje około 1 tyś na przód do osiek i do RWD.

Chyba ktoś Ci kity żenił.

powiedz mi jeszcze Adam co może sie posypać w quattro i jakie są ewentualne koszty części? Bo kupując takie auto wole z góry założyć, że po czasie będzie trzeba coś naprawiać..

1. W quattro sie nic nie psuje...
2. Quattro nie mozna rozlaczyc...zresztą po kiego grzyba...


16 tysi za sedana z AFN z Q z 97' to cena superatrakcyjna... są dwie mozliwosci:

1. Auto mialo mniejszą lub wiekszą przygode blacharsko-lakierniczą
2. 217 tysi mialo daaaaawno temu....

Pozdr

myslisz sie kolego .Jeżeli ktoś wystawia niską cene .. Co 2 człowiek pomyśli sobie coś musi być nie tak ... Jest to czysta GŁUPOTA ...

a czy jest ktoś na forum kto ma taką a4 1,9 tdi quatrro? Ciekawi mnie opinia o dokładnie tym aucie

Jest ...

1) Seryjne parametry AFN`a + quatto pozwalają na przemieszczanie się. Ekonomiczne i bezstresowe (o ile nie kupiłeś megaokazyjnego egzemplarza od flejtucha) Po zakupie najlepiej od razu doprowadzać motor do serii i wirusować, wtedy jeździ się naprawdę fajnie.
2) Napęd niezniszczalny. Napęd jedyny słuszny No quattro no fun
3) 16 tysi za AFN`a q do tego z Francji ... pakowanie się w łajno na własne życzenie.
4) Quattro jest nierozłączalne, bo i po co ...
5) Kupowanie 10-letniego TDI bez diagnostyki komputerowej przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę to ryzyko graniczące z głupotą.

czasami wał kardana może się uszkodzić, ale przeważnie dzieje sie to w C5 a nei B5
pozdrawiam fanatyków niskiej ceny i super okazjii

Uogulniasz imo lepiej kupić poobijane w dobrym stanie technicznym niekombinowane przebiegiem, serwisowane regularnie niż cięte przez kliku turków i spawane przez kilku ruskich kombinowane 9/10 bez SH o niewiadomym pochodzeniu i przeszłości ale świeci sie to trzeba brać jesli chcesz się przekonać że nie puszczam słów na wiatr zapraszam do naszych lokalnych południowych (tylko) sprowadzaczy.

da sie - skrzynia od ośki i jazda... ale kolego pytający nie pokazuj sie lepiej po takiej aborcji na forum

W przypadku każdego 1.9Tdi nie ma potrzeby zapinać kompa - wystarczy sie nim tylko szybciej przebiec i wady poprzedników wychodzą - tutaj nie ma się co nagle zepsuć by generowało jakieś większe koszty na przyszłość - no chyba że ktoś jest purystą a nie kierowcą, ale taki i tak właduje worek kasy bo ogarek z tłoka wlazł na vtg a to dawka na jednym z garów jest troche odstająca od reszty a to logi nie wyszły

Reasumując to własnie popularny Afn jest ostatnim silnikiem który można kupić prawie w ciemno - bez obaw...gdyby mowa była o PD to już troche inna bajka.

Teraz chyba chcesz się ponaparzać przyjacielu z gór ...
AFN w ciemno ?
Sprawdzane vtg na węch ? Wyjdzie po 1000 km ...
Korekcje ? Wyjdą jeszcze szybciej ... spalanie mierzone metoda "pod korek " odkryje karty błyskawicznie ...
001 004 czy 008 bez VAG`a ?
Przyjacielu , opiłeś się ?

@ Dredzik: nie wał - podpora , ale okazuje się że pasuje zamiennik od Transita ...

Wiem co zamawiałem długa rura , a raczej 2 długie rury spięte razem , nawet ślepy rozpozna, że to nie podpora tylko sam WAŁ

a czy dużo bardziej mułowate jest 1.9 tdi w quattro? Da rade tym komfortowo wyprzedzać?
I dalej jest moje pytanie o koszty roboty Q

kolego albo podpuszczasz z tymi pytaniami i liczysz na dobre forumowe serca albo nie potrafisz/nie chce ci sie kliknąć opcje SZUKAJ bo w tym temacie powiedziano już wszystko.


człowiek nie wielbłąd...natomiast trzeba wiedzieć nad czym się można mocniej spuścić a co można tylko pogłaskać chodzi o to że 110 i podobne to są najbardziej znane silniki na ziemi i byle el.mechanik bez diagnoskopu poradzi sobie przy kupnie oszacować wartości życiowe silnika .

apropo swojego badałeś przy kupnie?

Koszty roboty Q to raczej mocno sporadyczny przypadek...SZUKAJ a znajdziesz, kup Q i otrzymasz odpowiedź na wszelkie dylematy jakie masz.... I to z radością.

Diagnostyka VAG przed kupnem nie tylko mi mowi, ze jest "paproszek" na kierownicach VTG - ale daje mi odpowiedz na jedno wazne pytanie....
Czy kupując 10 letniego czterystotysiecznika - nie pakuje sie w klopoty .... chodzi mi o wiedze o ogolnym stanie silnika i osprzetu.

Pozdr

Godzina na kanale i podnośniku i godzina w aucie z laptopem na kolanach + 30 minut marudzenia i trucia 4 liter Dave`owi ...
Wytropiłem padnięte wtryski i pukający wahacz + lekko zapieczone VTG (odetkały się w drodze powrotnej ) ...
Resztę dostałem na fotach , więc byłem przygotowany ...

PS: Ty po x latach grzebania w tych wszystkich kondonach potrafisz wytropić padlinę na węch , my musimy wspomagać się techniką ... my amatorzy