.: AUDI KLUB POLSKA :.

Po pierwsze - nie wyśmiewam blosa, bo to bardzo fajny i skuteczny sposób zasilania LPG silników do 150 KM. Wyśmiewam tego, kto go założył, bo zrobił szkolny błąd i na jego miejscu nie napinałbym się i nie przypisywał sobie statusu specjalisty od profesjonalnej obsługi samochodów, bo marketing marketingiem, a test na rolkach z podpiętą sondą szerokopasmową wykazałby, że na LPG coś nie halo z AFR jest... I powodem jest ignoracja montującego, nic innego.

Po drugie - wałki z KR... Co możesz powiedzieć o róznicach pomiędzy KR-em a ACE jeśli chodzi o długość i pojemność kolektora ssącego, przekroje rur ssących, średnicę zaworów ssących i wydechowych, konstukcję kolektorów wydechowych, tłumików i reszty układu wydechowego, stopień sprężania silnika?
Nie sądzisz, że te wszystie parametry mają wpływ na czasy i wzniosy wałków i że jeśli wałki z KR-a dawałyby korzyści, to zapewne w ACE znalazłyby się również fabrycznie?
Czy Ty w ogóle wiesz, jakie czasy rozrządu ma ACE a jakie KR, czy tylko eksperymentujesz na zasadzie "chyba będzie lepiej"?
Odpowiedz mi - jeśli wziąłbyś oryginalne wałki z ACE i poddał obróbce krzywki w taki sposób, żeby wydłużyć całkowity czas od otwarcia wydechu do zamknięcia ssania o 40 stopni OWK, o ile i jak musiałbyś zmienić CR silnika i AFR, żeby to przyniosło maksymalny uzysk mocy?

K-jet jest bardzo efektywnym systemem wtrysku do silników N/A (przy turbo konieczne jest użycie KE3-jeta - tu pytanie do tuningujących to auto - wiecie dlaczego?).
Nie widzę żadnej przewagi digifanta nad K-jetem dla tego silnika w takiej konfiguracji, nie istnieje żaden powód dla którego miałby nastąpić przyrost mocy po założeniu digifanta, o ile oczywiście umiecie naprawić/wystroić K-jeta.

Żeby było jasne - mi się digifant bardzo podoba, rzeczywiście prosty i dobry system, ale tutaj nie ma specjalnie sensu.

Zasadniczą zaletą digifanta 1 jest to, że można zmieniać do woli w nim mapy, nie ma zabezpieczenia przed tym i jest dobrze w Polsce rozpracowany. I obsługuje doładowane silniki i to o dużych mocach. Mechaniczny wtrysk nigdy nie będzie miał zalet wtrysku elektronicznego. Ja mechanicznemu jestem stanowczo na nie... Ani tym nie wysterujesz dawki, ani to nie ekonomiczne i działa dopóki się nie zużyje. I rozbudowa tego jest ciężka.

Z tak zamontowanym blosek akurat bawilem sie na rolkach w golfie 1.8 N/A oraz turbo i nie sprawial zadnych problemow, widzialem tez inne auta, w ktorych inne firmy montowaly podobnie blosa i tez wszystko bylo ok.
A co do walkow to nie eksperymentuje, poniewaz juz dawno wiele osob z klubu vw przetarlo ten szlak i potwierdzilo to wykresami.

tzn z JAK zamontowanym? MOże nie myślimy o tej samej rzeczy, jak o błędzie?

Tak... Ma przyjechać do mnie koleś z audi, z silnikiem 7A (2.3 20V) z też przećwiczonymi wałkami od Świątka. Coś mu jeźdizć nie chce Dlaczego?

Jakoś tak nie rozumiem o co Ci chodzi Sebastian. Wałki z KRa mają mniejszy lift niż te z ACE ale są ostrzejsze. Dają parę koników i poprawiają charakterystykę silnika nawet bez strojenia. Po strojeniu czy strojeniu+regulowane kółka jest jeszcze lepiej. Najlepsze z seryjnych wałków ma 2,0 16V ABF, mają największy lift i są jeszcze ostrzejsze... Droga do sukcesu jak najbardziej ok. Do tego dochodzi Digi1, który pięknie się stroi...czego chcieć więcej?

walki z KR-a maja ten sam lift,a co do walkow Swiatka to sobie je mozna wsadzic w d...., a krzywki nieraz po paruset km byly ogolone,i wiele aut nawet nie osiaga na nich serii.
Na hamownie bawilem sie z blosek w pozycji jak na foto i wiem ze dziala dobrze

Są różne.

KR IN - 9.6mm lift

Opens 3 degrees After topd dead
Closes 35 degrees Before BDC

Duration = -3+10+35 = 212

ACE IN - 10.0mm lift

O - 2 ATDC
C - 26 ABDC

D = -2+180+26 = 204

KR EX - 10.2mm lift

O - 43 BBDC
C - 3 ATDC

D = 43+180+3 = 226

ACE EX - 10.8mm lift

O - 38 BBDC
C - 0.7 ATDC

D = 38+180+0.7 = 218.7

Kiepściutkie wałki.
W moim 2.0 ABK (115 KM) były seryjnie wałek 229
A wstawiłem od g II 1.8 GTI, wałek z delikatnie przestawionymi czasami wydechu.
Na rzecz lepszego przewietrzania cylindrów.
Aczkolwiek nie odczułem przyrostu mocy rzędu 20 km czy ileś tam.
Na pewno silnik całkiem ładnie pracował po zrobieniu głowicy.
Niestety nie miałem czasu zmierzyć auta na hamowni, czy porównać z jakimś innym.
Sprzedałem na rzecz jazdy 1.8T.
Zmiana wzniosu zaworu niekoniecznie dobrze wpływa na pracę silnika.
Aby dobrze przewietrzać cylinder muszą być zapewnione pewne warunki i odpowiednia zwężka.
Więcej teorii nie znam, inżynierem nie jestem.

Nie musisz się Szogun martwić, żaden inżynier nie jest w stanie obliczeniowo ująć tak do końca zjawisk związanych z wałkami. W praktyce kąty, wzniosy i profil krzywek dobiera się dość mocno doświadczalnie (zgrubnie tylko obliczając), dlatego tak w cenie w branży budowy wyczynowych silników są ludzie mający intuicję - czujący bluesa. Oni wiedzą nie wiadomo skąd, że warto wałek ciut przyspieszyć, a wydech - skrócić o 5,5 cm...

zgadzam się z tobą w 100% denerwują mnie komentarze typu biedota na lpg...
po pierwsze w instalację trzeba najpierw zainwestować
po drugie, moim zdaniem piszą to ludzie, którym żal d..pe ściska, że ktoś jeździ za podobne pieniądze, za które oni jeżdżą swoimi klekotami i na dodatek mają większą moc pod nogą...
są po prostu żałośni.
nie uważam się za człowieka majętnego, a biedakiem nie jestem, ale szanuję cięzko zarobione pieniądze i się tego nie wstydzę, bo i czego mam się wstydzić?
dlatego nazywanie użytkowników lpg biednymi jest krzywdzące, równie dobrze można by nazwać biedakami tych, którzy jeżdżą dieslami (są oszczędne), a tym bardziej tych , którzy jeżdżą na oranżadzie )))