Tak pomyślałem, że zaraz poprosicie o instrukcję :
Polerkę wykonałem własnoręcznie.Jest to trochę pracochłonne, lecz efekt niesamowity-nawet nie odzwierciedlają tego te fotki co zamieściłem na forum.
Felgi dostałem w prezencie i były troczę zniszczone(podziabany lakier), więc postanowiłem je spolerować.
W pierwszej kolejności trzeba usunąś lakier z felg...zastosowałem tu taki środek do usuwania starych farb z powierzchni malowanych(szara puszka ok. 1 litra, cena coś 16 zł... i starczyła mi na wszystkie fele)
Środek ten zmiękcza lakier, który usuwałem plastikowym skrobakiem.
Smarujemy kawałek felgi i po jakimś czasie zeskrobujemy lakier.Chyba zależy jaki lakier bo musiałem jeden fragment smarować kilkakrotnie.
Proste powierzchnie czyściłem od razu śzlifierką mimośrodową.
Pod warstwą lakieru jest(przynajmniej na moich felgach tak było)taka warstwa nadająca połysk.
Była to najgorsza sprawa, ponieważ warstwa ta była trwardsza od lakieru.
Usuwałem ją tam gdzie mogłem szlifierką mimośrodową, lecz nie wszędzie można było nią dojść i trzeba było zastosować tarcie ręczne.
Rant felgi od strony śrub czyściłem papierkiem z wykożystaniem takiego profilu z tworzywa o przekroju okrągłym 5 mm, który się ładnie dopasowywał do kształtu rantu
Do usunięcia warstwy tej znajdującej się pod lakierem używałem papieru ściernego 180 i 240.
Po usunięciu tej warstwy jest już aluminium, które jest miękkie i łatwo się obrabia.
Nawet te szerokie ramiona czyściłem już ręcznie, ponieważ szybko szło.
Zastosowałem papiery wodne tak mniej więcej po kolei: 180, 240, 360, 800, 1000, 2000.
Można sobie te gramaturki tak równiej rozłożyć...ja tak kupiłem na próbę i tak już robiłem nimi do końca.Bo np. po papierku 1000 już nie ma dużo roboty papierem 2000.
Każdym papierem czyściłem całą felgę, kawałek po kawałku, aż nie pojawiały się już rysy po poprzednim papierku.
Samo polerowanie pastą to już bajeczna zabawa.
SzOsTi wyczaił, że do polerki najlepszy jest AUTOMAX...nie żadne mleczka, farechla, tempo tylko właśnie automax.
Polerkę wykonywałem : w miejscach trudnodostępnych-ręcznie miękką szmatką lub gabką, a na większych powierzchniach zastosowałem wkrętarkę akumulatorową z takim kółkiem z naklejoną gąbką.
Przy polerowaniu automaxem wydziela się taki szary brud.
Na koniec myłem felgę gąbką, ciepłą wodą z ludwikiem lub szamponem samochodowym.
Czasowo wykonanie jednej felgi mojego wzoru to cały dzień od rana do nocy.
Najlepiej wziąść sobie pomocnika, wtedy robota szybciej idzie.
Polerowane felgi są trudniejsze do utrzymania w czystości.
Felgi trzeba co raz przeciścić ponieważ trochę śniedzieją, średnio raz na 2 tygodnie-używam wkrętarki z kółkiem z gąbki i automax, nastempnie zmywam ten automax gąbką z gorącą wodą i szamponem.
Ale ogólny efekt jest piorunujący, auto strasznie przyciąga uwagę.
Pozdrawiam i życzę przyjemnej polerki.
_________________ stary dobry góral
|