.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam,
jak w temacie, może ktos mieszka niedaleko żeby luknąć na ten egzemplarz Allroada , będe bardzo wdzięczny za wszelkie info
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6896763
pozdrawiam

hmm ale jaki bo linka brak

piękny tylko daj linka bo niewyraźnie widać foty

a kto mu te zderzaki tak "pięknie" wymalował

Allroady z tego co wiem od 2004r takie wychodziły - jak się myle poprawcie

Nie ma czego poprawiać. Takie malowanie to fabryka.

A to przepraszam. Pierwszy raz cos takiego widze. IMHO wygląda to paskudnie.

Witam
Zderzaki, progi oraz poszerzenia błotników lakierowane w kolorze nadwozia pojawiły się w ofercie "gdzieś tak" z początkiem rocznika modelowego 2003, lecz kosztowało to (i kosztuje do dzisiaj w modelu C6) dosyć sporą sumkę pieniędzy ... .
Czy jest brzydkie czy może jednak ładne - rzecz gustu i chyba w dużej mierze też i ... koloru nadwozia .
Tutaj przykład czarnego: http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=beg3ls2pvyfb
Na marginesie: Tego auta raczaej kupować nie należy, gdyż jest powypadkowe ale na szczęście rzetelny sprzedawca lojalnie o tym informuje bez potrzeby oględzin osobistych.

Tutaj jeszcze jeden: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... geNumber=2 (i moim zdaniem też po lekkich przejściach ale to "szczegół" )

Do Lukmat'a:
Auto (w sprawie którego założyłeś niniejszy temat) stoi w ogłoszeniach od baaaardzo dawna i jak sądzę - nie bez powodu. Prawdziwe perełki z rzetelnym przebiegiem i autentycznie bezwypadkowe schodzą jak ciepłe bułki na pniu - za znacznie większe kwoty niż 64 kZł. ... .
Myślę, ze wiem co mówię ale życie samo zweryfikuje moją opinie - kiedy już (i jeśli w ogóle) pojedziesz na oględziny.
Moim zdaniem - po wielu szczegółach widać, że ten samochód był już lakierowany - przynajmniej częściowo. Niektóre detale stanowią tą prawdę wręcz "czarno na białym" ale żeby uniknąć komentarzy o szklanej kuli, wróżbiarstwie i magii - pojedź, sam pooglądaj, zweryfikuj co tylko da się zweryfikować.
Kończąc powiem tak - nie znamy się jak "stare łyse konie" ale miałem okazję już się przekonać jak Ty traktujesz swoje auto - więc idę teraz w ciemno i w zaparte o każdy zakład, że wwym. Allroad'a na 100% nie kupisz.
Sama cena też o tym stanowi (jakieś 70% absolutnego minimum) ale bądź tak miły i podziel się z nami wynikiem oględzin.

Cześć Piotruś,
rozmawiałem już z właścicielem tego Allroada, telefonicznie zapewniał mnie do bezwypadkowości tego samochodu oraz że zarówno silnik jak i całe zawieszenie działa bez zarzutu. Szkoda byłoby mi przeknać się że jest inaczej jadąc do Zamościa i tracąc czas, przez to pytam tutaj. Szczerze mówiąc szukam powoli C6 ale ta oferta bardzo mnie zaciekawiła, niewątpliwym plusem tej transakcji byłoby to, że sprzedający wstępnie zgodził się na wzięcie mojej C5 w rozliczeniu. Chyba odpuszcze ten temat, choć nie ukrywam że allroad to świetna bryka
Moje C5 nadal jest bezawaryjne wbrew opiniom samochód i silnik nie do zajechania tylko trzeba dbać

Szczerze mówiąc nie znam tego auta. U nas godne polecenia było napewno jedno, ale jest już dawno sprzedane 2,7 T, które mogłem zaręczyć, że było serwisowane, też w tym kolorku na full wypasie. Większość Audi u nas"serwisowanych" jest w Lublinie u Danielczyka, a w przypadku tego samochodu to raczej tylko ASO. Jeżeli Cię dalej interesuje, to może sprawdź historię obsługi u źródła.
Ja niestety na TDI i nowych furach raczej się nie znam, ja wyznaję benzynkę i stare C4.
A może znasz ulicę, osiedle na którym to stoi, oraz jak długo jest w Polsce, bo mam pewne podejrzenia?

