Hey
Troche spóźnione ale jest
wiec tak.
Troche problemow miałem z odkręceniem amorka, pierwszy problem był z wybiciem sruby trzymającej gorne wahacze ( nie dalem rady). Potem z wybiciem sruby trzymającej dolna czesc amortyzatora. Była tak osadzona ze w trakcie jej wybijania ( wyciągania) zahaczala o dolny tylni wahacz. Troche się trzeba było na meczyc. Postanowiłem nie wybijac tej gornej sruby( jeśli ma ktos pomysl jak ja wybic to czekam na propozycje bo tam nawet nie ma jak dobrze uderzyc w nia), odkręciłem końcówkę drazka i dzieki temu moglem obracac piasta kola lewo prawo. Odkręciłem trzy sruby trzymające gorna czesc miecha amorka.
Stamlej z ta blaszka fakt jest problem ale pociągnąłem wszystko w dol i blaszka się zgiela i odpadla.
Wszystko razem obróciłem na gornych wahaczach tak żeby było dojscie do 6 srub trzymających sprężynę pneumatyczna. Po odkręceniu wszystko ladnie odeszlo . no i teraz zostalo odkręcenie sruby amorka . nałożyłem nasadke w srodek imbusa, nasadke złapałem kluczem hydraulicznym( samozaciskowym) i jakos poszlo.
Wymiana na nowa sprężynę nie sprawialo zadnych kłopotów. Ponieważ nowy oring jest już zamontowany w nowej sprężynie wystarczylo go tylko lekko nasmarowac. wszystko razem ladnie się spasowalo, bez zadnych oporow ( powiem nawet ze miałem obawe co do szczelności dolnej czesci sprężyny).
Kiedy wszystko skręciłem do kupy, podłączyłem przewod powietrza. Wyłączyłem serwis zawieszenia i włączyłem zaplon (pod dolnym wahaczem oczywiście podłożone klocki drewniane tak żeby wyglądało jakby samochod stal już na kole). Sprężarka włączyła się i dopompowała powietrze do sprężyny. Znowu włączyłem serwis i założyłem kolo. Postawiłem samochod już na kolach i znowu wyłączyłem serwis i włączyłem zaplon. Zawieszenie zaczelo się wyrównywać, potem tylko jeszcze przeleciałem wszystkie poziomy i w droge.
Jak dla mnie wszystko było cacy. Pozostalo tylko jeszcze kalibracja zawieszenia. Ale to zostawiłem sobie na nastepny dzien ( w polowie calej roboty zaczal sypac snieg
)
Nastepnego dnia kalibracja wykonana bez problemu choc wydaje mi się ze będę musial ja jeszcze raz powtórzyć bo chyba sa jeszcze nie równości co do poszczególnych stron.
( czy w trakcie potwierdzania poszczególnych zmian dla każdej ze stron automatycznie samo się wyrownuje czy dopiero pozniej jak wszystko zostanie ustawione i zapisane w 5 kanale??)
W ostatni weekend byłem w NY czyli 80mill w jedna strone. Nie zauważyłem zadnych nie pokojacych objawow , ani w trakcie hamowania ani w trakcie normalnej jazdy. Nie sciaga na żadna ze stron, w trakcie zmiany poziomu samochod podnosi się i opada równomiernie.
Wiec szczerze polecam jak na razie jest wszystko OK.
Jeśli macie jakies szczegółowe pytania to śmiało
Mam nadzieje ze choc jedna osoba skumala co ja tu wypisalem.