Witam.
Jeśli ktoś z Was szuka A4 w Quattro i zainteresował się tym ogłoszeniem
http://otomoto.pl/audi-a4-quattro-1-9-t ... 94535.html
to niech sobie da spokój.
Oglądałem to "cudo" oczywiście bezwypadkowe, z książką, jeden właściciel, etc...
Faktycznie - książka oryginalna, serwisowany do 2001 roku w jednym miejscu, ale później
...
różne serwisy, coś jak Premio. Ostatni wpis w roku 2005, przy przebiegu ~160 tys. (dzisiaj ma 190tys.).
Zegary wyglądają jak z nowszego modelu (duża 50 km/h) ale może się mylę.
Wśród papierów znalazłem dwie ciekawe faktury - jedna na 6000€, druga na ponad 8000€. Na jednej było napisane, że coś SCHADEN, ale nie mogłem rozczytać co i dlaczego, bo nie znam języka...
Pan importer
też nie wiedział, tylko powiedział, że coś tam coś tam
No i na dobicie wyjąłem miernik grubości lakieru i tak zaczynając od drzwi kierowcy (malowane), poprzez błotnik (trochę szpachli), maskę (trochę więcej szpachli), kolejny błotnik (tona szpachli), kończąc na drzwiach pasażera (dwie tony szpachli), podziękowałem serdecznie i wróciłem do domu.
Padlina jakich wiele...
pozdrawiam,
M.