kowalwalcz napisał(a):
@Piotruś
Zauważyłem tą korekcję jednak nie wiem czy mój obecny problem ma wpływ na to ponieważ po każdorazowym logowaniu korekcje są inne ( w normie zakładanej ),
1. Gdybając
czysto teoretycznie - zanik podciśnienia (w sterowaniu turbiną oraz EGRem) raczej na pewno nie łączy się z faktem podwyższonych korekcji ... .
2. Skoro dotychczas żadne logowanie nie ujawniało problemów z korekcjami, to chociaż trudno mi znaleźć racjonalne uzasadnienie - zostańmy z nadzieją, że jednak wszystko wróci do normy już podczas kolejnej diagnostyki ... .
3. Obiektywną prawdą pozostaje fakt, że Twoje "logi" sprzed roku wskazują (szczególnie dla prawej głowicy) zupełnie inne (prawidłowe) wartości i ciężko podejrzewać, że zaktualizowane odczyty są li tylko i wyłącznie dziełem przypadku ... .
Do analizy punktów 1 - 3 dodałbym jeszcze jeden fakt, widoczny w grupie 001, który wydaje się (przynajmniej hipotetycznie) powiązany z korekcjami:
4. "Dziwnie" okrojona dawka paliwa w statycznym logowaniu 001 (druga kolumna, wartość > 8,5 mg/hub )
I teraz, gdyby to był mój samochód
, podjąłbym takie kroki (kolejność NIEprzypadkowa) :
1. Bezwzględnie zacząłbym od przywrócenia funkcjonalności turbo i EGR.
2. Po wykonaniu pkt.1 zalogowałbym kontrolnie :
- statyczne: 000, 001, 003, 011
- BSy: 003, 011
3. Jeżeli diagnostyka (pkt.2) wypadłaby pomyślnie - uznałbym, że wszystko wróciło do normy i (kontrolnie) ponowiłbym odczyty po pokonaniu np. 800 - 1000 km. .
Jeżeli jednak (zakładając sprawnie już działające podciśnienia N18/N75) w dalszym ciągu w grupie 001 widziałbym dawkę ca. 8,5 mg/hub oraz nienaturalnie wysokie korekcje w 013 i 014, to:
- sprawdziłbym wartości adaptacyjne (widoczne po wpisaniu logina) na kanałach od 01 do 05
- zainteresowałbym się kondycją wtryskiwaczy i oddaniem ich do Bosch'a "na sprawdzenie".
Jak wiadomo - przy okazji dowiedziałbym się jaki jest stan rzeczywisty wałków i hydrauliki.
Gdyby powyższe czynności wciąż nie przyniosły odpowiedzi, to:
- podjąłbym się wymiany termostatu - co jak wiadomo, szczególnie w obliczu nadchodzącej zimy - i tak Cię raczej nie ominie ... .
Ponieważ wymiana termostatu przeprowadzona zgodnie ze sztuką wymaga częściowego rozpięcia napędu paska rozrządu - byłaby to jednocześnie doskonała i najlepsza okazja do ponownego ustawienia "rozrządu" na blokadach - po której być może korekcje powróciłyby do dawnej świetności ... .
Gdyby jednak żadna z powyższych opcji nie przyniosła wyraźnych rezultatów (a wałki z hydrauliką i wtryskiwacze okazałyby się w doskonałej kondycji) - zająłbym się zweryfikowaniem "mechanicznego zużycia" pompy wtryskowej VP44 (czytaj: nowa kalibracja na stole Bosch'a lub w razie takiej potrzeby - wymiana sekcji wysokociśnieniowej).
To chyba wszystko i szczerze mówiąc - nie wydaje mi się żebyś był zmuszony do przejścia wszystkich wwym. "etapów", a ewentualny problem (być może) zniknie już po naprawie podciśnienia (?)
... .
EDIT: Nic się nie stanie, jeśli przed wymianą termostatu sprawdzisz i ewentualnie oczyścisz piny czujnika G2/G62 ... . Bywa, że pomaga to "odzyskać temperaturę" ... .