.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Niestety chyba mnie dopadla ta usteraka zaczelo sie od wibracji dwa tyg. temu na biegu jalowym.Jak silnik jest cieply czy zimny to na biegu jalowym czuje delikatne wibracje.Poczytalem popytalem i milion opcji.PD , dwumas , poduszki silnika , plecionka , itp. auto ma dopiero 40 tys.

a wiec wracałem dzisiaj ze spotkania i postanowiłem podjechać ASO które mam pod praca ( w Oslo )
Pan przyjął zlecenie na sprawdzenie wibracji i powiedział ze ma wolnego mechanika to może na to rzucić okiem ma miejscu.
Samochód wjechał na serwis i ..............

.......... mechanik stwierdził opiłki metalu w olej ( jak to sprawdził nie wiem ) , podejrzenie - luźna pompa oleju i jakiś jej kolo ? - w przyszla środę auto idzie na cały dzień.Zostanie zdjęta miska olejowa i dogłębne sprawdnie.Na auto właśnie sie skończyła gwarancje miesiąc temu ...... wiec ogolnie zrobiło sie ciekawie

Jesli ktos moze podeslac linki do podobnych tematow odnosnie tej usterki bede wdzieczny !

Hmm, jesteś w cywilizowanym kraju, wieć i ASO powinno podejsc do sprawy rozsądnie. Jeśli serwisowałeś autko wg instrukcji nie powinni robić problemów...
Auto było podpinane pod VAGa?

P.S. Trzeba było gniewać sie z Subaru?

no wlasnie ( domyslam sie ze znamy sie z innego forum ? )

Pod VAGem zero bledow.

Co do cywilizacji to auto skonczylo gwarancje miesiac temu ale mam nadziej ze jak to jest to wymienia na zasadzie gwarancji.

STACHU z SIP sie kłania

Ciekawa sprawa... A żadnego dymienia nie zauważyłeś?

I see

nie nic ale w sumie teraz tak mi sie wydaje jakby od jakiegos czasu takie jakies jest pod noga no nie wiem jak by sie wlasnie przycieralo ? stracilo taka lekkos wkrecania sie no nie wiem jak to nazwac.'

Gdzies tu byl watek no roznicach miedzy A3 2.0 tdi ( 140 ) a ( 170 ) i tam ktos pisal wlasnie o tej pompie ale nie moge znalesc

A silnik jaki konkretnie bo są 100KW i 103KW? W tych 103KW podobno lubi siadać koło dwu masowe.... Ja mam ten 103KW i na postoju jak auto chodzi to czuć że silnik pracuje, właśnie jakby takie wibracje w kabinie(trzepanie całym autem) no ale to się trzeba naprawdę skupić żeby to odczuć ja zawsze mówię znajomym że to jest ta moc co drzemie w tym silniku

silnik to 103 KW.Drgania sa takie na wolnych obrotach tak jak piszesz ale jak podjechalem do serwisu aby to zdjagnozowali to mechanik znalazl w oleju slady metalu.We srode zdejma miske i zobacza co sie dzieje ,co nie zmienia faktu ze jestem zalamay jakascia wspolczesnych samochodow i az mi sie nie chce wierzyc ze po 40 tys takie jaja.To nie katowane STI czy EVO tylko zwykly diesel ktory prawidlowo serwisowany powinien przelatac 200 tys bez najmniejszego mrugniecia

Ale skoro zauważyłeś spadek mocy to coś tam chyba powinno być nie tak. Ja wymieniałem ostatnio ten zabierak o którym jest mowa w temacie co martab99 zapodał/a i miska olejowa była bardzo czysta jak na przebieg 156tkm. może to też chyba zasługa dobrego oleju
Najlepiej napisz w środę czy coś znaleźli w ASO, bo może to też tylko jakieś Twoje przewrażliwienie... Poczekamy zobaczymy Ale jakby to było coś poważnego to by już dawno silnik przestał tykać

No i dyszel dostaje nowe serce a co najwazniejsze za wszystko placi Audi mimo ze gwarancja skonczyla sie 2 miechy temu.Musze przyznac ze nalezy sie szacun za postawe ASO

Znalezli duzo opilkow w misce , przyczyna ponoc jest uszkodzony wałek wyrównoważający.Silnika nawet nie rozbieraja tylko wsadzony zostanie caly nowy longblock lacznie z turbo.Mam nadziej ze zatrze to pewien niesmak ktory mimo wszystko pozostal.

no to wygra łes prawie jak w totka z tym silnikiem

Nic tylko się cieszyć

No zdecydowanie bo faktura opiewa na 50 tys

No i auto odebrane.
Nowy blok, glowica,turbo i cala lista rzeczy ktora mam dostac jutro na papierze.
Koszt ...... policzyli tylko za wymiane paska i pompy wody ktora serwis zalecil wymienic przy okazji( oczywiscie same czesci ).Musze przyznac ze staneli na wysokosci zadania , Polskie serwisy powinny sie uczyc takiego podejscia !

brawo, jednak porządna firma. Aha, nie pierwszy raz słyszę, że wymieniają komuś silnik, więc może wracamy do normalności...

Ojciec znajomej miał Merca W210 E300 diesel. Kupił nowego, serwisował w ASO i podczas wyjazdu do Niemiec miał jakąś poważną awarie silnika, już nawet nie pamiętam co sie stało, bo to już lata temu było.
Niemieckie ASO "przespało" całą rodzinę, i pomimo skończonej 3 miesiące wcześniej gwarancji wymienili silnik na nowy. Ale faktycznie patrzyli czy był serwisowany i czy przeglądy na czas było wykonywane...
Za to u nas gość już od roku buja się z Zasadą o wymianę na inny egzemplarz rocznego ML-a, którego zżera rdza

Nie jestem pewnien czy w polsce by to przeszlo.Cala syt. mam miejsce w Norwegii.

Przechodzi i w Polsce, w serwisach niektórych marek.
Tak jak pisał martab99 najważniejsza jest lojalność, czyli, ze auto regularnie i na czas było serwisowane w ASO, wtedy nawet już po gwarancji można liczyć na wymianę, lub chociaż niezły rabat w przypadku poważnej awarii.