.: AUDI KLUB POLSKA :.

to co pisałem o 92 tyczy się m.in. klimy ale nie tylko np sterowanie
foteli i inne zmiany których nie widać np elektryka

tak na marginesie, sam się zastanawiam nad zakupem sc400, jednak taki model z blizej konca produkcji, jednak cena to juz prawie 2x jak V8... kto zna zalety sc400 to nie żal mu kasy, zresztą, sc400 to "prawie" supra tylko w innym wydaniu, np. bardziej komfortowe zawieszenie ... Faktem jest, że nie każdemu się podoba, ale jak się zapoda odpowiednie fele i na glebe troche spadnie to już jest konkret

No ja SC doceniam, ale nie przepadam z dużymi sportowymi czy sportowatymi ja ślinię się na coś takiego:
http://moto.allegro.pl/item553155917_le ... orowy.html
ale nie mam od ręki tyle kasy, a pożyczać w obecnej sytuacji, jakoś nie chcę szczególnie na 4 samochód z silniorem i spalaniem na poziomie

No i jest to bezpośrednia konkurencja czegoś jak to:
http://www.allegro.pl/item550849277_aud ... attro.html

2 rodzynek : po walucie wnioskuję, że brałeś w DE. Z rozwaloną chłodnicą zaliczyłeś lawetę, czy na kołach? Was ist das "gleba"?
I ostatnie pytanie - zarejestrowałeś, jeździsz, czy stoi tak jak przyjechała?
Powodzenia i determinacji w dążeniu do zrealizowania marzeń,
@lex

Szczerze?? Lexus moim zdaniem jest ładniejszy, ja wybrałbym Lexusa (sam kiedyś polowałem na takiego). Jest ładniejszy, mniej awaryjny. Tamte luxusy to jedyne auta którymi można było przjechac pierwsze 200tkm bez żadnej awarii (dosłownie).

Pozdrawiam

Oj, nie pomagasz w zdecydowaniu się na Audi

Jedyne co mnie powstrzymuje to cena takiego LSa, igły chodzą po >15kzł, co za 90-92 jest trochę dużo w porównaniu z całą resztą konkurencji.

Gleba = obniżone zawieszenie, z reguły 20-60 mm ;D
A co do lexusa SC, to ponoć słyną z bezawaryjności.

niestety z tych zapodanych stawiałbym na leksusa (może dlatego, że V już mam )

a tą V pewnie wyrwiesz za 10k (bo gość nic przy niej nie robił)

co do klimy - to od 92 r nowa, ale nie sugeruj się VIN ani panelem sterowania- tylko zobacz na naklejce czy jest na nowy czynnik

Dzięki za info o klimie, to ważne.

Co do klimatronika- nowy pojawił się w 92 roku, ale na początku miał freon, po pół roku zmieniono czynnik na R132a. CO jeszcze istotne, modele z nowym klimatronikiem mają już podzespoły C4 a nie C3 - blachy podłogi, zawieszenie, głupi silniczek szyberdachu (i inne el. elektryki). To była duża zmiana, której nie widać.

Wypas - fotele manual albo elektryki, skóra lub welur, tempomat, webasto, rolety na tylnych szybach, bose, telefon. Więcej nie pamiętam (albo to standard).



1. Kupiony w DE.
2. Przyjechał na lawecie.
3. Stoi i czeka na rozbiórkę (a części na przekładkę do tego czerwonego).

dziwna kombinacja: manualne kubły, vka z manualnymi fotelami
to mniejszość a takie zestawienie to prawie wtf
bose, roleta na plus



a nie wyrwałbys już teraz paru gratów?
wolę dac zarobić swojemu a zbychu aqrat nic nie przywozi

Zależy co potrzeba (przejdźmy na pw lub gg).

Dzięki za wszystkie uwagi, przekonaliście mnie na tyle, żeby nie brać z marszu szrotowatych 3.6 tylko dozbierać na porządne i nieco nowsze 4.2 (albo lexi ).

Nara (wrócę jak będę miał V8 ).

weź lexa (będzie nam miło posłuchać jaki to syf) weźmiesz V to poczytamy rozgoryczenie, że nie wziąłeś LS

Wydaje mi się, że V8 w porównaniu do LSa to "syf" Owszem b. podobają mi się V8, ale w takiej sytuacji wziął bym lexusa.

Nie ma co porównywać Kupuj lexa

[quote="rodzynek"]W 3,6 w stosunku do 4.2 lubią padać skrzynie (brak chłodnicy oleju), nie wiem skat masz taka wiedze na ten temat to bzdura 3.6 ma chlodnice oleju tylko ze jedna kazdy automat ma chlodnice oleju a jesli chodzi o silnik to 3.6 jest zywotniejszy niz 4.2 (może z wyjątkiem tylnych górnych wahaczy - ale to juz w każdym quattro ze sporym przebiegiem - koszt ok. 120-200 zl szt.) te wahacze za 120-200 zl to sie nadaja ale chyba do cygaretki bo w v8 wystarczaja na 3 miesiace

juzek v8
Pisząc o chłodnicy mam na myśli właśnie tą, o której wiedział Maciu (czyli przed przedni lewym kołem) - 3,6 jej nie ma (skrót myślowy, bo tą w chłodnicy wody ma każda V8).

Wahacze za 120-200 zł - zgodzę się - pisałem o najtańszych na rynku. Może dla jasności mogłem napisać: "wahacze od..."

Ogrzeję baaardzo zimnego kotleta i to obustronnie bo nie dość że ponad rok od dyskusji (zajrzałem bo z kolegą o audi się zgadało), to ja już coś pół roku z V8, ale nie lexi, nie audi V8, tylko ford Thunderbird 5.0 ten tutaj:

http://boni.smutek.pl/auto/tbird_sc/index.htm

Bardzo przyjemne autko, choć oldskul trochę. Ale jednak do codziennego jeżdżenia z rodziną audi czy lexi byłoby chyba lepsze Pozdrowienia dla wszystkich miłośników czterech kółek