Flyer spoko.
Adam taze to słyszalem od kier. serwisu w 2 roznych miejscach
Piotruś, a wiec tak komplet rozrzadu wymienialem przy 186tkm, hydraulike przy 200 wtedy bo rozmawialem z nim i mu ufam, mowil ze przede wszystkim zwarcal uwage na walki i rozwazal wymianę, aby mi zasuggerowac lecz po ogledzinach uznal, ze sa one w dobrym stanie. (Więc nie zrywam dekielków)
Takze mam ok 230tkm zostalo niby 80tkm do wymiany rozrzadu i ewentuanego remontu, myślę ze wytrzyma (z załorzenia, chyba ze odpukać tsunami przyjdzie, lub co innego) gladko pracuje, jak podjerzdza na odleglosc 2-3 metrow przodem (na ulicy) dopiero slychac ze to diesel 0 pocen !!Slyszalem mnóstwo glosniejszych 2.5 (choc to tylko na sluch,to tak jak na oko koleś w szpitalu umarl) ale jakies odniesienie staram Ci sie przedstawic co do pracy silnika.
Pytanie tylko co z pompą wody? odmą i przepływka kiedy może się skączyc Stamlej mi mówil jak gadalismy, że ponoc mamy przeplywki hitashi, sa b.trwałe, czekac? Czy oddawac go na diagnostyke? O Vp44 sie nie martwie bo nowa, shell + uszlachetniecze non stop. Sprzeglo nowe wymiana mnie kosztowala 1,8
czuje ze teraz jezdzi b.fajnie. Miechy zero problemow, troche go odchwaściłem zajmuje sie nim diagnosta glownny serwisy ASO X, ktory zawsze specjalnie przyjezdza kiedy potrzeba (nie ukrywam, że przylozylem sie do tego z rozmachem). Nie gadalem z nim od 2 dni ani o tej pompie ani o niczym innym nie chce tak mu wchodzić na glowe poprzez uklad, rozumiesz. Tzn nadurzywac tego. "Cos za coś" wiadome.
Więć co byś polecał... za kroki.
Dzięki