Piotruś napisał(a):
A więc"
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
gratulacje
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Chociaż inaczej być nie mogło skoro osobiście podjąłeś się "wyzwania" ...
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Dzięki - tak to już u mnie - powolutku ale prosto do celu po ściśle wytyczonej ścieżce
No "wyzwanie co nie miara"
Piotruś napisał(a):
Bardzo słusznie. Uchronisz turbinę przed gwałtownymi zmianami ciśnienia wydatnie przedłużając jej żywot (ale o tym wiesz od daaawna)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
Dokładnie - ktoś tego grzechotnika w ten sposób stworzył i wyliczył wszystkie parametry na pracę z katem więc dopuki się nie zacznie wykruszać to będzie siedział w tym aucie (ale o tym to wiesz od daaawna
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
)
Piotruś napisał(a):
A to ciekawostka (z tym kopceniem), bo nie dalej jak wczoraj ktoś napisał, że proporcja paliwa do powietrza nie ma większego znaczenia ... .
No to jest baaaardzo ciekawe. Sam się za głowę łapię i myślę pół nocy po co wogóle zachowywać te proporcje
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A tak na marginesie - kłutnie chyba się nigdy tu nie skończą bo wiara w kabelek przesłoniła niektórym zdoworozsądkowe podjeście do tematu mające na celu ocenę stanu auta na podstawie diagnozy mechanicznej a dopiero potem odczytu blocków. Do tego przydało by się żeby uzwględnić jeszcze taki dla niektórych nieistotny czynnik jak wrażenia z jazdy i elastyczność/chęć współpracy jednostki napędowej... i radość/odczucia z jazdy. Oczywiście jak w vagu/vasie widać weidentne krzaki to ok - ale do diagnozy badzo często vag nie styka...
Baskecior napisał(a):
Wrzuć jeszcze 010 , będzie łatwiej ocenić stan turbiny
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Niestety nie dam już rady zrobić logów (chyba że przy okazji kiedyś) - auto oddałem prawowitej właścicielce
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale naprawdę ładnie się sprawuje - zadane osiąga przy 1900 potem mini ob i spokój. Żadnych dziwnych dziwięków nie wydeje - śladowe ilości oleju w dolocie.
BTW - dolot ma teraz łączniki z rury silikonowej ze zbrojeniem w... kolorze niebieskim
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
TUJNINK (innej nie miałem pod ręką
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
)
Baskecior napisał(a):
Co do kąta wtrysku, widzę że sobie poradziłeś, prościzna prawda ?
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
Poradziłem
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Banał nad banałami tylko ta śrubka od osłony rozrządu daje popalić (a łapki mam drobne jak kobieta) Dodatkowo pompa jest czuuuła jak cholera
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
W piątek ustawiałem kąt w v6 i wierzcie lub nie - za pierwszym razem 1ATDC - czyli dokładnie tyle ile chciałem
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Tutaj to z 10 prób - ale może procentuje brak doświadczenia?
Baskecior napisał(a):
Katalizator i EGR w tych silnikach od razu wycinamy/zaślepiamy. ECU nie sypnie błędem a twojemu silnikowi zrobi się lżej.
Kolektor dolotowy jest czyściutki, syfu praktycnzie zero. Moje podjeście co do EGR'a podobne jak w kwestii pani T. Ale dzięki Basket za propozycje i chęć pomocy
j@cek napisał(a):
Wtryski są ori czy po wymianie, bo korekcje są idealne
![n :):](./images/smilies/052.gif)
Wtryski orginalne - pompa także
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Ale tak to juz chyba z tymi silnikami że jak pojeżdzą na dobrej ropie i ktoś je poujeżdza z głową (i odpowiednio się zatroszczy) to korekcje są ładne. Wogóle kwestia korekcji w tych moturach jest bardziej wiarygodna niż 2,5v6 - jezeli miałbym szacować przebieg na podstawie korekcji to tylko i wyłącznie w tych silnikach (vp37) i z dużym przybliżeniem.
Mam teraz w garażu swoją starą octavię która wylądowała u znajomego (w sumie to ojca starą - moja była na PD) i przebieg ori 190kkm - cały czas polskie paliwo - korekcje też od -0,15 do +0,15
Pozdr 4all
PS - dzisiaj mija rok odkąd jestem z Wami - dzięki!
![n :):](./images/smilies/052.gif)