.: AUDI KLUB POLSKA :.

hej, pytanie z serii co się stanie gdyby....
mam dużą nieszczelność w wężu wspomagania, prawdopodobnie pękł ze starości, czy jest możliwość, aby nie zamęczyć pompy wspomagania, zdjąć z niej pasek, żeby nie chodziła niepotrzebnie? (pomijam fakt braku wspomagania i tu i tu) Czy może olać to i do warsztatu dojechać z chodzącą na sucho pompą?
Olej wspomagania cały wyleciał. NIe ma nic.

Skoro nie ma oleju, to nie ma smarowania i pompe szybko szlag trafi.
Napewno najlepiej byłoby zdjąc ten pasek i wtedy jechać.
Ile km masz do tego mechanika ? Jak ze 100 - 200 m, to mozesz zaryzykować jazde na sucho, jak dalej, to kup z litr oleju, zalej go i jedz do mechanika, przy okazji wypłuczesz układ.
A tak właściwie, to po jakim czasie zorientowałeś sie, ze nie ma oleju, jak długo pompa bez oleju pracowała ?

zbyt długo jechałem, konieczność wyższa.

Z doświadczenia powiem, żebyś szukał nowej pompy

Nawet pare sekund jazdy na sucho ją zabija

Będzie chodzić, ale jak więcej pokręcisz to Ci nagle siła wspomagania spadnie, no i będzie wyć

co zrobić...

czy pasek od pompy wspomagania napędza coś jeszcze ?

Ja dojechałem do "warsztatu" bez serwa i nie było żadnego problemu. Pasek zawiesiłem w powietrzu tak, żeby pracował na kole pasowym.

Nie

Bez serwa czy bez oleju w układzie, bo to robi różnicę?:)

Bez jednego i bez drugiego... ale jak się nie napędza pompy to nic jej nie będzie.

To co innego, ale jak zrozumiałem Adama popracowała na sucho

Po pracy na sucho mozna spróbować ją ożywić zalewając nowym płynem i co najważniejsze odpowietrzając ukłąd. Samo odpowietrzenie u mnie bardzo pomogło na hałasy

auto oddane na kilka innych napraw, także pompę profilaktycznie zamówilem nową.

pompa nie przetrwała, na początku wydawało się, że tylko nieco głośniej chodzi, ale jak się płyn rozgrzał to już była katastrofa. Także praca na sucho = kupuj nową pompę.

Amen