to że "checK' nie gaśnie to oczywiste, sugeruję go skasować, odczytać błędy i po tej operacji pojeździć troszkę na samej benzynie.
Co do diagnostyki vagiem, to w tak dużym mieście chyba nie ma większego problemu...?
Kliknij do userów ze stolicy by Ci wskazali kogoś kompetentnego, kto oprócz skasowania Cię na 100 pln, będzie potrafił zinterpretować błąd i wskazać co dalej
Z tego co wiem spore grono osób same bawi się diagnostyką z pomocą kabelka z laptopem, stąd nie powinno być chyba problemów.
A jako osobie z AKP sądzę że zrobią Ci to raczej za dobrego browarka
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)