właściciel ma firme budowlaną, auto sprowadził jakiś jego znajomy z Włoch, serwisowany właśnie u Danielczyka w Lublinie (robił tam swego czasu jeden miech), z tego co pamiętam mówił że chwile stało w ASO lub jakimś komisie do sprzedania, i jest w kraju chyba nie cały rok, w każdym razie kupił żonie, ona zrobiła 1500km i powiedziała że nie będzie tym jeżdzić więc teraz jezdzi mercedesem a gość Volvem XC90

Tak, zgadza się to to samo o którym myślałem, do tego mogę dodać, że czasami jeździ jak burak.
Często stało koło komendy policji u nas, bo tam budowali nowy budynek biurowo-handlowy. Z tego co pamiętam, to nie była to jakaś laleczka, ale ja tylko pobieżnie to oglądałem i wydaje mi się, że coś tam było malowane, może zwykłe ryski, jak to we włoskich autach.
Z tego co pamiętam bardzo długo jeździł na tablicach zjazdowych.
Piszę Ci to z autopsji, u nas można te bryki policzyć na palcach jednej ręki.

dzięki Dario,
zobacz P.W.

pozdrawiam

Allroad w/w jest lakierowany tył na 100% (znaczek quattro przyklejany w noc sylwestrową) + tylni zderzak, jak z Włoch to

1. Mógł byc malowany, polerowany z kazdej strony przycierki. (designe zderzaków fabryka) koniec 2003r <
2. Piotruś napisał takie modele stoją (dobre) ok 25k €
3. Serwisowany na bieżąco nie oznacza (braku wkładu wiadra pieniędzy)
4. Każdy kto ma Allroada widzi takie, małowańcce (choć nie po słupie mozliwe)
5. Ja zmieniając np. ze swojego na w/w musiał by mi dopłacić coś w tym jest !!
6. Jedyne co Ci polecam to jechac do DE kupic od PW właściciela wydać 200€ na diagnoste miejscowego ASO, pozniej ewent. zrezygnować z gwarancji, którą Ci niemiec zapewnia. Automatycznie spuszcza z ceny.

Ja jako już doświadczony użytkownik allroad'a ominął bym go.

Poza tym słabe wyposarzenie, jak i 2003-2004 brał bym manuala. Chyba 2005, za 30k€ z przelotem 50tkm tipa.

I to właśnie jest najbardziej wyraźny sygnał, żeby tego auta nie kupować ... .
Już całkiem bez emocji istnieją IMHO dwie opcje:
1. Samochód tak naprawdę nie jest z rocznika 2004 a "co najwyżej" 2003 ... .
2. Prawdziwy przebieg sięga wyżyn jakich sobie nawet nie uświadamiamy ... (wówczas każda awaria jakiegokoliwek podzespołu nie powinna dziwić).
Zwróć uwagę, że w ogłoszeniu - zapewne nie bez powodu - nie widnieje stan licznika (nie mylić z rzeczywistym przebiegiem auta ).
Paradoksalnie może to dowodzić odpowiedzialności sprzedawcy ... .

Właśnie przebieg, (generalnie nie ma wpływu na stan) ale jesli miał nieskazitelna historię byl by przebieg, faktury wydruki napraw to sprzedajac samochod opis = pelen wgłąd do histori na wyciagniecie reki dla kupującego, mozliwośc sprawdzenia wszystkiego, wówczas mozna pojechac sie przyjrzeć nie ma dziękuję, ale niestety, u Nas w PL to rzadkość w importowanych autach bo sprowadzaja je handlarze najtaniej podszykują i stoja po 5 miesiecy na otomoto

ja mam od swojego całą teczkę kazdy papierek na kazdą część przebieg czas.
Przy sprzedazy wyciagam historie lub podaje VIN i cenie swoje auto. I nastepne tez takie kupie, bo sugerujac sie cena mozna wpasć na stan zawalowy po zakupie.

Ten audik to juz po fotkach widac ze plastelina

jak tak dokładnie widzisz to weź skopiuj fotę z ogłoszenia i oznacz ta plastelinę na żywo nie widziałeś to nie wypisuj głupot bo foty nic nie mówią. Kurde luzują mnie te wasze opinie co poniektórych

Tego sie juz czytac nieda ,wezcie wyłonczcie te forum bo osmieszacie marke Audi .Płakac mi sie chce ze ktos taki jezdzi Audi ,bo przez takich ludzi ta marka staje sie autem karków dresów i bezmuzgowców.

P.S Jak ty tak mądrze piszesz jak jezdzisz Scania to ty napewno niewiesz nawet co to sa połowki.