.: AUDI KLUB POLSKA :.

z piątku na sobotę pod blokiem gwałtownie utleniło się moje ukochane toczydełko. Albo zwarcie aku albo podpalenie (taka okolica) . Poszukuje kupca na to co zostało czyli silnik nieruszony AEL ..skrzynia 6 i zawieszenia (ośka) , był klimatronik ogólnie wszystko oprucz wnętrza. Pare dni wcześniej przeszedł przegląd bez łapówek i .Wolał bym sprzedać w całości (ze względów sentymentalnych) ale ja sie nie znajdzie chętny to wystawie części na aledrogo.

Pozdrawiam i pilnujcie akumulatorów bo pomimo że był osłonięty jak trzeba to zawsze jest ten 1% że to z mojej winy a to straszne uczucie

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/551 ... 265da.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/773 ... 01509.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/faf ... e6d89.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/abd ... b763b.html

zainteresowanych zapraszam scov@wp.pl lub tel. 791-52-33-31
miejscowość Tarczyn k. Warszawy

żal patrzeć, współczuje

PKP... przykro

Ja pierdacze...
No niefajnie
Współczuje...

szkoda naprawde szkoda

Sprzedawałem kiedyś kanape z AEL-a i podobny przypadek Mechanik założył kanape bez zabezpieczenia aku. Naszczęście (lub nie) z tyłu jechał właściciel i oprócz kanapy przygrzał sobie też tyłek ale zato nie spalił auta

To juz kolejny Ael ktory widze ze spłonoł i ja raczej tez stawiam na aku.
Miałem u siebie taką sytuacje ze podczas jazdy auto mi zgasło i zaczeło smierdziec.
Okazało sie ze pasażer docisnoł na dołku pretami z kanapy i sie zaczelo smolić.

Hmmm szkoda ze cie to spotkało

i jaki na to sposób....rozumiem że osłona akumulatora ( u mnie była..ale jak widać) a może wyciąć druty w kanapie w tym miejscu profilaktycznie.

Tylko wycięcie newralgicznych drutów może coś pomóc, żadne osłony itp. nic nie zdziałają, gdyż z czasem i one dadzą ciała przecież nie będziesz co dzień zaglądał pod kanapę patrzeć, czy aby się nic nie przetarło...
Ja mam u siebie wycięte pręty w okolicy klemy "+"

Naprawdę szkoda autka współczuję

moja 100 c3 kiedś też zaczęła się kopcić od akumulatora właśnie przez druty w kanapie... na szczęście stało się to w czasie gdy ją sprzątałem i się skończyło na lekko przydymionej gąbce od spodu...

Nie zazdroszcze...

To może ktoś (ja już nie dam rady) by mógł zrobić fotoinstrukcje jak i co wyciąc by nie było problemów.....tak dla przyszłych pokoleń i aktualnych posiadaczy by zanim zaczną montować tempomaty, xenony itp. zabezpieczyli aku.Gdybym wcześniej wiedział że należy je kategorycznie wyciąc ......

Osłony na klemrach to podstawa.
Pozatym ja po tej akcji to wrzucilem pod kanape i przymontowałem kawałek (kawał) pasa transmisyjnego grubosc 1cm szerokosc 35cm na 40cm cos takiego .Przy takiej gumie nie ma prawa nic sie przetrzec a lezy jak ulał .
Kawał gumy wrzucic i bedziecie spokojnie spac.
Swoja droga jak mogli tak to zamontowac,jakby w aucie nie było innego miejsca

u mnie był podobny kawał gumy....zbrojonej ale nie było zamocowane i być może jakoś sie przesuneło (pewnie jak przyspieszał ) wiec jak najbardziej osłona z gumy ale porzadnie zamocowana żeby nie miała szansy sie zsunąć.

Do sądu z nimi Napisz na początek do audi (tylko nie pisz że jesteś z AKP bo nas do sądu wyślą ). Pismo niewiele kosztuje, może dostaniesz zniżke na nowe audi (albo chociaż bryloczek ). Oczywiście jeżeli wszystko miałes tak jak fabryka zrobiła.
Ja poważnie pisze nie śmiać się

To nic nie da.
Gdyby auto było serwisowane, albo od końca gwarancji nie upłynelo dużo czasu to może szansa jakaś by była. Teraz to można sobie jedynie pluć w brodę że coś takiego się stało. Zwłaszcza że sytuacje z palącą poślady tylną kanapą były wielokrotnie opisywane.

Gdyby każdy wrzucał ori aku o zadanych wymiarach, to nie byłoby tematu, tylko który z nas ma jeszcze oryginalny, idealnie pasujący na swoje miejsce bo ja to nawet takiego na oczy nie widziałem... Domyślam się, że ori był szerszy i niższy niż te dostępne teraz w sklepach a co za tym idzie, nie było tego typu nieprzyjemnych sytuacji

aku z tylu zazwyczaj ma regulacje kilkucentymetrowa na boki. ustwic go tak, zeby klema + byla pomiedzy drutami "zbrojeniowymi" kanapy.
z tego wszystkiego sam u siebie poloze jakis kawalek porzadnej gumy, bo szkoda byloby, zeby sztrucel sie sfajczył.

w moim C4 jest orginalnie taka guma ktora zaklada sie na akumulator od gory, moze przy wymanie ktos tego nie zalozyl.

Ale przecież wystarczy wyciąć około 10-15cm pręta, który koliduje z klemą "plus" i praktycznie po problemie
Każda guma z czasem może się przetrzeć, tym bardziej jak aku jest wyższy niż ori i często wozi się ludzi na kanapie

żal patrzeć. właścicielowi życzę dobrej ceny za zwłoki ael-a