Baskecior napisał(a):
aby obejrzał / osłuchał ja mechanik , wtedy podejmujcie decyzję.
Pamiętaj że druga skrzynia nie gwarantuje pełni szczęścia ...
Zdecydowanie najlepiej byłoby kupić nową. Ale mam na myślią
NOWĄ, a nie "
nową, czyli kolejną" - sądzę, że za 3000-4000 zł fabrycznie nowa skrzynia gdzieś by się znalazła....
A tak poważnie: naprawiaj, przy okazji wyczyść magnes z opiłków, świeżutki olej, nowe uszczelki itp. Zapłacisz tyle co za używaną, ale napewno pojeździsz.
A co jeśli poprzedni właściciel skrzyni z Allegro za każdym razem strzelał ze sprzęgła? Wtopa....
Swoją drogą dziwne wydaje mi się to, że padły synchronizatory III i IV. Zwykle leci I, II, i wsteczny....
Aha, jak już skrzynia rozebrana, może warto rzucić okiem na pozostałe synchronizatory? Na wszelki wypadek...
Robić, Panie, robić
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)