GrzesB napisał(a):
Góral - nie masz racji! Uważam, że słowo "przepraszam" mimo, że nic nie załatwia paść powinno... a dlaczego? A chociażby dlatego, że jeśli właściciel forda zdecyduje sie na naprawę to przez tydzień nie będzie miał autka i pewnie nie zarobi na naprawie tyle aby mu się to zwróciło... To co napisał Ufo o pytaniu się gościa czy wszystko okej to uważam, że każdy powinien tak postąpić... niekoniecznie nawet jako uczestnik kolizji ale nawet jako osoba znajdująca sie w pobliżu - pomoc przede wszystkim!
Co do przerdzewiałego forda - to mam już zdanie na jego temat - lepiej wytrzymał uderzenie od Audi - porównajcie sobie koszty naprawy jednego i drugiego... albo ilość uszkodzonych elementów... ot co...
Pozatym nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Z opisu wynikało, że auto prawie do kasacji sie nadaje, a tutaj troszkę szpachli, lakieru i będzie ładniejsze jak było... bo może wreszcie blachy nowe będą a nie jakieś "SLD"

i nie będzie tych srebrnych kratek

Rozumiem Cie, ze slowo powinno pasc, ale to nie usprawiediliwa maciekmpl do takiego zachoawnia i jechania po forum

to nie hyde park

Kazdy wie jak to jest podczas wypadku, szok, emocje itd
A Michalowi sie nie dziwie, pelno kasy wlozone w audi, w kazdy dzien czyszczone, dbane, pieszczone, a tu nagle bum

sam to teraz przezywam i fajnie nie jest czytac takich wypowiedzi