jankes81 napisał(a):
Ni więc byłem zobaczyłem ale nie zdobyłem...
Dla zainteresowanych:
tylna klapa- kilo szpachli
przednia macha-kilo szpachli
spryskiwacze reflektorów-nie spryskuja
tarcze przód natychmiast do wymiany
Ale..Stan mechaniczny bqardzo dobry....przebieg oryginalny i rzeczywisty.
Także jeśli komuś nie przeszkadzają wady blecharsko lakiernicze to nawet polecam
jesli to tylko tyle, to obydwie klapy + tarcze to stosunkowo niewielki wydatek...zalezy dlaczego ta szpachla, ale jak reszta ok, to czemu nie brac?
spryski nie dzialaja bo co?? nie podpiete? pompka zatarta?? nie ma instalacji? sprawdziles? to sa pierdoly i dla mnie nie bylby to problem.
powtarzam, jesli to tylko i wylacznie SZPACHLA NA KLAPACH a reszta w porzadku (czyt. auto nie po dzwonie, tylko np jakas kolizja parkingowa, stluczka itp, itd) to w moich oczach nie dyskwalifikuje auta.
a tarcze...nikt rozsadny nie zmienia tarcz przy sprzedazy auta, po co dokladac? to element ktory sie naturalnie zuzywa... to moje zdanie, auta nie widzialem.