.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na forum znalazłem pare tematów o podobnym zagadnieniu ale żaden dokładnie nie odpowiadał mojemu problemowi.

Rzecz w tym, że ogólnie silnik pracuje idealnie i nie ma żadnych problemów ale od czasu do czasu (od początku miałem już może 4 przypadki) przy mocniejszym 'depnięciu', np. przy wyprzedzaniu zapala się kontrolka świec żarowych. Kontrolka mruga do czasu, aż zgaszę silnik. Po ponownym zapłonie zapala się jeszcze chwilę i gaśnie. Gdy kontrolka się pali silnik nie ma mocy (pracuje jakby w trybie awaryjnym?).

Byłem z tym problemem w serwisie Audi i koleś, po podłączeniu komputera, powiedział, że na 90% to wina paliwa. Moim zdaniem jest to dosyć prawdopodobne, bo pierwszy raz stało mi się tak, jak zatankowałem na Orlenie paliwo Verva ON (w serwisie facet powiedział, żeby raczej tankować zwykłego diesla). Ostatnio zatankowałem zwykłego diesla na Lotosie i sytuacja wczoraj się powtórzyła.
Dodam, że dzieje się to, jak licznik temperatury wskazuje, że silnik jest już odpowiednio nagrzany, chociaż wszystkie dotychczasowe zdażenia miały miejsce raczej na początku trasy (krótko po zagrzaniu silnika).

Czy napewno to wina nieodpowiedniego paliwa?

Diagnostyka odpowie wyczerpująco na twoje pytanie, ale przeprowadzona rzetelnie.
Migająca kontrolka w czasie jazdy oznacza silną dewiację jednego z parametrów istotnych dla pracy silnika.
Tego typu usterka nie ujdzie uwadze doświadczonego diagnosty, stąd moja rada - jechać do serwisu, który wie jak posługiwać się VAG`iem.

Nie można wlewać ON z dodatkami bio . Verva jest dobra ale często to tylko droższa cena a tankujemy ekodiesel . Przestaw się na shell i statoil a w zimie dodawaj uszlachetniacza, który podnosi liczbe cetanową paliwa.

Musisz jechać do kogoś kto sie dobrze zna na diagnostyce. Co do paliwa- biopaliwo jest chyba tansze Wiec Verva powinna być lepszym paliwem tak jak benzyna 98

Kolego, czy ktos zdiagnozowal ci ten problem? Mam DOKLADNIE ten sam objaw.

PS, przepraszam za odgrzewanego kotleta ale nie ma sensu zakladac nowego topika skoro tu idealnie to zostalo wytlumaczone

Vas podłącz nikt ie jest jasno widzem

Po co takie posty? do nabijania licznika postow? Zapytalem czy koledze ktos juz postawil diagnoze na znaleziony problem, nie pytalem o moj samochod.

Kolega Pablo200 właśnie przedstawił diagnoze - podłączenie auta pod komputer i pełna diagnostyka auta.

Czy czytanie ze zrozumieniem to problem XXI wieku??
Wraznie zapytalem " Kolego, czy ktos zdiagnozowal ci ten problem? " , co znaczy, ze chcialem zasiegnac porady autora postu, nie podlaczac sie do kompa. Logi sobie zrobilem i mniej wiecej ustalilem przyczyne ale chcialbym dowiedziec sie jaki problem byl w jego przypadku.

Prosze, czytajcie ludzie.

Dziekuje

A Tobie się kłania możliwość sprawdzenia, kiedy ten człowiek był ostatni raz na forum. Oświecę Cie i było to w grudniu 2008 roku, więc pewnie o tym forum ten człowiek już dawno zapomniał