Staniczki są całkiem fajne - przed długa trasą albo własnie w czasie "piaskowania" dróg - jak najbardziej. Braciak ma w Navarze - poza tym, że do wyglądu trzeba sie przyzwyczaić - same plusy: zajeżdzasz na pogrzeb / wakacje na drugim końcu kraju, zdejmujesz stanik - i wyglądasz najlepiej w całej wsi
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
- bez owadów, błota z reflektorów (spryski) i cotam jeszcze sie do krawędzi maski przykleja.
Ja natomiast zastanawiam sie nad transparentnym pcv (czy co to to jest) - takim samym, na jakim robi się drukowane reklamy na samochodach...
Oklejasz na zimę... i zostawiasz jak nie wyglada na wyświechtane, a jak nie - zdzierasz, tempo i naklejasz nowe
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)